11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
24 maja 2014 12:57 | ID: 1115919
Witajcie.
Opalać się nie mogę więc wstałam o 5 rano, opieliłam warzywa i okopałam ziemniaki a 10 uciełam sobie godzinna drzemkę.Ogarnęłam mieszkanie a teraz gotuję zupę i popijam kawkę.Wieczorem czekam na trzeci rzut gości imieninowych.
24 maja 2014 13:20 | ID: 1115922
My jak zwykle w sobotę rano zrobiliśmy cotygodniowe zakupy w Lidlu. POtem śniadanie i obiad przygotowałam. Wstawiłam gołąbki do piekarnika i położyłam się.
A późnym popołudniem pojedziemy do Jyska po parasol i na działkę podlać ją.
24 maja 2014 13:58 | ID: 1115926
a my byłyśmy na ogromnym placu zabaw..Natka szalała pnad 2 h....a ja się umęczyłm tym bieganiem..traz odpoczywamy...popoludniu może ruszymy nad jeziorko...miłego popołudnia:)
24 maja 2014 15:15 | ID: 1115931
Młody na urodzinach, koleżanka zawiozła nasze dzieciaczki, a ja o 17-stej o Nich pojade i porozwożę do domu:)
24 maja 2014 21:30 | ID: 1115963
u mnie dzis duszno i bardzo zaganiany dzien...dopiero teraz usiadlam....w ogole jakies 2-3 tyg mialam bardzo wariackie
24 maja 2014 22:32 | ID: 1115970
U nas oki, chłopaki pojąpielowo we wyrkach śpią;) Ja czekam, aż mi włosy wyschną i mykam spać:)
25 maja 2014 09:08 | ID: 1115987
Wczoraj rodzinnie grillowaliśmy na działeczce a mąż jednocześnie wędził. Ziemek na "golaska" biegał sobie po trawce, kwiatki podlewał i pluchał się w baseniku. Tymcio na moich rękach podskakiwał i cieszył się bardzo, aż syn zwrócił uwagę bym go tak nie "tarmosiła"... Ja do niego to weź go i zobacz, że on sam tak podskakuje no i przekonał się - he he he - że już takiego sprytnego drugiego synka ma...
25 maja 2014 09:09 | ID: 1115988
WITAM niedzielnie... gorąco od rana...
25 maja 2014 09:38 | ID: 1115997
Wczoraj przyjechał zięciunio. A dzisiaj na naszej działeczce będzie pierwsze grillowanie. Karkóweczka od wczoraj marynuje się w zalewie. Mąż już wyciągnął moją wygraną dla niego czyli fartuch barbecque.
25 maja 2014 09:39 | ID: 1115998
cześć kolezanki:) u nas bardzo intensywny weened....dziś też ruszamy na wycieczkę...pozdrawiam:)
25 maja 2014 09:59 | ID: 1116007
Witam i ja . Nie za bardzo toleruję te upały . Chodzę senna , a do tego dość mocno puchnie mi noga . Próbowałam różnych leków , efekt praktycznie żaden . Brat mówi , że taka pogoda jest najgorsza dla osób , które mają problemy z żyłami .
25 maja 2014 10:18 | ID: 1116009
Witam i ja . Nie za bardzo toleruję te upały . Chodzę senna , a do tego dość mocno puchnie mi noga . Próbowałam różnych leków , efekt praktycznie żaden . Brat mówi , że taka pogoda jest najgorsza dla osób , które mają problemy z żyłami .
Też nie znoszę upałów, a dzisiaj znowu słońce Bardzo cierpię na nogi
25 maja 2014 10:25 | ID: 1116017
Witam i ja. Nerwa mam od rana na Betowena!!!
25 maja 2014 16:58 | ID: 1116044
Ależ dzis cisza w tym wąteczku.... Pospałam po obiedzie sobie, ciekawe, co będę robić w nocy...
25 maja 2014 17:29 | ID: 1116047
Ależ dzis cisza w tym wąteczku.... Pospałam po obiedzie sobie, ciekawe, co będę robić w nocy...
no jak to co,np.igraszki z mężem;)
25 maja 2014 19:41 | ID: 1116052
Mysz mi wysiadła, znalazłam starą, na razie... działa... he he he...
25 maja 2014 19:42 | ID: 1116053
Ależ dzis cisza w tym wąteczku.... Pospałam po obiedzie sobie, ciekawe, co będę robić w nocy...
Jak mnie nie ma to... cisza na Familce... hi hi hi...
25 maja 2014 19:42 | ID: 1116054
Mysz mi wysiadła, znalazłam starą, na razie... działa... he he he...
Stara odpoczęła , może będzie dłużej działać .
25 maja 2014 19:47 | ID: 1116055
Całe popołudnie do wieczorka spędziliśmy z rodzinką syna... Ziemuś miał ubaw, biegał sobie po mokrym balkonie w samym bodziaku... Tymuś dalej uczy się "raczkowania"...
To ostatnie takie fajne popołudnie przed ich jutrzejszym wyjazdem do swojego domku... ojjj będzie smutno...
Na kolacyjkę jedliśmy wędzone wczoraj rybki - szczupaki i linki... niebo w gębie... Synowi i synowej baaardzo smakowały a to najważniejsze no i oczywiście Ziemusiowi...
Deszcz nam dzisiaj spory popadał... i dobrze bo już sucho i za gorąco było...
25 maja 2014 19:49 | ID: 1116057
Mysz mi wysiadła, znalazłam starą, na razie... działa... he he he...
Stara odpoczęła , może będzie dłużej działać .
Muszę już kupić nową bo te to mam "przedpotopowe"
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.