Szkoła i wydatki z nią związane.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mówi się, ze szkoła nie jest płatna...
Jednak jak sobie pomyślę o wydatkach na podręczniki dla dwójki dzieci, przybory, zeszyty...
Aż strach. U nas wakacje to kompletowanie wszystkiego do szkoły.
Dla młodego komplet książek kosztuje około 230 zł. Nie licząc zeszytów, pomocy, przyborów.
Książki do gimnazjum to jakieś 500 zł...
A gdzie tu reszta...
I mówi się, że szkoła jest bezpłatna!
Czy chcielibyście, aby wróciły czasy, że podręczniki służyły dla kilka roczników uczniów? Aby wszelkie pomoce szkolne znajdowały się w szkole? I nawet to, zeby nie płacić za herbatę, czy ręczniki papierowe, bądź ksero w szkole???
Ja bym chciała... Ale te czasy nie wrócą...
Jakie wydatki czekają Was, jako rodziców, aby wyposażyć swoje dzieci do szkoły?
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
Płaci się u Was za szafki? U Nas tak. 60zł za cały rok. Przesada!
U nas się nie płaci za szafki. Dzieciaki mają tam książki, przybory bloki.... Te ksiązki w których mają zadane, zabierają do domu.
Pierwsze słyszę, że za szafki w szkole się płaci....
opłata za szafki?
Gdy chodziłam do gimnazjum, to szafki miały tylko pierwszaki, a starsi jeszcze zwykłe szatnie. Nie wiem, czy płatne. W LO natomiast szafkę można było wykupić, a kto nie miał, to zostawiał kurtkę itp. w szatni. Osobiście wolałam te boksy, bo w zimę, czy po deszczu kurtka spokojnie wyschła, a teraz w szkole (np. w mojej byłej pracy) dzieciaki mają problem, co z taką przemoczoną zrobić, bo przecież nie wrzucą z książkami, żeby skisła
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Wczoraj kupiłam Matiemu ostatnią książkę- do informatyki. I mamy komplet. Książek oczywiście, bo teraz nauczycielka chce jeszcze pastele tłuste, bloki inne niż mają itd...Powoli mnie cholera bierze. Ileż mozna wymyślać?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
przedwczoraj na zebraniu wydałam 80 zł,bo ubezpieczenie,dzień nauczyciela,dzień chłopaka,wydatki klasowe...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
przedwczoraj na zebraniu wydałam 80 zł,bo ubezpieczenie,dzień nauczyciela,dzień chłopaka,wydatki klasowe...
U nas też wołają na ubezpieczenie po 25 zł od głowy. Poza tym rada rodziców, składka na paier do ksero, itd....
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
szkoła
książki 329 zł
przybory + plecak 200 zł
ubezpieczenie 40 zł
świetlica 50 zł
komitet 50 zł
składka na pomoce 10 zł
przedszkole
ubezpieczenie 35 zł
składka na pomoce 25 zł
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
przedwczoraj na zebraniu wydałam 80 zł,bo ubezpieczenie,dzień nauczyciela,dzień chłopaka,wydatki klasowe...
U nas też wołają na ubezpieczenie po 25 zł od głowy. Poza tym rada rodziców, składka na paier do ksero, itd....
u nas ubezpieczenie w szkole 47 zł.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
przedwczoraj na zebraniu wydałam 80 zł,bo ubezpieczenie,dzień nauczyciela,dzień chłopaka,wydatki klasowe...
U nas też wołają na ubezpieczenie po 25 zł od głowy. Poza tym rada rodziców, składka na paier do ksero, itd....
u nas ubezpieczenie w szkole 47 zł.
Sporo.... Dlaczego tak dużo? Może macie jakiś dodatkowy pakiet... U nas tylko te podstawowe...
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Wydałam już na książki używane 400 zł jeszcze jakies karty pracy z bioligii, ksiązka do przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa, książka i ćwiczenia do angielskiego bo mieli testy jaki poziom o zeszytach i nnych rzeczach nie wspomnę.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Na wrzesień wydatków jest dużo. W tym roku zerówka wiec książki 100zł, ubezpieczenie 36zł i składka na wyprawkępo 10zł. Dokupiłam nowe kapcie za 37zł i to w sumie wszystko.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Na wrzesień wydatków jest dużo. W tym roku zerówka wiec książki 100zł, ubezpieczenie 36zł i składka na wyprawkępo 10zł. Dokupiłam nowe kapcie za 37zł i to w sumie wszystko.
Zazdroszczę Ala..U nas wciąż coś...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
65zl jakas ksiażka
40zl ubezpieczenie
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
u nas wołają wciąż i wciąż..|Każda Pani woła no coś innego, powoli się gubię..Czekam na wywidówkę, bo trzeba to wyjaśnić...
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Julce muszę jeszcze kupić ćwsiczenia do angielskiego, Zuzi zestaw do francuskiego i całej trójce opłacić ubezpieczenie, ale już całkiem nie wiem skąd na to brać!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Julce muszę jeszcze kupić ćwsiczenia do angielskiego, Zuzi zestaw do francuskiego i całej trójce opłacić ubezpieczenie, ale już całkiem nie wiem skąd na to brać!
Ja dziś chłopakom dałam pieniążki na ubezpieczenie...I 50 zł pękło... Jeszcze matiemu kupowałam bloki i takie duperelki i prawie 20 zł...Ewka, a kupowałaś dla Julki pastele tłuste na plastykę? Ja nie kupowałam, bo cena jest zaje.....sta...45 zł.,..Chyba pogłupieli, takie wymagania!!!
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Julce muszę jeszcze kupić ćwsiczenia do angielskiego, Zuzi zestaw do francuskiego i całej trójce opłacić ubezpieczenie, ale już całkiem nie wiem skąd na to brać!
Ja dziś chłopakom dałam pieniążki na ubezpieczenie...I 50 zł pękło... Jeszcze matiemu kupowałam bloki i takie duperelki i prawie 20 zł...Ewka, a kupowałaś dla Julki pastele tłuste na plastykę? Ja nie kupowałam, bo cena jest zaje.....sta...45 zł.,..Chyba pogłupieli, takie wymagania!!!
Pastele kupiłóam, ale na pewno nie tłuste tylko jakieś inne,bo aż tyle nie dałam. A do kiedy za to ubezpieczenie? Ja chyba po miojej wypłacie zapłacę. Piec nam się rozwalił! Mój komp też i odkurzacz, nic tylko usiąść i ryczeć!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Julce muszę jeszcze kupić ćwsiczenia do angielskiego, Zuzi zestaw do francuskiego i całej trójce opłacić ubezpieczenie, ale już całkiem nie wiem skąd na to brać!
Ja dziś chłopakom dałam pieniążki na ubezpieczenie...I 50 zł pękło... Jeszcze matiemu kupowałam bloki i takie duperelki i prawie 20 zł...Ewka, a kupowałaś dla Julki pastele tłuste na plastykę? Ja nie kupowałam, bo cena jest zaje.....sta...45 zł.,..Chyba pogłupieli, takie wymagania!!!
Pastele kupiłóam, ale na pewno nie tłuste tylko jakieś inne,bo aż tyle nie dałam. A do kiedy za to ubezpieczenie? Ja chyba po miojej wypłacie zapłacę. Piec nam się rozwalił! Mój komp też i odkurzacz, nic tylko usiąść i ryczeć!
Ubezpieczenie do 27 września...
Mój odkurzacz pada też.... Współczuję Wam...A piec to sporo kasy:(
Ja chyba zwykłe pastele też kupię. Nie będę płacić tyle kasy, no bez przesady.
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
Jak tak czytam to u nas ubezpieczenie najdroższe 52zł a do tego 13zł za ksiażkę do religii ale powinnam się cieszyć bo w innej szkole tutaj ksiażki do religii są i po 28zł i po 32zł - masakra
Ja we wrześniuw ydałam chyba z 500 zł. Na same ciuchy na pewno ponad 200 + książki za 120 i jedna tylko do angielskiego 50 zł. Masakra.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ja we wrześniuw ydałam chyba z 500 zł. Na same ciuchy na pewno ponad 200 + książki za 120 i jedna tylko do angielskiego 50 zł. Masakra.
Olu, ja wydałam ponad 1500 zł i to jeszcze nie koniec, w takich momentach zastanawiam się dlaczego nie należy mi się rodzinne, taka polityka prorodzinna, że w takich chwilach "żałuję", że mam aż troje dzieci