Co dziś u Was słychać część XIV

Ale czy się da bez kawki?

O tak - ja przez dłuższy okres jej nie piłam, potem zaczęłam od kawy bezkofeinowej a teraz piję tzw. brudną wodę... jak to u mnie mówią...

Da się, ja piję często bezkofeinową rozpuszczlną;) 

Ja tez taka piję;) 

Witam Was serdecznie :-)
Ponuro na podwórku u mnie..I nastrój też mam taki.
A wiecie,że mi wszystkie wiadomości z poczty na familie zniknęły?Ciekawe dlaczego?

Czesc wszystkim :) , niedawno do domu weszlam, musiałam kilka spraw załatwić w urzędzie miasta. Pogoda u mnie paskudna raz swieci pieknie słońce a za pare minut pada grad jak opętany. Miałam jechac Suzke odebrać od przyjaciółki ale nie mam ochoty dzis autem jeździć wiec umówilysmy sie , ze odbiore ja ze stacji ;)

Może wcisnęłaś coś przez przypadek?

Hej Kasiu;) Ja popołudnie będe miała zabiegane, narazie zbieram siły:)

Ja zmykam, koleżanka jedzie;)

Ja juz z sił opadlam spałam od 6 do 9 i to tez z przerwami. 

Nic nie przycisnęłam,nie wchodziłam tam nawet w ostatnio.Wczoraj weszłam,żeby napisać wiadomość ,a tam pusto.

Cześć Sylwia, ja tak kiedys miałam , ze mi poczta zniknęła ;). Do dnia dzisiejszego nie wiem dlaczego tak sie stało. Ostatnio weszłam ma fm byłam niezalogowana a swiecilam sie na zielono ;)

No patrz,nie jestem sama :-) W sumie szkoda,bo miałam tam kilka adresów itp...,ale trudno.

Hej kochani:)

Ostatnio jakoś zabiegana jestem, nie mam kiedy wejść i poczytać co u Was.

Jak nie szkoła to przedszkole i inne obowiązki w domu. JUż by mogło się zrobić ciepło wiosennie to może i ja bym sie obudziła z tego snu zimowego i wzięła do roboty:)

No właśnie, kawa jeszcze podwyższa ciśnienie, więc lepiej z niej zrezygnuj, bo to niebezpieczne przy kołataniu serca.

O tak, ja też już czekam na wiosnę. Chociaż nie ma co narzekać, bo w tym roku zima jest nadzwyczaj łagodna i oby już nie wróciła

To akurat prawda ale chociaż widząc wiosnę za oknem zabrałabym się za wiosenne porządki. Muszę okna umyć , posprzątać w szafach itd...

Wcale nie czuję się lepiej. A już nie chce mi się w łóżku leżeć. Mąż po południu idzie z Majką na rytmikę. Dobrze, że nie pracuje. 

Zjadłam obiad ( grugie danie) i jestem cała mokra. Tak samo byłó wcześniej po rosole. 

Poprasowałam, był właściciel po listy, teraz biorę się za przygotowywanie obiadku :)

Słaba jeszcze jesteś Wandeczko....