Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum

Marcelku - stooooo lat!!!!!!!!!!!!

Wiele radości!!!!!!!!!!!!!!

hej hej

Paula ale żeś zorganizowana :) Terrorystka? Domaga się non stop mamy?

Asiu jakoś nie składa się u nas na oglądanie tych gwiazd, bo wczoraj znów wieczorem całe niebo w chumrach i deszcz.... złośliwe :p

Ewelika - kompromis z P. fakt, że znów ja musiałąm iść na większe ustępstwa ale ważne że kompromis. A Blan zaczęła jeść - mam nadzieję, że nie zapeszę.

No u nas jutro kinderbal w domu :)  Wszysko kupione tylko babeczki i muffinki trzeba upiec, ale to rano na świeżo. A w sobotę impreza dla rodzinki na działce - trzymajcie kciuki żeby nie padało.

Paula podziwiam! Naprawdę! Będę czerpać przykład w przyszłości z Ciebie :)
Hania mała cwaniarka chce mamusię tylko dla siebie ;) dobrze, że nocki przesypia, przynajmniej możesz sobie odpocząć przed kolejnym intensywnym dniem :) A Filip kochany :)

Wszystkiego dobrego Marcelku, sloneczka radości i spełnienia marzen! Rośnij zdrowo :)

witam po intensywny weekendzie. Jak ja bym chciała żeby dziś była jeszcze niedziela :p

Urodzinki nam się udały, deszcz nie padał więc grill wyszedł super :) Kinderbal rewelacja, żadnych strat w ludziach i rzeczach ;) Prezenty wymarzone więc Blan przeszczęśliwa :)

A jak weekend u wszystkich?

hej hej my po chrzcinach dziś odpoczywamy i powoli planujemy zakupy do przedszkola i na urodziny Filipa a potem kończymy z imprezami :)

Ja też właśnie musze parę rzeczy do przedszkola Blan dokupic, ale to pod koniec tygodnia albo nawet w przyszłym.

A jak Hania zniosła chrzciny?

Moniko spóźnione ale szczere wszystkiego naj naj naj dla Blanki :) Taka cudna Panienka z niej :) :) :)

Paulinko jak udała Ci się impreza ???

my remontujemy...ale widać już koniec...dziś caly dzień pakuję rzeczy z Oli pokoju do szafek w sypialni...pogoda marna więc cieszę się że urlop mieliśmy w lipcu. Wieje i wieje.

z ciekawości - pytanie standard, co Blan dostała :)

u nas lista życzen Oli ciągle się wydłuża :)

no więc:

Barbie syrenka ze święcącym ogonem - wg. Blan najfajniejszy prezent :)
Shnooks :)
Domek dla Pet Shopów
Plecak słoneczko (naprawdę piękny)
Mały keybord
Tablicę do rysowania kredą
Czuczu karty do rysowania z tym zmazywalnym pisakiem
Puzzle
Zestaw My little Pony (piórnik, linijka, gumka itp.)
Masę plastyczną zestaw sushi ;)
Małą laleczkę z konikiem
Pościel w konie
Suknię balową
Chyba o niczym nie zapomniałam ;p

aż sobie skopiowałam :)

Ola Pet szopów nie zna - ja też nie :) a co to ten Shnooks?

ale te karty czu czu mi się podobają choć Olka ma taką książeczkę ale pisak nam padł :D ale chyba maja zabawkowo troszkę inny gust bo Ola teraz mówi że chce kolejną lalę bobasa i wózek co dzidzia moze w nim spać ;) ale pewnie do października zmieni jej się to 1000 razy :)

a jak mija Wam dzień? ja mam w końcu chwilę choć zaraz kropię oczy i nici z siedzenia przed kompem, czy pracowania....pozostanie znienawidzone przeze mnie prasowanie a ble :(

No właśnie, co to te Shnooks ?:P

Ja rozglądam się za juziową hukajnodą :D 

Dziewczyny, u nas czyste szaleństwo. Jak nie prawko, to ślub i przygotowania... dobrze, ze upaly troche zelzaly ;)

Muszę sie pochwalić, Kubuś je już marchewkę :)

Shnooks to taki symaptyczny stworek:

Są tego różne serie, u nas akurat w Biedronce teraz były więc udało nam się z zakupem :p do generalnie ciężko dostać (nie wiem czy taki szał na to, czy o co chodzi).

No fakt Olka i Blanka gustują w trochę innych zabawkach. A te karty czuczu naprawdę fajne, Blan wczoraj godzinę siedziała i rysowała co w jej przypadku jest niemożliwe, bo nawet przy kolacji nie ma czasu na tyłku usiedzieć.

Brawo dla Kubusia - rośnie piękny chłopak!

A co tu znów taka cisza?

Ostatnio doszłam do wniosku że muszę poszukać sobie jakieś hobby....hm....tylko co mogłąbym robić żeby za bardzo nie kolidowało w opieką nad Blanką... może jakieś podpowiedzi :D

Moniko cisza, bo chyba dzieciaki absorbują - bynajmniej u mnie tak jest, Ola im starsza tym więcej wymaga. Bo niby sama ciastolinuje ale co chwilę w czymś musze pomóc, później spacer 2 godziny, obiad, zakupy plus spacer i wolna staję się ok 17.00 ale wtedy tu nikogo już nie ma - chyba stąd cisza. :-)

Wczoraj miałam zamieszanie - okazało się, że zwolniło sie miejsce w tym przedszkolu u zakonnic, ale decyzje musiałam dać wczoraj więc uznaliśmy z B., że na lapu capu nie będziemy szaleć, niech idzie tu, blisko domu jak będzie źle to bedziemy zmieniać, jest jeden minus tu nie może zostać do popołudnia bo jest obowiązkowa drzemka ale tak sobie myślę, ok potrzebuję czasu ale chyba sama z siebie nie jestem gotowa oddać Oli na cały dzień, po prostu nie chce zwłaszcza, że i tak pracuję z domu. I  tak do maja zostanie więc niech się zaaklimatyzuje powoli choć czasami mam już dość.

No do tego bierze tę szczepionkę przed przedszkolem, musimy kupić kapcie i jakieś bluzki.

Zamawiała któraś w Endo - ja kiedyś i pamiętam że bawełna była super ale nie pamiętam jak było z rozmiarówką - niby Olka nosi 104 ale bluzki czesto kupuję jej na 110 bo ona szeroka jest w barach i w brzuchu :P

Asia ja juziową hukajnogę - czyli róziową hulajnogę kupiłam w netto za 49,90 - ma trzykoła, koszyczek na skarby i frendzelki - czyli dziewczyńska na 102 i Olka lubi ją, szybko nauczyła się jeździć :) więc poszukaj ;)