Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
26 lipca 2012 09:27 | ID: 810850
HEJ !!! Policz do 10 i nerw przejdzie...
żeby nerw przeszedł musiałabym chyba liczyć do 10 mln :)) a baaardzo mi się nie chce :)
To chyba mega ten nerwww... i liczenie do 10 nic nie da, musisz znaleźć inne wyjście wyładowania się, a może jakieś strzelanko lub walka na pięści
26 lipca 2012 09:35 | ID: 810852
HEJ !!! Policz do 10 i nerw przejdzie...
żeby nerw przeszedł musiałabym chyba liczyć do 10 mln :)) a baaardzo mi się nie chce :)
To chyba mega ten nerwww... i liczenie do 10 nic nie da, musisz znaleźć inne wyjście wyładowania się, a może jakieś strzelanko lub walka na pięści
haha lepiej zrobię porządki w domu i się wyżyję bo tymi sposobami co proponujesz musiałabym "sprzątnąć" teściową :D
26 lipca 2012 09:51 | ID: 810857
HEJ !!! Policz do 10 i nerw przejdzie...
żeby nerw przeszedł musiałabym chyba liczyć do 10 mln :)) a baaardzo mi się nie chce :)
To chyba mega ten nerwww... i liczenie do 10 nic nie da, musisz znaleźć inne wyjście wyładowania się, a może jakieś strzelanko lub walka na pięści
haha lepiej zrobię porządki w domu i się wyżyję bo tymi sposobami co proponujesz musiałabym "sprzątnąć" teściową :D
O nie - to faktycznie wyżywaj się inaczej bo teściowa - rzecz święta
26 lipca 2012 11:19 | ID: 810882
Cześć, ja znowu na chwileczkę. Chciała się tylko pochwalić, że mój Grześ śmiga o kulach i dziś wychodzi ze szpitala. Do tego mam w domu remont i wymianę mebli. Brat nadal jest w Polsce, w sobotę wyjeżdża do Niemiec. Muszę zmykać, bo czas ustawiać meble, poukładac ubrania i inne szpargały, a do tego jeszcze ogórki trzeba ukisić;) trzymajcie się ciepło kochani, napisze więcej jak się ze wszystkim obrobię. na weekend jadę do Grześka, albo i dłużej, więc dokładnie, nie wiem kiedy będę. pa:)
26 lipca 2012 11:34 | ID: 810896
I ja wpadam na chwilkę się przywitać. Oj mało mam ostatnio czasu. Niby 8 miesiąc ciąży a ciągle coś robię, gdzieś jeżdżę czy chodzę. Ale dobrze!!!
26 lipca 2012 11:39 | ID: 810898
Dziś chyba każdy w biegu, ja również...... Goście pojechali. a ja muszę chwilke usiąść bo taka parówka u nas, że nie ma czym oddychać....
26 lipca 2012 12:19 | ID: 810912
A ja dziś kończę szybciej pracę i na 13:00 idę z Kubusiem do kina :) Ciekawe jak długo wytrzyma podczas seansu.
26 lipca 2012 12:59 | ID: 810920
Ja za chwilkę jadę do Mamy:)))) Mąż do pracy, a ja w drogę, a co będę siedzieć w domku:))))
26 lipca 2012 14:41 | ID: 810938
wrocilam z miasta, kupilam Vanish - czy jak to sie pisze, byl w Polo Markecie za 7,99zł 1litr, wiec sie oplacalo, poza tym dostałam śliczna pocztowke od Grażynki naszej no i teraz czekam aż D. przyjedzie od rodzicow :)
26 lipca 2012 14:48 | ID: 810941
Piekłyśmy z dziewczynkami herbatniczki. Ola wróciła z Majką z bilansu. Majka jest w 25 centylu jeśli chodzi o wzrost a w 3 wagowo. Ale pani doktor stwierdziła, że rozwija się wspaniale. A że jest drobniutka to jej taka uroda. I tu się zgodzę. Urodę ma zupełnie inną niż Alicja.
Zrobiłam pierogów z serem . Wyszły pyszne. I zostało trochę ciasta na makaron. Zaraz idę go pokroić.
26 lipca 2012 14:54 | ID: 810946
wrocilam z miasta, kupilam Vanish - czy jak to sie pisze, byl w Polo Markecie za 7,99zł 1litr, wiec sie oplacalo, poza tym dostałam śliczna pocztowke od Grażynki naszej no i teraz czekam aż D. przyjedzie od rodzicow :)
Cieszę się, że już doszła...
26 lipca 2012 14:57 | ID: 810947
Piekłyśmy z dziewczynkami herbatniczki. Ola wróciła z Majką z bilansu. Majka jest w 25 centylu jeśli chodzi o wzrost a w 3 wagowo. Ale pani doktor stwierdziła, że rozwija się wspaniale. A że jest drobniutka to jej taka uroda. I tu się zgodzę. Urodę ma zupełnie inna niż Alicja.
Zrobiłam pierogów z serem . Wyszły pyszne. I zostało trochę ciasta na makaron. Zaraz idę go pokroić.
Nasza Oliweczka też z wagą na bakier jest - chude to to... aż żal na nią patrzeć...
26 lipca 2012 15:46 | ID: 810963
cześć wszystkim :)
byłam z dziećmi i rodzicami na działce. mąż w pracy. będę piekła ciasto z jagodami. teraz jemy i każdy będzie miał czas dla siebie... a za oknem zanosi się na deszcz.
26 lipca 2012 15:49 | ID: 810965
Piekłyśmy z dziewczynkami herbatniczki. Ola wróciła z Majką z bilansu. Majka jest w 25 centylu jeśli chodzi o wzrost a w 3 wagowo. Ale pani doktor stwierdziła, że rozwija się wspaniale. A że jest drobniutka to jej taka uroda. I tu się zgodzę. Urodę ma zupełnie inna niż Alicja.
Zrobiłam pierogów z serem . Wyszły pyszne. I zostało trochę ciasta na makaron. Zaraz idę go pokroić.
Nasza Oliweczka też z wagą na bakier jest - chude to to... aż żal na nią patrzeć...
jeśli ze zdrowei mwszystko ok a taka ich uroda to się cieszyć :) dla dziewczynki to lepiej :)
26 lipca 2012 16:08 | ID: 810973
Piekłyśmy z dziewczynkami herbatniczki. Ola wróciła z Majką z bilansu. Majka jest w 25 centylu jeśli chodzi o wzrost a w 3 wagowo. Ale pani doktor stwierdziła, że rozwija się wspaniale. A że jest drobniutka to jej taka uroda. I tu się zgodzę. Urodę ma zupełnie inna niż Alicja.
Zrobiłam pierogów z serem . Wyszły pyszne. I zostało trochę ciasta na makaron. Zaraz idę go pokroić.
Nasza Oliweczka też z wagą na bakier jest - chude to to... aż żal na nią patrzeć...
jeśli ze zdrowei mwszystko ok a taka ich uroda to się cieszyć :) dla dziewczynki to lepiej :)
Masz rację MONIŚ...
26 lipca 2012 16:09 | ID: 810974
cześć wszystkim :)
byłam z dziećmi i rodzicami na działce. mąż w pracy. będę piekła ciasto z jagodami. teraz jemy i każdy będzie miał czas dla siebie... a za oknem zanosi się na deszcz.
U nas też niby zapowiadali deszcz ale jak na razie nie widać, może wieczorkiem...
26 lipca 2012 16:29 | ID: 810975
Wróciłam od rodziców z małym:) Mati jutro wraca do domku:)))) U nas taka duchota, że nie ma czym oddychać... Zbiera sie na burzę.
26 lipca 2012 16:49 | ID: 810982
Wróciłam od rodziców z małym:) Mati jutro wraca do domku:)))) U nas taka duchota, że nie ma czym oddychać... Zbiera sie na burzę.
zastój powietrza i u nas...
26 lipca 2012 17:02 | ID: 810985
Musze powtórzyć badanie , ale nie wiem czy przed wyjazdem mi się uda Słoneczko świeci, ciepło i taki rześki wiaterek , także upału nie odczuwamy...
26 lipca 2012 17:38 | ID: 810996
my zjedlismy pozny obiadek, teraz chyba pojdziemy na maly spacer, ale jest tak goraco...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.