Jak zająć dziecko, gdy musimy coś zrobić? - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Jak zająć dziecko, gdy musimy coś zrobić?

Małe dziecko wymaga nieustannej uwagi rodzica. Spuszczenie go z oczu - nawet na kilka sekund - może skończyć się nieszczęściem. Wystarczy, że dotknie rozgrzanego piekarnika albo spróbuje proszku do prania. Jak podczas absorbującej gonitwy za szkrabem, wygospodarować czas na wykonanie czynności, które nie cierpią zwłoki? Czy jest to w ogóle możliwe?


Jak rozmawiać z dzieckiem?

Baranowska wśród zasad gwarantujących skuteczną komunikację z podopiecznym wymienia:

- dopasowanie poziomu wypowiedzi do dziecka

- skupienie uwagi na dziecku, aby mieć pewność, że prośba do niego dotarła

- mówienie co się będzie działo i ewentualnie jak długo

- mówienie czego się od dziecka w tej sytuacji oczekuje

- bycie konkretnym do bólu

- uznanie potrzeby dziecka za ważne, adekwatne i (jeśli to prawda) podkreślenie, że bardzo chcielibyśmy je zrealizować

- danie dziecku wyboru tego, co może robić

Oczywiście każdy rodzic powinien dostosować swój przekaz do wieku i możliwości dziecka. Warto przy tym pamiętać, że skuteczna komunikacja nie przychodzi ot tak - na pstryknięcie palcem. Zrozumienie wzajemnych potrzeb i wypracowanie schematów właściwych zachowań często wymaga od rodzica długiej i żmudnej pracy. Nie ulega jednak wątpliwości, że konsekwentne powtarzanie dziecku próśb i poleceń przyniesie z czasem oczekiwane efekty.


Jak często bawimy się razem z naszymi dziećmi?



Pobaw się sam

Oczywiście im młodsze dziecko, tym krócej potrafi zająć się sobą. Pamiętajmy, że dwulatek nie skupi uwagi na zabawie dłużej niż 20-30 min. Taką umiejętność mogą pochwalić się dopiero trzy- czy czterolatki.

Jeśli chcemy ugotować obiad czy pozmywać naczynia z dwulatkiem u boku możemy zaangażować go w wykonywane tych czynności lub zachęcić do naśladowania. Świetnie jeżeli maluch dysponuje mini kuchnią - zabawką imitującą prawdziwe meble i przyrządy kuchenne. Jeśli nie, dziecięcą kuchenkę można wykonać samodzielnie - z kawałka tektury lub starego regału.

Innym sposobem jest rozłożenie dziecku kocyka w kuchni i wręczenie mu garnków, pokrywek i drewnianych łyżeczek. Zabawy będzie co niemiara, a mama zyska dodatkowe 5 min. na obranie ziemniaków. Poza tym zabawa garnkami rozwija zdolności muzyczne i umożliwia dziecku odbiór świata wszystkimi zmysłami. Wczesne wychowanie muzyczne dla dziecka jest kapitałem, który będzie procentował przez całe życie, a moment od narodzin do 3 roku życia jest najbardziej znaczącym momentem w rozwoju muzycznym. Dziecko do 1 roku życia odróżnia dźwięki muzyczne od nie muzycznych. Nigdy później tak nie słucha! Do 18 miesiąca życia spontanicznie śpiewa, w tym czasie równolegle z rozwojem muzycznym rozwija mowę - czytamy na stronie Centrum Rodzinnego Stacja Dzieci.

Garnki można zastąpić prostymi instrumentami muzycznymi - trójkątem, cymbałkami czy grzechotkami. - Dużą atrakcją dla dziecka od 2 roku życiasą instrumenty sporządzone samodzielnie. Wystarczy do plastikowej butelki lub pudełka po jogurcie wrzucić garść fasoli, makaronu lub klocków. Taką grzechotkę można turlać, podrzucać, zawijać w gazetę - mówi pedagog, Małgorzata Skowrońska.


Jakimi prostymi trikami można zaabsorbować niemowlaka? CZYTAJ DALEJ

Strzałka w prawo

Sonda

Grafika sondy

Jak najczęściej zajmujesz dziecko, gdy musisz coś zrobić?

włączam mu telewizję lub bajkę
38.5%
daję mu ulubione zabawki
15.4%
wręczam akcesoria do rysowania
11.5%
po prostu sadzam je z boku i rozmawiamy
7.7%
angażuję je w wykonywane czynności
19.2%
inne
7.7%

Najnowsze komentarze

  • 80.50.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    Ja wysyłam męża z córką do warszawskiego Teatru Małego Widza i tak kilka godzin mam dla siebie :) Dobrze, że nie pracuję w domu...
  • Awatar użytkownika Sonia
    SoniaIkona zgłaszania komentarza
    Ratowałam się zabawkami i czasem bajkami:)