11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
24 lutego 2014 13:37 | ID: 1086008
właśnie próbowałam umyć okno ale Juliśka mi przeszkadza bo chce to robić razem ze mną i maże mi okna;/ no i Maćko już mi nerwa popsuł. Całe szczęście ,że pojechał do roboty!
24 lutego 2014 13:54 | ID: 1086016
Dałam Dorotce trochę rosołku. Zobaczymy jak na to organizm zareaguje. Oby nie gorączką...
Trzymam zatem kciuki!!!
24 lutego 2014 13:55 | ID: 1086018
Jestem znów :) Młody już po szkole, lekcje odrobił i poszedł na podwórko:)
24 lutego 2014 14:05 | ID: 1086022
Dałam Dorotce trochę rosołku. Zobaczymy jak na to organizm zareaguje. Oby nie gorączką...
Trzymam zatem kciuki!!!
Gorączka jednak jest i to wysoka niestety
24 lutego 2014 14:08 | ID: 1086025
witam i ja
synek spi a ja gotuje obiadek,i relaksuje sie przy kawce:)
24 lutego 2014 14:09 | ID: 1086026
Dałam Dorotce trochę rosołku. Zobaczymy jak na to organizm zareaguje. Oby nie gorączką...
Trzymam zatem kciuki!!!
Gorączka jednak jest i to wysoka niestety
Kurka.... A inne objawy? Może to jakaś wirusówka?
24 lutego 2014 14:13 | ID: 1086028
Dałam Dorotce trochę rosołku. Zobaczymy jak na to organizm zareaguje. Oby nie gorączką...
Trzymam zatem kciuki!!!
Gorączka jednak jest i to wysoka niestety
Kurka.... A inne objawy? Może to jakaś wirusówka?
No właśnie nic nie wskazuje na jakąś konkretną chorobę. Greg podrzucił myśl, że może to jakaś wersja trzydniówki, ale w tym wieku? Trochę dla mnie to dziwne... Ale ani na wielkie kłopoty żołądkowe narazie nic nie pokazuje (trochę w nocy ale teraz cisza) ani na anginę też nic. Wczoraj pokasływała sucho kilka razy a dziś nic. No ja już nie mam pomysłu... Nic nie chce jeść oprócz picia rosołu...
24 lutego 2014 14:20 | ID: 1086040
Dałam Dorotce trochę rosołku. Zobaczymy jak na to organizm zareaguje. Oby nie gorączką...
Trzymam zatem kciuki!!!
Gorączka jednak jest i to wysoka niestety
Kurka.... A inne objawy? Może to jakaś wirusówka?
No właśnie nic nie wskazuje na jakąś konkretną chorobę. Greg podrzucił myśl, że może to jakaś wersja trzydniówki, ale w tym wieku? Trochę dla mnie to dziwne... Ale ani na wielkie kłopoty żołądkowe narazie nic nie pokazuje (trochę w nocy ale teraz cisza) ani na anginę też nic. Wczoraj pokasływała sucho kilka razy a dziś nic. No ja już nie mam pomysłu... Nic nie chce jeść oprócz picia rosołu...
Może dopiero coś się wykluwa, czego Wam oczywiście nie życzę!!!
Moje chłopaki mają wysoką gorączkę, jak im coś na żołądku "stanie"... A wirusówka łapie i starsze dzieci- wiem, bo moje chłopaki mieli, a są starsi od Dośki:)
24 lutego 2014 14:20 | ID: 1086041
witam i ja
synek spi a ja gotuje obiadek,i relaksuje sie przy kawce:)
Hejka, ja właśnie kawkę wypiłam i lecę na podwórko:)
24 lutego 2014 14:26 | ID: 1086046
Dałam Dorotce trochę rosołku. Zobaczymy jak na to organizm zareaguje. Oby nie gorączką...
Trzymam zatem kciuki!!!
Gorączka jednak jest i to wysoka niestety
Kurka.... A inne objawy? Może to jakaś wirusówka?
No właśnie nic nie wskazuje na jakąś konkretną chorobę. Greg podrzucił myśl, że może to jakaś wersja trzydniówki, ale w tym wieku? Trochę dla mnie to dziwne... Ale ani na wielkie kłopoty żołądkowe narazie nic nie pokazuje (trochę w nocy ale teraz cisza) ani na anginę też nic. Wczoraj pokasływała sucho kilka razy a dziś nic. No ja już nie mam pomysłu... Nic nie chce jeść oprócz picia rosołu...
Może dopiero coś się wykluwa, czego Wam oczywiście nie życzę!!!
Moje chłopaki mają wysoką gorączkę, jak im coś na żołądku "stanie"... A wirusówka łapie i starsze dzieci- wiem, bo moje chłopaki mieli, a są starsi od Dośki:)
Oby jednak nic się nie wykluło. Ja już sama nie wiem - pewnie jutro popołudniu po wizycie u pediatry się dowiem...
24 lutego 2014 14:30 | ID: 1086048
Oby Ewka Dośce przeszło, trzymam kciuki mocno!!!
24 lutego 2014 14:31 | ID: 1086049
My niedługo do miasta się zbieramy. Mąż musi część jakąś do auta odebrać, a ja na pocztę wdepnę:)
24 lutego 2014 14:37 | ID: 1086052
Moi goście już pojechali jakieś 2 godzinki temu...cicho i smutno w domku...
Pranie wstawiłam i już powiesiłam...
24 lutego 2014 14:38 | ID: 1086055
Moi goście już pojechali jakieś 2 godzinki temu...cicho i smutno w domku...
Pranie wstawiłam i już powiesiłam...
I moje pranie schnie na dworze;)
24 lutego 2014 14:39 | ID: 1086056
Ja mykam, czas się zbierać deo miasta...
24 lutego 2014 14:46 | ID: 1086060
Moi goście już pojechali jakieś 2 godzinki temu...cicho i smutno w domku...
Pranie wstawiłam i już powiesiłam...
I moje pranie schnie na dworze;)
Ja jeszcze w mieszkaniu suszę... mam wolny pokój syna to tam stoi suszarka...
24 lutego 2014 14:47 | ID: 1086062
Ja mykam, czas się zbierać deo miasta...
Ja dzisiaj nigdzie nie wychodzę, jakaś taka byle jaka jestem...
24 lutego 2014 14:51 | ID: 1086066
Witajcie dziewczynki.
Moi goście już pojechali jakieś 2 godzinki temu...cicho i smutno w domku...
Pranie wstawiłam i już powiesiłam...
Moi goście pojechali wczoraj po tygodniowym pobycie.Dzisiaj doprowadzam dom do codzienności.
W domku jest cicho i smutno i tak będzie przez trzy dni aż się przyzwyczimy do dawnych nawyków.
24 lutego 2014 14:57 | ID: 1086069
Witajcie dziewczynki.
Moi goście już pojechali jakieś 2 godzinki temu...cicho i smutno w domku...
Pranie wstawiłam i już powiesiłam...
Moi goście pojechali wczoraj po tygodniowym pobycie.Dzisiaj doprowadzam dom do codzienności.
W domku jest cicho i smutno i tak będzie przez trzy dni aż się przyzwyczimy do dawnych nawyków.
WITAJ... o tak pierwsze dni to takie nijakie są po takich wizytach...
24 lutego 2014 15:04 | ID: 1086074
Wpadłam się zameldować , cobyście mnie za burtę nie wyciepli Byłam baaaardzo zajęta
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.