Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
9 października 2014 13:52 | ID: 1153260
Przpeorwadzka idzie extra. Jestem w szoku że tak dobrze, ale cały czas zapier.... i nie mam czasu nawet do Was napisać. Jutro już chyba w nowym miejscu będę się rozpakowywać i mam nadzieję, że od pon. będzie normalnie :)
Paula, puszczam Blankę z gilem do przedszkola, bo ona ma takiego dziwnego tego gila - z rana jak wstanie gil mocny, w dzień taka woda i na wieczór znów mocny gil. Do tego zrobiła jej się febra w nosie i nie wiem czym mam jej smarować żeby zaleczyć, bo krew leci przy smarkaniu...
Muszę kończyć bo muszę kompa rozłączać. Buziaki!
9 października 2014 13:54 | ID: 1153262
hej hej hej
ja czuję się lepiej a dziś mamy rocznice i głowa boleć nie może :D
Ola ma biały osad na tylnej ściance gardła i właśnie próbuje się dostać do pediatry - choć ona czuje się doskonale, biega tanczy skacze i nie ma ani grama gorączki.
A jakoś nie chcialo mi się jej prowadzić i zrobiłam jej święto lasu - chyba intuicja matczyna - bo jak zauważyłam osad to od rana daję jej sząłwię - ona ją pije i mówi że znakomita o psikam tantum verde.
Nic gil zniknął i teraz gardło - ręce i cycki opadają :)
Asia a jak sytuacja zdrowotna u Was?
My na podziękowanie dawaliśmy rodzicom kwiaty.
Paulinko a to macie z tym ZUSem....niecierpię tej instytucji.
Edytko i jak Marcelek?
9 października 2014 13:57 | ID: 1153263
Jak ma sucho w nosie zakrapiaj solą fizjologiczną ewentualnie wodą morską.
A jak strupek pod nosem to linomag.
12 października 2014 20:26 | ID: 1153982
Asiu dziś pewno emocje opadły :)
Dlatego życzę Ci abyście przez całe życie byli tak samo szczęśliwi jakw dniu ślubu, aby nic nie stało Wam nigdy na przeszkodzie w czerpaniu z radości wspólnego życia, abyście byli dla siebie najważniejsi zawsze i abyście się kochali, szanowali i słuchali! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
PS niby nie taka nowa a jednak! powodzenia!
12 października 2014 20:27 | ID: 1153983
Tym samym mam nadzieję, że wszystko się udało fryzura, makijaż, że bawiliście się wspaniale :) no i napisz jak się czujesz po? :)
13 października 2014 13:29 | ID: 1154151
Hej:-)
Asiu jeszcze raz gratuluję!
Ewelinko i jak Ola?
Na FB czytałam,że Moniś dopadła angina?
Paulinko co u was?
U nas leje od rana......
Zrobiłam batoniki z płatków owsianych,żeby osłodzić poniedziałek.
Ogarne jeszcze troche i mam nadzieję na chwile dla siebie:)
14 października 2014 21:56 | ID: 1154544
Ola pokasłuje ale chodzi do przedskzola.
Dzis wróciła z podrapana brodą po obiedzie podjechałam do przedskzola razem z B. Panie z grupy nie miały nic do powiedzenia - posżłiśmy porozmawiać do Pani dyr. Ta obiecała zająć się sprawą, skierowała nas do Pani metodyk jutro ma dać znać kiedy ta druga będzie miała czas.
Ja uważam, że problem tkwi w tym, że Ola jest wtej mieszanej grupie gdzie dzieci prawie 5 letnie są i kilkoro 3 latków, Ola jest najmłodsza i zwyczajnie pewnie różne rzeczy wyolbrzymia - no i moim zdaniem ma do tego prawo tak samo jak ja mam prawo się o to martwić - a panie zamiast uspokoić to z fochem czasu nie mają, nie widza problemu jakoś to będzie - a to że Ola co noc o 4 się budzi i prosi o pomoc mamę lub tatę bo staś, bo franek ją biją to nie ich brocha.
drażni mnie to i tyle.
Edytko a jak u Was?
15 października 2014 10:09 | ID: 1154596
hej hej
w końcu jestem.
Nie mam jeszcze biurka w pracy więc nie miałam kompa podłączonego. Dziś też nie mam ale się wqrzyłam i siedzę u koleżanki przy jej dodatkowym biurku. Ciekwe kiedy Panowie łąskawie mi złożą biurko i poprawią, bo w ogóle zrobili nie wg projektu. Masakra, mam nerwa jak nie wiem przez to. Na szczęćie nie ja muszę z nimi gadać, tylko moja Naczelniczka.
Do tego w weekend przyplątała mi się angina i dostałam 3-dniowy antybiotyk. Zaraziłam też Blankę, na szczęście nie angina ale jakieś podziębienie podłapała. Była w pon. i wt. w domu ale dziś już poszła do przedszkola, bo już bardzo chciała. Jestem jeszcze na czwartek zarejestrowana z nią do pediatry żeby ją zobaczył.
W ogole wqrzyłam się też na swoją przychodnię. Bo w piątek wieczorem wylądowałam z anginą na nocnej opiece. W pon. miałam iśc do kontroli do lekarza rodiznnego. Poszłam, a mój lekarz na urlopie, 2 innych ma tylu pacjentów że mnie nie przyjmą, a następny jeszcze nie zaczął przyjmować a już ma full ludzi. Mogłabym siedzieć do 18 i czekać w kolejce, bo może mnie by przyjął ale nie uśmiechało mi się siedzieć 5h. Postanowiłam że zmieniam lekarza rodzinnego.
No i ponarzekam jeszcze że ogólnie dupny mam ten tydzień więc niech on się już skończy.
15 października 2014 10:12 | ID: 1154599
Ewelina no to niefajnie macie z tym predszkolem. Trzymam kciuki żeby baby w końcu zajęły się sytuacją.
Edytko poproszę o przepis na batoniki musli.
My na osłodę robiliśmy wczoraj ciasteczka owsiane bez mąki i bez cukru. Wyszły przepyszne :)
W ogole poszukuję przepisów na jakieś takie zdrowe słodycze, bo P. podskoczył strasznie cholessterol pomimo że wydawłao nam się, że dość zdrowo się odżywiamy. Jak coś macie to podeślijcie :)
15 października 2014 10:20 | ID: 1154601
No mam nadzieję, że coś z tym zrobią - zwłaszcza że Bartek wczoraj widział ich zachowanie i powiedział pani dyr. że nasze dziecko to nie zabawka tylko człowiek a ta grupa to jakaś hybryda i nieudany eksperyment i że coś musi się zmienić.
Ba i wczoraj się wszyscy odrobaczyliśmy łącznie z kotem ;)
Moniko zdrówka
:)
u nas też wrócił kaszel....
15 października 2014 10:30 | ID: 1154612
15 października 2014 11:06 | ID: 1154625
Paulinko mam ten sam problem. Też wierzę swojemu dziecku i wiem, że jak Ola koloryzuje to robi to w stosunku do jednej osoby tydzien max., a teraz w stosunku do chłopców z grupy trwa to trzeci tydzień! Do tego stopnia że Oal rano się pyta czy Staś, Franek i Woktor będą i żebym ją obroniła bo ją biją.
15 października 2014 11:08 | ID: 1154626
Ba nawet jak bawi się w domu w przedszkole to ma takie miśki mtóe śą tmyi chłopcami, ona przedszkolanką i wiecznie słyszę jak mówi Staś nie bij Oli, Franek nie rób krzywdy Oli...?
Psychologa mamy 29 października.
Dlatego Paula trzymam kciuki i nie odpuszczaj. Dziecko może koloryzować ale nie przez sen...
15 października 2014 13:53 | ID: 1154661
Hej:-)
Dziewczyny z tymi przedszkolami dziwna sprawa.Skoro dzieci się czegoś boją,to trzeba to sprawdzić,bo być może coś złego się rzeczywiście dzieje.
Nie mam pojęcia co wam poradzić? Może ta wizyta u pasychologa coś da?
U nas na razie Marcel chodzi chętnie,ale wszelkie jakieś prośby z mojej strony są ignorowane.
Od wczoraj jest kartka,że był przypadek jakiegoś wirusa u jednego dziecka,z wysypką i gorączką.
Moniś oczywiście,że moge dać przepis,ale to nie są takie 100% zdrowe batoniki bo jest tam miód,cukier i masło.Jeśli nadal bedziesz chciała to wyśle ci na pv:)
Zdrówka dla chorujących!
16 października 2014 08:57 | ID: 1154780
O rany ale się porobiło z tymi przedszkolami. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania. Nie dajcie się spławiać dyrektorkom, Wy jesteście matkami, Wy macie najlepszą intuicję, że z dzieckiem coś się dzieje i Wy najlepiej wiecie kiedy dziecko mówi prawdę.
Edytko to nie chcę przepisu ;P
poszukuję tych bez cukru i masła :p
16 października 2014 09:03 | ID: 1154788
Udalo mi sie znaleść chwilkę :)
Witam Was już jako męzatka :) tak w skrocie napisze. Przyjecie sie udalo, chyba moj maz sie bardziej stresowal niz ja bo przed wejsciem do kosciola dostal takiego slowotoku ze nie moglam go opanowac :) było bardzo fajnie :) troche dj zawiodl ale wychodze z zalozenia ze ten co mial sie bawic to sie bawił :)
Jezeli chodzi o przedszkole to przerazona jestem tym co mowicie... u mnie naszczescie Wiki chodzi z ochotą i rzuca sie w ramiona pani Małgosi. Mam nadzieje ze i u Was tak bedzie i problem sie rozwiaze.
Wczoraj mialam juz pierwsze jazdy i troszke stresu bo staranowal nas autokar. Na szczescie nic nikomu sie nie stało :)
A teraz maz pojechał z Kubusiem do lekarza bo niepokoi nas jego suchy kaszel i lekka chrypka.
19 października 2014 22:52 | ID: 1155609
No to klops - prawdopodobnie Ola złapała ksztusiec...
Jutro idziemy zrobić badania. Ale dziś dostała antybiotyk bo już nie było dobrze.
20 października 2014 08:04 | ID: 1155620
20 października 2014 08:46 | ID: 1155634
hej :)
zdrówka dla Oli, złapała to cholerstwo w przedszkolu?
ja narzekam na absolutny brak czasu dla siebie... Filip mimo kaszlu i kataru poszedł do przedszkola bo chciał, na kaszel nie przyjmuje nic bo zaraz wymiotuje więc tylko się inhalujemy, Hania ma katar bo chyba wychodzą ząbki, dziąsła już czerwone, gorące... Jutro mamy szczepienie. W sobotę jedziemy na chrzest a w niedzielę na imprezkę. Mąż dalej zagipsowany jeszcze do poniedziałku.
Pozdrawiam
20 października 2014 08:49 | ID: 1155635
No to klops - prawdopodobnie Ola złapała ksztusiec...
Jutro idziemy zrobić badania. Ale dziś dostała antybiotyk bo już nie było dobrze.
O matko a co to za choroba? Czy nie było szczepień przeciw niej?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.