11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
21 maja 2014 12:05 | ID: 1115093
Popieliłam ciutkę. Pali u nas słoneczko na maxa...A sucho okropnie... Za niecałą godzinkę zbieram sie po młodego do szkoły...
21 maja 2014 12:12 | ID: 1115095
Witam. Ależ u nas cieplutko. Uwielbiam taką pogodę.
Też lubię ale aż troszkę za ciepło. Dlamnie 25+ było by OK"
Ja lubię jak jest ciut chłodniej...
21 maja 2014 12:14 | ID: 1115097
Muszę wyjść po recepty na leki dla brata a tak mi się nie chce na to ciepełko wychodzić... ojjjj nie....
21 maja 2014 12:16 | ID: 1115100
Muszę wyjść po recepty na leki dla brata a tak mi się nie chce na to ciepełko wychodzić... ojjjj nie....
I ja muszę się zbierać, przebiorę się i jadę do szkoły po Patryka;) I u nas pali słoneczko, oj pali:)
21 maja 2014 12:43 | ID: 1115107
WOW - mąż dostał od swojego kolegi 4 szczupaczki to dzisiaj ponownie na kolację synową z Ziemusiem na niego zaprosimy bo oni bardzo lubią rybkę... Wcześniej pójdziemy na działeczkę...
21 maja 2014 12:54 | ID: 1115111
Witam w słoneczne popołudnie . Do pracy poszłam dzisiaj bez rajstop , teraz cierpię - obtarłam sobie nogę .
21 maja 2014 13:04 | ID: 1115116
Witam w słoneczne popołudnie . Do pracy poszłam dzisiaj bez rajstop , teraz cierpię - obtarłam sobie nogę .
WITAJ ALINKO - o masz... to ja stópki włożę... he he he...
21 maja 2014 13:05 | ID: 1115117
Ja muszę wyjść na to ciepełko... Dobrze, że blisko przychodnię i aptekę mam to szybko do domku wrócę i wezmę się za obiadek...
21 maja 2014 13:07 | ID: 1115119
Ja muszę wyjść na to ciepełko... Dobrze, że blisko przychodnię i aptekę mam to szybko do domku wrócę i wezmę się za obiadek...
U nas już po obiadku . Mąż jak zwykle drzemie , a ja ziewam , ale się nie położę .
21 maja 2014 14:37 | ID: 1115144
Już po obiedzie. czekamy na gazowników. A potem na działkę podlać roślinki!!!
21 maja 2014 14:39 | ID: 1115146
Ja muszę wyjść na to ciepełko... Dobrze, że blisko przychodnię i aptekę mam to szybko do domku wrócę i wezmę się za obiadek...
U nas już po obiadku . Mąż jak zwykle drzemie , a ja ziewam , ale się nie położę .
Mnie też senność ogarnia...Ale kawkę sobie zrobiłam i mam nadzieję,że mnie opuści.
21 maja 2014 14:48 | ID: 1115149
Ufff - jak gorąco, pufff - jak gorąco... Wróciłam z przychodni i apteki, po drodze kupiłam ziemniaczki i lody dla ochłody po obiadku...
Obiadek wstawiłam i wymyłam pozostałe okna - alem się cieszę... chociaż pot ciurkiem teraz ze mnie cieknie...
21 maja 2014 14:49 | ID: 1115150
W powrotnej drodze do domku znalazłam... 10gr - he he he - do portfelika wrzuciłam, może się rozmnoży...
21 maja 2014 15:03 | ID: 1115155
W powrotnej drodze do domku znalazłam... 10gr - he he he - do portfelika wrzuciłam, może się rozmnoży...
Grosik do grosika i już Grażynka nową furą pomyka :-)
21 maja 2014 15:09 | ID: 1115157
W powrotnej drodze do domku znalazłam... 10gr - he he he - do portfelika wrzuciłam, może się rozmnoży...
Grspzik do grosika i już Grażynka nową furą pomyka :-)
Ha ha ha - no to jadę...
21 maja 2014 16:01 | ID: 1115170
Ja muszę wyjść na to ciepełko... Dobrze, że blisko przychodnię i aptekę mam to szybko do domku wrócę i wezmę się za obiadek...
U nas już po obiadku . Mąż jak zwykle drzemie , a ja ziewam , ale się nie położę .
Jednak ucięłam dziś sobie poobiednią drzemkę .
21 maja 2014 16:02 | ID: 1115171
Ja też zdrzemnęłam się. Był już gazownik. Teraz mąż skończy oglądać wyścig i jedziemy na działeczkę
21 maja 2014 16:21 | ID: 1115175
Dziś rano do pracy dotarłam w porę , ale z niezbyt przyjemną przygodą . Niedaleko od przystanku pękło mi ramiączko od biustonosza . Oczywiście wróciłam do domu , do pracy zawiózł mnie mąż samochodem .
21 maja 2014 16:25 | ID: 1115176
Byliśmy w szpitalu. Teraz czas na kawę.
21 maja 2014 16:28 | ID: 1115177
Byliśmy w szpitalu. Teraz czas na kawę.
Co się stało Żanetko ?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.