Co dziś u Was słychać część XIV
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Poprasowałam, był właściciel po listy, teraz biorę się za przygotowywanie obiadku :)
Ja nie lubię prasowania...
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Poprasowałam, był właściciel po listy, teraz biorę się za przygotowywanie obiadku :)
Ja nie lubię prasowania...
a ja prasowanie bardzo lubię:)
Julka u babci a ja muszę się przygotować na jutro na bardzo ważną rozmowę;)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Poprasowałam, był właściciel po listy, teraz biorę się za przygotowywanie obiadku :)
Ja nie lubię prasowania...
a ja prasowanie bardzo lubię:)
Julka u babci a ja muszę się przygotować na jutro na bardzo ważną rozmowę;)
Zdradź co to za rozmowa;)
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Poprasowałam, był właściciel po listy, teraz biorę się za przygotowywanie obiadku :)
Ja nie lubię prasowania...
a ja prasowanie bardzo lubię:)
Julka u babci a ja muszę się przygotować na jutro na bardzo ważną rozmowę;)
Zdradź co to za rozmowa;)
Jak jutro się wyjaśni i wyklaruje to zdradzę:) Teraz nie zapeszam!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Poprasowałam, był właściciel po listy, teraz biorę się za przygotowywanie obiadku :)
Ja nie lubię prasowania...
a ja prasowanie bardzo lubię:)
Julka u babci a ja muszę się przygotować na jutro na bardzo ważną rozmowę;)
Zdradź co to za rozmowa;)
Jak jutro się wyjaśni i wyklaruje to zdradzę:) Teraz nie zapeszam!
No to będę trzymać kciuki, jak tak!!!!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
Ja też mam spokój... he he he -mężuś po obiadku i kawusi chrapie na kanapie a ja klikam
i zerkam na TV...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
Ja też mam spokój... he he he -mężuś po obiadku i kawusi chrapie na kanapie a ja klikam
i zerkam na TV...
Ja też mam chwilkę. Niedługo jednak będę zabierać się za kolację;)
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
Ja dopiero jutro dostanę w kość;)
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
Szczęściara :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
Szczęściara :)
No:)
- Zarejestrowany: 24.11.2014, 17:13
- Posty: 392
Witam Witam;) ja wlasnie wrocilam z pracy , zjadlam sobie i szybciutko juz do Was przyszłam ;)
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
Szczęściara :)
Kasiu a ile to roboty było! Żeby to były tylko moje rzeczy a to trzeba było popakować rzeczy teścia i teściowej, mnóstwo książek ubrań i dokumentów związaanych z mieszkaniem. Na szczęście w nowe meble wpakowałam nasze rzeczy. Teściiu swoje zabrał ale teściowa się ociąga. Całe szczęście że mam suszarnię więc to wszystko lezy tam i czeka aż teściowa przyjedzie i to albo zabierze albo wyrzuci na makulaturę czy coś...'/ ogólnie już na to nerwów nie mam bo ile to można prosić, mówić i gadać!!
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
Ja dopiero jutro dostanę w kość;)
Nowe meble kupiłaś? do którego pokoju?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
W końcu chwila wytchnienia, przywiozłam Młoda ze stacji, zamówiłam materiały na szafę ( jutro o 12 musze odebrać), zawiozlam rosół mężowi . I teraz do 20 mam spokoj ;)
I ja dziś w biegu:) Byłam na sporych zakupach, jutro będzie dostawa. A jeszcze muszę wszystko z segmentu wypakować dziś....Żeby już jutro mieć spokój:)
dobrze że ja to już mam za sobą:) i wszystko leży ładnie poukładane na swoich miejscach:)
Szczęściara :)
Kasiu a ile to roboty było! Żeby to były tylko moje rzeczy a to trzeba było popakować rzeczy teścia i teściowej, mnóstwo książek ubrań i dokumentów związaanych z mieszkaniem. Na szczęście w nowe meble wpakowałam nasze rzeczy. Teściiu swoje zabrał ale teściowa się ociąga. Całe szczęście że mam suszarnię więc to wszystko lezy tam i czeka aż teściowa przyjedzie i to albo zabierze albo wyrzuci na makulaturę czy coś...'/ ogólnie już na to nerwów nie mam bo ile to można prosić, mówić i gadać!!
No to fakt...Nie chcoałabym cudzych rzeczy pakować...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Wróciliśmy z malutkiego spacerku i.. na klatce ogłoszenie:
od godziny 7 dnia 26.02 do godziny 7 dnia 27.02 nie będzie wody, dodatkowo będzie podstawiony TOI TOI. Nie można korzystać z urządzeń sanitarnych, bo może grozić to wylaniem fekaliów..
yhh... normalnie aż się boje tego dnia..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Wróciliśmy z malutkiego spacerku i.. na klatce ogłoszenie:
od godziny 7 dnia 26.02 do godziny 7 dnia 27.02 nie będzie wody, dodatkowo będzie podstawiony TOI TOI. Nie można korzystać z urządzeń sanitarnych, bo może grozić to wylaniem fekaliów..
yhh... normalnie aż się boje tego dnia..
O matko...Współczuję. Ja też często nie mam wody, ale trwa to raczej kilka godzin... No i z łazienki korzystam normalnie.