 Opublikowany przez:
                              
              
                                  ULA                
                              
              
              
                              
                  2012-07-24 11:10:53
                
              
              Opublikowany przez:
                              
              
                                  ULA                
                              
              
              
                              
                  2012-07-24 11:10:53                
              
                              
                   
                
              
                          
Urszula Szustak-Jakóbowska, Familie.pl: W jaki sposób reguluje ją polskie prawo?
Anna Krawczak, stowarzyszenie „Nasz Bocian”: Polskie prawo nie reguluje w żaden sposób adopcji prenatalnej. Mamy tylko jeden zapis w Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym mówiący o tym, iż matką dziecka jest kobieta, która je urodziła. Ten zapis został zresztą zadedykowany nie adopcji prenatalnej, a surogacji - konkretnie temu, aby jej zakazać, co się udało. 
To oznacza, iż dzieci urodzone dzięki dawstwu gamet lub w drodze adopcji zarodka, są uznawane za dzieci biorców, nawet jeśli nie są z nimi spokrewnione genetycznie. Ale oznacza to także, iż takie dzieci nie mają żadnych praw ani możliwości poznania swojej historii genetycznej, w tym uzyskania bardzo ważnych informacji o historii medycznej i społecznej dawców. P
Porównując tę sytuację z adopcją społeczną, w oczy rzuca się rażąca nierówność. Dzieci adoptowane społecznie po ukończeniu 18. roku życia mają prawo wglądu w pierwotny akt urodzenia, poznania tożsamości matki biologicznej, uzupełnienia brakujących puzzli w ich pochodzeniu. Dzieci urodzone dzięki dawstwu nie posiadają w Polsce takiego prawa. 
W Europie tendencja jest odwrotna, powstają organizacje dzieci urodzonych dzięki adopcji prenatalnej, które podkreślają, że dzieci powinny mieć dostęp o wiedzy o swoim pochodzeniu, rodzice zaś powinni podejmować decyzję o dawstwie w sposób świadomy i przemyślany. Polska jest więc wyjątkiem jeśli idzie o całkowite przemilczenie tego zjawiska, jak również jakiekolwiek uregulowanie praw dzieci, rodziców oraz dawców.
| Tak! Bez żadnych warunków! |  | 52,8% | 
| Tak, ale tylko za opłatą |  | 5,5% | 
| Tak, ale tylko komuś, kogo dobrze znam |  | 8,8% | 
| Nie! W żadnym wypadku! |  | 33,0% | 
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
					79.185.*.*
						
										2013.09.24 13:14										
						 
					
				
mądrze napisane. dziękuję
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!