11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
21 maja 2014 16:29 | ID: 1115179
Byliśmy w szpitalu. Teraz czas na kawę.
Co się stało Żanetko ?
Teściową mam w szpitalu, byliśmy w odwiedzinach Alinko:)
21 maja 2014 16:31 | ID: 1115180
Byliśmy w szpitalu. Teraz czas na kawę.
Co się stało Żanetko ?
Teściową mam w szpitalu, byliśmy w odwiedzinach Alinko:)
mam nadzieję , że nic groźnego .
21 maja 2014 16:32 | ID: 1115182
Byliśmy w szpitalu. Teraz czas na kawę.
Co się stało Żanetko ?
Teściową mam w szpitalu, byliśmy w odwiedzinach Alinko:)
mam nadzieję , że nic groźnego .
Już teraz jest ok:) Tylko Mati znów biegunkę ma, ale powolutku się wszystko normuje...Choć opornie to idzie...
21 maja 2014 16:56 | ID: 1115191
Dziś rano do pracy dotarłam w porę , ale z niezbyt przyjemną przygodą . Niedaleko od przystanku pękło mi ramiączko od biustonosza . Oczywiście wróciłam do domu , do pracy zawiózł mnie mąż samochodem .
To ci niespodzianka! Dobrze że nie w tłumnie, zdarzają się niestety różne przypadki.
21 maja 2014 17:03 | ID: 1115194
Dziś rano do pracy dotarłam w porę , ale z niezbyt przyjemną przygodą . Niedaleko od przystanku pękło mi ramiączko od biustonosza . Oczywiście wróciłam do domu , do pracy zawiózł mnie mąż samochodem .
To ci niespodzianka! Dobrze że nie w tłumnie, zdarzają się niestety różne przypadki.
Na przystanek szłam bardzo wcześnie , nie było na szczęście zbyt dużo ludzi na ulicy . Mimo tego do busa wsiąść się nie odważyłam , wróciłam do domu . Byłam jednak wściekła na maksa .
21 maja 2014 17:42 | ID: 1115195
Dziś rano do pracy dotarłam w porę , ale z niezbyt przyjemną przygodą . Niedaleko od przystanku pękło mi ramiączko od biustonosza . Oczywiście wróciłam do domu , do pracy zawiózł mnie mąż samochodem .
To ci niespodzianka! Dobrze że nie w tłumnie, zdarzają się niestety różne przypadki.
Na przystanek szłam bardzo wcześnie , nie było na szczęście zbyt dużo ludzi na ulicy . Mimo tego do busa wsiąść się nie odważyłam , wróciłam do domu . Byłam jednak wściekła na maksa .
Mnie się często po prostu odpinał. Niechcący łopatki do siebie i pyk. A potem problem bo nie wiadomo jak zapiąć
21 maja 2014 18:21 | ID: 1115202
Okna w kuchni pomyłam i łazience. Może jutro się za resztę wezmę. No i trawa już odrasta, znowu robota. Dobrze że mi zielsko jeszcze w warzywach nie rośnie
21 maja 2014 19:34 | ID: 1115211
Filip już śpi... Wstał przed 5 więc się nie dziwię... Zaraz wskakuję pod prysznic i będę się relaksować :)
21 maja 2014 22:20 | ID: 1115234
Czytam i chyba po tym co się dzieje na jakiś czas na czytaniu poprzestanę.
21 maja 2014 22:33 | ID: 1115239
Czytam i chyba po tym co się dzieje na jakiś czas na czytaniu poprzestanę.
Kochana, nie przestawaj!
21 maja 2014 22:36 | ID: 1115241
Czytam i chyba po tym co się dzieje na jakiś czas na czytaniu poprzestanę.
Kochana, nie przestawaj!
Oj chyba muszę troszkę ochłonąć. Będzie dobrze :)
21 maja 2014 22:42 | ID: 1115246
Czytam i chyba po tym co się dzieje na jakiś czas na czytaniu poprzestanę.
Kochana, nie przestawaj!
Oj chyba muszę troszkę ochłonąć. Będzie dobrze :)
Mam nadzieję...
21 maja 2014 23:14 | ID: 1115265
Idę spać bo się tyle naczytałam o pysznościach że mi strasznie w brzuchu burczy i w końcu się za jedzenie wezmę a to by było jeszcze gorsze
21 maja 2014 23:17 | ID: 1115268
Jakoś mijam się ostatnio z fm.......ciężkie dni przedemną...Mama moja jest w szpitalu-jutro ma mieć punkcję szpiku,powtarzają wyniki bo z pierwszych wychodzi że nowotwór-nie dopuszczam do siebie takiej myśli.Lekarz mówi że to dziwne żeby dwie osoby z tej samej rodziny chorowały na białaczkę...ehhh zobaczymy co to będzie;(
21 maja 2014 23:18 | ID: 1115269
Jakoś mijam się ostatnio z fm.......ciężkie dni przedemną...Mama moja jest w szpitalu-jutro ma mieć punkcję szpiku,powtarzają wyniki bo z pierwszych wychodzi że nowotwór-nie dopuszczam do siebie takiej myśli.Lekarz mówi że to dziwne żeby dwie osoby z tej samej rodziny chorowały na białaczkę...ehhh zobaczymy co to będzie;(
Trzymaj się tam jakoś. Trzeba być dobrej myśli.
21 maja 2014 23:39 | ID: 1115277
Miłej nocy Kochani. Najwyższa pora na mnie. Kubuś już dawno śpi więc i mamusia do niego dołączy.
22 maja 2014 00:28 | ID: 1115283
Jakoś mijam się ostatnio z fm.......ciężkie dni przedemną...Mama moja jest w szpitalu-jutro ma mieć punkcję szpiku,powtarzają wyniki bo z pierwszych wychodzi że nowotwór-nie dopuszczam do siebie takiej myśli.Lekarz mówi że to dziwne żeby dwie osoby z tej samej rodziny chorowały na białaczkę...ehhh zobaczymy co to będzie;(
Trzymaj się Kamilko!!!
22 maja 2014 00:31 | ID: 1115284
Nie mogę spać, bo męczy mnie jakiś kaszel. Mąż we wtorek zdemontował taras przed domkiem na działce i chyba jakieś mikroby tam paskudne siedzialy. I nawdychałam się. bo od tamtego momentu tak mnie kaszel męczy. Taki duszący.
22 maja 2014 00:44 | ID: 1115286
a mnie męczy katar... :( chyba wróciła mi alergia :(
22 maja 2014 06:34 | ID: 1115293
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.