Czy jesteście za posiadaniem dzieci przez pary homoseksualne - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy jesteście za posiadaniem dzieci przez pary homoseksualne

195odp.
Strona 2 z 10
Odsłon wątku: 18625
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 lipca 2009, 10:44 | ID: 36573
Ula mnie sprowokowała do tej sondy;) Ciekawi mnie jaki macie zdanie na powyższy temat. Ciekawią mnie też uzasadnienia.  Wasze uzasadnienia!
Avatar użytkownika Małgosia
MałgosiaPoziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 05:57
  • Posty: 567
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 06:38 | ID: 107603
Odpowiem krótko i zdecydowanie: NIE!
Avatar użytkownika Malgonia
MalgoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.11.2009, 18:42
  • Posty: 319
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 07:33 | ID: 107632
Nie zawsze też w normalnych rodzinach, czli matka + ojciec można nauczyć się prawidłowych wzorców. Ja jestem za. Pary homoseksualne to często też bardzo inteligentni również emocjonalnie ludzie. Tyle dzieci jest w domu dziecka i to często dlatego, że mają mamusie i tatusia, którzy chleją, piją. biją itp. Widzialam raz taką panią, co przyjechala do synka na komunię św. do domu dziecka i zabrała mu pieniądze a nawet pastę do zębów. Była w ciązy z 11stym bodajże dzieckiem, ale przeciez to normalna kobieta, prawda? To nic , że wszystkie dzieci potem oddaje do DD. Jesli pary homoseksualne miałyby adoptowac dzieci, to podejrzewam, że tak jak każdy, albo i bardziej będą sprawdzane pod każdym względem. Grunt, żeby więcej dzieci budziło się z uśmiecham na twarzy w swoim własnym domu.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 09:19 | ID: 107723
Tak, nie zawsze w normalnej rodzinie dziecko ma szansę na prawidłowe wzorce kobiecości i męskości - ale w homoseksualnej "rodzinie" nie na nie żadnych szans.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 15:01 | ID: 108189

Tak a wiecie dlaczego? Bo za duzo jest dzieci w domach dziecka, w rodzinach patologicznych itd. Wszystkim nam tych dziec żal, kazde by sie chętnie przygarnęło. 

Pary homoseksualne moga tym dzieciom dac dom, opiekę, normalne zycie. Naookoło są prawie same pary heteroseksualne, dziecko w homoseksualnej rodzinie bedzie bardziej tolerancyjne a i dobrze bedzie wiedziało co jes podstawa rodziny bo w tym kraju nie sposób tego nie wiedziec. 

Jak ktos ma wątpliwosci to niech obejmie opieką psychologa taką homoseksualną rodzinę z dzieckiem i sprawa załatwiona. spotkania raz w tygodniu i juz. Lepsze to niż przyklejone noski tych biednych dzieci do szyb domów dziecka.

www.102design.pl
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 16:10 | ID: 108221
Wg mnie to krzywda dla dziecka. 
Co z tego że uśmiechnięty kilkuletni chłopak śpiewa w programie telewizyjnym piosenkę o tym, "jak fajnie mieć dwóch tatusiów" skoro on tak naprawdę nie ma szansy na wyciągnięcie prawdziwego wzoru ojcostwa. Bo jego "tatusiowie" go nie posiadają - przecież nie będzie do jednego mówił tato a do drugiego mamo. Jeden z nich nie będzie pełnił roli ojca a drugi matki. Bo przecież o to im chodzi, żeby zatrzeć te dwa pojęcia - bo mają świadomość, że nie wpisują się w nie i czują się przez nie dyskryminowani (to tak jakbym ja - facet, czuł się dyskryminowany, bo nie mam okresu jak kobieta... i co, mam walczyć o prawo do menstruacji? :-/  i organizować marsze równości: "  ). 
Facet i facet nie będzie ojcem i matką, podobnie jak nie będzie nimi kobieta i kobieta. 
A dziecko w procesie socjalizacji naśladuje swoich rodziców, przejmuje wzorce które zaobserwuje - i wychowywanie go przez "rodzinę" homoseksualną grozi właśnie tym, że dla niego normą będzie stan, w którym płeć nie ma żadnego znaczenia w rodzinie i małżeństwie.  Chory stan będzie traktował jak coś najnormalniejszego - a później w dorosłym życiu będzie to realizował. Nie mówię, że na 100% założy homoseksualną "rodzinę" ale na pewno nie przeciwstawi się prawnemu przyzwoleniu na takie wypaczenia. 
I jeszcze jedno - może to wszystkich zaskoczy - tam, gdzie homoseksualne "małżeństwa" mogą adoptować dzieci, domy dziecka cudownie nie opustoszały.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 16:19 | ID: 108223

Niechby chociaż jedno dziecko opuściło dom dziecka i poszło do rodziny homoseksualnej to by było coś. 

Jakby warunkiem była opieka psychologa od poczatku po to aby uczyc dwóch tatusiów i dziecka pewnych norm społecznych którymi napewno nie jest homoseksualizm. Takie dziecko po latach byłoby szczęśliwe że nie spedziło dziecinstwa w domu dziecka.

Jak ktos ma watpliwosci niech idzie do takiej placowki i zobaczy te dzieci...serce pęka.

www.102design.pl
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 16:22 | ID: 108226

Bart mało obesrwowałam Twoje wpisy ale po tym wyżej uważam, że jestes dosc zatwardziały w swoich przkonaniach i dyskusja nigdy sie nie zakonczy. 

I jeszcze jedno, może nowe pokolenia będą bardziej tolerancyjnie niż Ty Bart. I niewazne z jakich rodzin. 

www.102design.pl
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 16:42 | ID: 108229
W jakim sensie tolerancyjne? Pozwolą na krzywdę dziecka, byle by doznawało tej krzywdy z uśmiechem na twarzy, o to Ci chodzi?  :/ 
A bajkę o opiece psychologa można własnie małym dzieciom opowiadać... Godzinna rozmowa z nim jaki miałaby odnieść efekt? Dziecko przechodzi przez proces socjalizacji i nawet codzienna wizyta psychologa nie powstrzyma przejmowaniu chorych wzorców od "rodziców". Z resztą jakby to wyglądało - przychodzi psycholog, a gdy obaj "tatusiowie" nie patrzą, mówi na ucho maluchowi "Tylko pamiętaj, że to wszystko nie jest normalne..." 
O możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne mówi się jak o zbawieniu dla dzieci z domów dziecka... cóż, jeszcze w żadnym kraju na świecie to się nie sprawdziło, ale homopropaganda robi swoje. 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 17:10 | ID: 108237

Bart fajnie, ze sa tacy ludzie jak Ty i inni. Jest z kim dyskutować, mamy inne zdanie i chociaż jest ciekawie na swiecie. Bez tego byłoby nudno.

Szanuję Twoje zdanie ale się z nim nie zgadzam dlatego życzę miłego wieczoru.

www.102design.pl
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 18:30 | ID: 108306
Tylko, że nie odpowiedziałaś na moje pytanie :-) 
Napisałaś, że psycholog miałby uczyć obu "tatusiów" i dziecko norm społecznych, do których homoseksualizm się nie zalicza. 
Skoro homoseksualizm nie jest normą społeczną i zadaniem psychologa byłoby uczenie ich czego innego... to czemu dawać na to przyzwolenie usankcjonowanie prawnie? Czy to nie jest trochę... chore? Pozwalamy na coś a jednocześnie mówimy, że to nie w porządku? 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 18:47 | ID: 108320
Homoseksualizm to nie choroba i nie da się leczyć. To nienaturalne. Dziecko powinno o tym wiedzieć. Aby była rodzina potrzebna jest mama i tata. To nie ulega watpliwości. Są niepełne rodziny, są patologiczne i homoseksualne. Ale homoseksualista jest tez czlowiekiem który moze dac dobro innemu człowiekowi. Jesli dziecko bedzie świadome temu to wrosnie na tolerancyjnego i szczesliwego człowieka. Otrzyma miłosc ktorej biologiczni rodzice dac nie mogli lub co gorsza nie chceli. Lepsze to niz tata co bije, pije a potem mówi ze kocha az do nastepnej butelki. 
www.102design.pl
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 stycznia 2010, 22:11 | ID: 108608
Piszesz, że do stworzenia rodziny potrzebna jest mama i potrzebny jest tata - ale za chwilę piszesz, że są rodziny homoseksualne - w jaki sposób, skoro tam nie ma mamy i taty. Są dwie kobiety albo dwóch facetów. To jest właśnie jakaś patologia. Tak, jak nie pozwala się patologicznym rodzinom na adopcję, tak też nie powinno się pozwalać parom homoseksualnym -  bo to nie jest środowisko, w którym dziecko będzie się mogło prawidłowo wychowywać. Że Dom Dziecka też nie bardzo spełnia taką funkcję? No to trzeba robić wszystko, aby normalne rodziny chętniej adoptowały dzieci... 
Niech się homoseksualiści nie czują dyskryminowani z tego powodu, bo zwyczajnie dyskryminowani nie są. Po prostu fundamentem rodziny jest związek kobiety i mężczyzny, a oni co najwyżej mogą stworzyć twór rodzino-podobny. 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
33
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2010, 10:38 | ID: 108939
alanml napisał 2010-01-11 17:19:36
Niechby chociaż jedno dziecko opuściło dom dziecka i poszło do rodziny homoseksualnej to by było coś. Jakby warunkiem była opieka psychologa od poczatku po to aby uczyc dwóch tatusiów i dziecka pewnych norm społecznych którymi napewno nie jest homoseksualizm. Takie dziecko po latach byłoby szczęśliwe że nie spedziło dziecinstwa w domu dziecka.Jak ktos ma watpliwosci niech idzie do takiej placowki i zobaczy te dzieci...serce pęka.
Opieka psychologa? A kto go zatrudni i mu zapłaci??? I czy Ty byś była zadowolona, gdyby psychologowie wtrącali sie w każdy Twój krok wychowawczy??/
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
34
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2010, 11:26 | ID: 109031

Jakbym była lesibijką i bardzo bym chciała mieć dziecko to i na to bym się zgodziła. 

Zamiast trzymac dziecko  w domu dziecka za te same pieniądze mozna miec psychologa. 

Ja poprostu zrobiłabym wszystko aby dac szczescie i miłość jakiemus dziecku bez względu na orientację seksualna. 

Nie ma sytuacji bez wyjscia. A w tej dyskusji jest brany pod uwagę bardziej atak na homoseksualistów niz dobro dziecka. 

Ja patrzę na dobro dziecka. 

www.102design.pl
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
35
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2010, 11:27 | ID: 109032
To temat rzeka i wiem, że ile ludzi tyle opinii. Nie chcę nikogo przekonywac do swojego zdania i szukac wyjscia z tej sytuacji dla homoseksualistów. Pozdrawiam.
www.102design.pl
Avatar użytkownika maleństwo
maleństwoPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
  • Posty: 145
36
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2010, 11:36 | ID: 109037
Zdaję sobie sprawę z istnienia ludzi o orientacji homoseksualnej, nie przeszkadzają mi, o ile nie afiszują się z nią, wręcz nachalnie zwracając na siebie uwagę różnego rodzaju zachowaniami seksualnymi. Toleruję homoseksualistów. Nie oznacza to, że akceptuję. Nie jestem za posiadaniem przez nich dzieci. W tym prszypadku zgadzam się w lwiej części z wypowiedziami Bartta.
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
37
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2010, 22:56 | ID: 109745
alanml, tu nie chodzi o atak na homoseksualistów tylko o dobro dzieci. Piszesz, że chcesz im dać szczęście - więc walcz o prawdziwe szczęście dla nich a nie tylko o jego ułudę, która kiedyś im zaszkodzi... 
Zbawienne działanie możliwości adoptowania dzieci przez pary homoseksualne został pokazany na przykładzie Wielkiej Brytanii - tam całkiem niedawno wprowadzono takie prawo. W efekcie jego działania swoją działalność zakończyły katolickie ośrodki adopcyjne - a na terenie Wielkiej Brytanii było ich całkiem sporo. Niestety, oświecone władze państwowe nie chciały dać ośrodkom religijnym klauzuli sumienia, tak aby mogły kierować się tym, co wg nich jest najlepsze i unikać tego, co niemoralne. Ten przykład pokazał, że walka o prawo do adopcji dzieci przez pary homoseksualne nie ma nic wspólnego z pragnieniem pomocy dzieciom z domów dziecka - ma jedynie zaspokoić roszczenia homoseksualistów. 
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika camea
cameaPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
  • Posty: 564
38
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2010, 00:06 | ID: 109780
A jakieś poparcie badaniami naukowymi na ten temat jest? 
Jeżeli prawo to wprowadzono niedawno, to chyba trzeba poczekać na efekty jego wprowadzenia, np. jak rozwija się moralność dzieci z takich rodzin, czy czują się one szczęśliwe w społeczeństwie,czy są w stanie założyć heteroseksualny związek itd. a następnie na ich podstawie można formułować osądy. To, że komuś nie mieści się w głowie, że można wylądować na Księżycu, nie znaczy to, że jest to z gruntu złe.
Zegnij się czasem do tych, co nie mogą się wyprostować...
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
39
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2010, 07:52 | ID: 109819
Z badaniami naukowymi nt. temat jest różnie przede wszystkim dlatego, że niektóre środowiska już sam fakt podejmowania takich badań traktują jak dyskryminację. Tak było, gdy swego czasu na UKSW w Warszawie miała odbyć się konferencja naukowa poświęcona m.in. temu zagadnieniu - GW wyraziła święte oburzenie, jak w ogóle można dyskutować na taki temat i skutecznie zablokowała konferencję. Natomiast faktem jest to, że od momentu liberalizacji przepisów na Wyspach, sytuacja dzieci z domów dziecka pogorszyła się, bo zmniejszyła się liczba ośrodków. Nie wspominając już o wypadkach, gd normalnej rodzinie odmawia się prawa do adopcji, bo chcą żyć zgodnie z wartościami chrześcijańskimi.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
40
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2010, 10:42 | ID: 110103
alanml napisał 2010-01-12 12:26:08
Jakbym była lesibijką i bardzo bym chciała mieć dziecko to i na to bym się zgodziła. Zamiast trzymac dziecko  w domu dziecka za te same pieniądze mozna miec psychologa. Ja poprostu zrobiłabym wszystko aby dac szczescie i miłość jakiemus dziecku bez względu na orientację seksualna. Nie ma sytuacji bez wyjscia. A w tej dyskusji jest brany pod uwagę bardziej atak na homoseksualistów niz dobro dziecka. Ja patrzę na dobro dziecka. 
No właśnie, gdybyś była lesbijka... A skoro nie jesteś, to uważasz zapewne,że do Twojego wychowania nikt nie ma prawa się wtrącać , co? Jeśli jesteś heteroseksualna, a bierzesz dzieci z domu dziecka, to juz nie trzeba psychologa? Jeśli uważasz,że nie, to zanczy,ze nie przyznajesz tych samych praw parom hetero i homoseksualnym. Czyli, idąc dalej, nie uważasz w głębi,ze sa to odpowiednie pary do wychowania dzieci...O to mi chodziło... Za te same pieniądze? Otóż nie. Istnieja różne fundusze na konkretne cele. jak myślisz, czy ktos się zgodzi przenieść część pieniędzy, czyli zrezygnowac z części pieniędzy? Ja watpię.