Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
26 sierpnia 2014 13:43 | ID: 1141122
Ja mam trochę lepiej ale też nie tak jakbym chciałą i dlatego zawsze sobie obiecuję, że ja będę inną mamą dla Blanki - ciekawe jak wyjdzie.
no też sobie tak mówię i ciekawe jak będzie.
A co tu dziś tak cicho, u Was też jesień?
Paskudnie za oknami tak bardzo, że robię wszystko aby nie wychodzić z domu ale chyba tak się nie da.
w tym tygodniu trochę lepiej mi z czasem bo Ola śpi w dzień ok godziny - ps nie wiedziałam że godzina to tak dużo czasu i tyle da się zrobić :)
a jak Wam mijają dni?
26 sierpnia 2014 16:24 | ID: 1141162
26 sierpnia 2014 18:50 | ID: 1141187
Teraz przedłużanie to nie to co kiedyś, jak ktos to robi profesjonalnie i na dorbych materialach to nie widac tej sztucznosci, chociaz faktycznie gorzej jak rzesy zaczynaja odpadac. Może faktycznie pomysle nad przyklejanymi. Czeka mnie panienski kolezanki wiec moze wtedy sprawdze, czy nie jestem uczulona.
Hej Dario :)
no tak bywa dlatego czasem zazdroszczę, że niektóe z Was tak fajnie mają :)
A jak u Ciebie w pracy, lżej?
A z rzęsami nigdy nic nie robiłam - może jak wrócę do bardziej wychodnej pracy, sama nie wiem.
Ale koleżanka jak jeszcze chodziłam do rpacy przedłużała, to musiała później je ciągle przedłuzać i przez pierwszy okres wyglądąło to spoko ale później było widać tę sztuczność.
W pracy masakra, roboty od groma, bo zwolnili kolezanke z mojego dzialu no i niestety praca jest teraz podzielona zamiast na 3 to na 2 osoby.
Paula fajnie, że już jesteście gotowi do przedszkola. Czekam niecierpliwie na Wasze przedszkolne relacje.
26 sierpnia 2014 20:07 | ID: 1141196
:)
Paula Dario miło Was czytać :)
Dario czyli nie zazdroszczę, bo pewnie nawet nie będą szukac nikogo na jej miejsce. Eh te firmy.
Wszędzie szukają oszczędności.
Paula to zachęta bo Olka do dziś potrafi nie przespać nocy choć bynajmniej nie z powodu jedzenia.
:)
ale nic to jeszcze 15 lat i będzie dorosła :D
My czekamy na kuriera z kapciami jeszcze wkładki muszę zamówić ale właśnie jak młodzież nie śpi już tak długo to czasu mniej i jak mam tę godzinę to do pracy robię co mogę plus obiad jakiś czekam na poniedziałek choć wiem że nie będzie łatwo.
Z tymi ciuchami to Olce do przedszkola kupiłam sporo marketowych tzn jakieś lidlowe leginsy czy koszulki tak aby nie było szkoda, że się ubabra, polami i nie dopiorę itp.
Chyba zabieram się za robienie lecza bo znów usnę jak wczoraj - poszłam spać razem z Olką o 19.40...
27 sierpnia 2014 08:03 | ID: 1141237
hej hej
my też w trakcie ostatnich zakupów do przedzszkola - została nam poduszka i powłoczka na nią do kupienia. Ale powiem Wam że Blanka wczoraj zaczęła mówić, że nie chce iśc do przedszkola, że chce zostać w domu... cały czas chciała iść, jeszcze w weekend mówiła mi że niemoże się doczekać, a wczoraj oznajmia że nie chce. Normalnie aż zaczęłam podejrzewać teściową że coś jej nagadała, tylko jaki w tym byłby sens...P. powiedział że nie mam wymyślać głupot, ale ja już niczego z nią nie jestem pewna. No i zaczęłam obawiać się tego 1 września, że jednak będzie płacz jak ją odprowadzę...
27 sierpnia 2014 09:56 | ID: 1141256
Moniko, nie ma co podejrzewać o takie rzeczy teściową, raczej nie miałaby celu nastawiać Blankę negatywnie na przedszkole. Ja wiem natomiast , że płacz u nas będzie. Jakoś to przezyję :)
A dziś lecimy kupić kalosze i kapcie i jeszcze rozwieść zaproszenia ślubne po rodzinie:)
27 sierpnia 2014 12:50 | ID: 1141300
hej hej
u nas też będzie płacz - wręcz jestem tego pewna bo już to przerabiałam zimą jak młoda popołudniami zostawała w przedszkolu. Ale przejdziemy to - jedyne co obiecałam Oli że na początku będzie dwie godzinki, powiedziałam też że musi mi wszystko mówić co się wydarzyło w przedszkolu i że jak będzie coś nie tak to będziemy myśleć co dalej ale liczymy na to że Panie będą fajne i uśmiechnięte.
U nas pojawiał się strach przed przedszkolem zwłaszcza po tym jak ktoś gdzieś walnął tekstem - "że w przedszkolu nikt na to nie zwróci uwagi, że przedszkolu trzeba to czy tamto" - zakazałam takich tekstów, odkąd wszyscy mówią, że tam jest fajnie, że jest zabawa i Pani i piosenki i ze dzieci się uczą różnych wierszyków - Ola ma podejście niezbyt entuzjastyczne ale jakby nauczyła się akceptować to, że do przedszkola musi iść.
Zwłaszcza, że wszystko do przedszkola razem wybieramy i dziś lub jutro będziemy robiły kotylion z imieniem, Ola chce motylka a ja beztalencie :)
- ja nie specjalnie ufam ludziom dookoła - Moniko może teściowej zdarzyło się walnąć czymś bez pomyślunku w typie "jedz ładnie bo w rpzedskzolu cośtam.." albo "jedz sama bo w przedskzolu nikt nie będzie Cie karmił" - cokolwiek na co my byśmy nie zwrócili uwagi a taki maluch zwraca:)
ale będzie dobrze pod warunkiem, że przedszkolanki będą ciepłe i uśmiechnięte.
Ola padła i dziś :) ale dziś wstała o 6.00 więc do 12 się zmęczyła - czytałyśmy Przygody kota Józefa i w pewnym momencie słysze chrapu chrap :)
Przypomniałam sobie że wareczki musze kupić Oli i jeszcze chusteczki chigieniczne i mokre - no ciekawe jak to będzie. Stresa mam mega :]
27 sierpnia 2014 13:51 | ID: 1141313
No ja właśnie myślę, że teściowa coś głupiego walnęła o przedszkolu (tak jak pisze Ewelina), albo cały czas mówiła że już zaraz idzie do przedszkola i to ją tak odepchnęło. Mam nadzieję, że weekend przed złagodzę sytuację :P Narazie wprowadzam zakaz mówienia o przedszkolu innych rzeczy niż to, że będzie się tam fajnie bawić z innymi dziećmi i poznawać nowe zabawy :p
27 sierpnia 2014 14:22 | ID: 1141328
Ba ja nawet bym jej nie podejrzewała o celowość - tylko kiedyś tak się mówiło :D
męska decyzja Monia :D będzie dobrze - mo B tak mówi a on ma moc sprawczą :)
28 sierpnia 2014 08:56 | ID: 1141463
Już lepiej, powróciła chęć pójśc do przedszkola. Pogadałam sobie z Młodą, pozazdrościłam jej zabw, nowych koleżanek itp ;) i Młoda znów ma chęć iść :)
A moc sprawcza B niech czuwa 1 września nad wszystkimi naszymi przedszklakami :p
28 sierpnia 2014 13:26 | ID: 1141539
No Moniko jego fluidy, Twoje i musi być dobrze :)
jak mija dzień?
pogodowo nawet ładnie choć szalu z tmp. nie ma :) ale bynajmniej słońce jest. :)
no i nie mam pomysłu na drugie danie, zupełnie nie wiem co zzrobić.
28 sierpnia 2014 13:47 | ID: 1141541
No Moniko jego fluidy, Twoje i musi być dobrze :)
jak mija dzień?
pogodowo nawet ładnie choć szalu z tmp. nie ma :) ale bynajmniej słońce jest. :)
no i nie mam pomysłu na drugie danie, zupełnie nie wiem co zzrobić.
to tak jak ja. Mnie dziś uratują zamrożone pierogi ruskie :p dobrze, że narobiłam ich ostatnio więcej :p
28 sierpnia 2014 13:50 | ID: 1141542
Hej, pisałam post i sobie skasowałam haha
my dziś byliśmy w przedszkolu zobaczyć co i jak, Filipowi się podobało, ma 25 osób w grupie i beznadziejną wychowawczynię, najgorszą z możliwych... :/
od rana czekam na położną bo jak byliśmy na spacerze to niezapowiedziana przyszła i nas nie zastała i do tej pory jej nie ma a ja jestem mega zła bo siedzę i czekam
dziś wracamy do normalności - mama wreszcie poszła do pracy po 14 dniach uropu i muszę moje dzieci doprowadzać do porządku
pozdrawiam
28 sierpnia 2014 14:00 | ID: 1141544
to życzę powodzenia w doprowadzaniu do porządku! :)
28 sierpnia 2014 14:53 | ID: 1141549
Paula zaprowadzaj porządki :)
ja tak wczoraj czekałam na kuriera :) i jak wyszłam to przyjechał, ma być dziś po 17 średnio mi to pasuje ale co ja zrobię Oli kapcie i bluzki z cocodrillo idą więc trzeba odebrać.
My właśnei idziemy na pierogi do pierogowa :D
28 sierpnia 2014 16:42 | ID: 1141587
witajcie jestem i ja..jakoś ogarnąc się nie mogę i czasu nie mam z tą moją dwójką brzdąców :-) nie, nie wcale nie jest żle..
ja mam dziś w przedszkolu zebranie a w sobotę dzień adaptacyjny..Antoś narazie zafascynowany i bardzo się cieszy i mam nadzieję, że tak zostanie..w poniedziałek rozpoczęcie no i potem już na popołudnia będzie chodził..
też mam stresa i się boję o niego!!! wyprawkę niby mamy ale pewnie potem mu ciuszków dokupię jeszcze..
a ja mam obiad z wczoraj :-)
28 sierpnia 2014 22:23 | ID: 1141635
udało się :)
odebrałam wszytsko :)
Michasko moja przyjaciółka urodziła końcem lipca i ma 2,5 latka - widzę co się dzieje wtedy z czasem - ale i tak bierze mnie ochota na potomka :)
no to musimy wszytskie w poniedziałek trzymać kciuki za siebie i za nasze maluchy :)
29 sierpnia 2014 15:54 | ID: 1141808
31 sierpnia 2014 13:32 | ID: 1142137
Hej hej
Mam nadzieję,że jeszcze mnie pamiętacie.......
Urlopowaliśmy całe 3 tygodnie:-)
Miałam operacje na te zatoki i mam nadzieje,że to pomoże
Marcelowi najbardziej podobało się na wsi,wszystkie zwierzątka chciał głaskać i nosić:-)
Pogoda taka sobie,ale i tak było fajne.Zwiedziliśmy nawet Zoo warszawskie:)
Paulinko widziałam zdjęcia i mała Hania jest cudna:)
My do przedszkola idziemy 3 września na dzień integracyjny,a od 4 start:)
Trzymam kciuki za wszystkich przedszkolaków!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.