11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
20 lutego 2014 15:54 | ID: 1084712
Załatwiałam dzisiaj dodatek mieszkaniowy Stałam w kolejce 2 godziny Ludziska narzekali że tak długo Jak się wszystko zostawia na ostatnią minutę to tak jest Spokojnie załatwiłam bez problemu i narzekania
20 lutego 2014 16:05 | ID: 1084719
Zmykam na dwór jeszcze z chłopakami:)
20 lutego 2014 16:48 | ID: 1084725
Już po kawce poobiadkowej. Na razie jesteśmy sami z mężem...
20 lutego 2014 16:48 | ID: 1084726
Załatwiałam dzisiaj dodatek mieszkaniowy Stałam w kolejce 2 godziny Ludziska narzekali że tak długo Jak się wszystko zostawia na ostatnią minutę to tak jest Spokojnie załatwiłam bez problemu i narzekania
To super, mam nadzieję, że pozytywnie...
20 lutego 2014 16:50 | ID: 1084728
Oglądam tvn24 szok co się dzieje na Ukrainie,
pranie wstawilam,glowa mnie boli,kawe pije,podniosl mi cisnienie jeden gosc
Ha ha ha - a jednak...
Fakt... na Ukrainie prawie wojna trwa...
20 lutego 2014 17:26 | ID: 1084744
A ja wpadłam tylko podrażnić się z Żanetką:)
Bo jadę własnie do teściowej na WĄTRÓBKĘ!!:D Nawet obiadu nie jadłam żeby się specjalnie najjeść na zapas;)
20 lutego 2014 17:28 | ID: 1084745
A ja wpadłam tylko podrażnić się z Żanetką:)
Bo jadę własnie do teściowej na WĄTRÓBKĘ!!:D Nawet obiadu nie jadłam żeby się specjalnie najjeść na zapas;)
Też bardzo lubię wątróbkę , ale dawno jej nie robiłam - mój mąż ma wysoki cholesterol .
20 lutego 2014 17:30 | ID: 1084747
A ja wpadłam tylko podrażnić się z Żanetką:)
Bo jadę własnie do teściowej na WĄTRÓBKĘ!!:D Nawet obiadu nie jadłam żeby się specjalnie najjeść na zapas;)
Też bardzo lubię wątróbkę , ale dawno jej nie robiłam - mój mąż ma wysoki cholesterol .
Ja uwielbiam ale ssama nie potrafię jej zrobić, zresztą sama bym musiała ją jeść bo moi nie lubią
A teściowa robi naprawdę pyszną!
20 lutego 2014 17:32 | ID: 1084748
A ja wpadłam tylko podrażnić się z Żanetką:)
Bo jadę własnie do teściowej na WĄTRÓBKĘ!!:D Nawet obiadu nie jadłam żeby się specjalnie najjeść na zapas;)
A Żanetki NIET... he he he... SMACZNEGO Ci życzę...
20 lutego 2014 17:33 | ID: 1084749
A ja wpadłam tylko podrażnić się z Żanetką:)
Bo jadę własnie do teściowej na WĄTRÓBKĘ!!:D Nawet obiadu nie jadłam żeby się specjalnie najjeść na zapas;)
Też bardzo lubię wątróbkę , ale dawno jej nie robiłam - mój mąż ma wysoki cholesterol .
Ja uwielbiam ale ssama nie potrafię jej zrobić, zresztą sama bym musiała ją jeść bo moi nie lubią
A teściowa robi naprawdę pyszną!
Poproszę o przepis .
20 lutego 2014 17:44 | ID: 1084751
U mnie wątróbkę baaardzo dobrze robi mój... mąż... palce lizać...
Wątróbkę podsmaża bez solenia tyllko chwilę na patelni, potem przekłada ją do garnuszka gdzie jest już zeszklona cebula i na końcu razem dusi dodając przyprawy - sól, pieprz...
20 lutego 2014 18:07 | ID: 1084755
U mnie wątróbkę baaardzo dobrze robi mój... mąż... palce lizać...
Wątróbkę podsmaża bez solenia tyllko chwilę na patelni, potem przekłada ją do garnuszka gdzie jest już zeszklona cebula i na końcu razem dusi dodając przyprawy - sól, pieprz...
Ja kiedyś plastry wątróbki lekko ubijałam i smażyłam jak schabowe z tym , że pod koniec smażenia doprawiałam czerwoną przyprawą Delicat . Była pyszna .
20 lutego 2014 18:16 | ID: 1084763
U mnie wątróbkę baaardzo dobrze robi mój... mąż... palce lizać...
Wątróbkę podsmaża bez solenia tyllko chwilę na patelni, potem przekłada ją do garnuszka gdzie jest już zeszklona cebula i na końcu razem dusi dodając przyprawy - sól, pieprz...
Ja kiedyś plastry wątróbki lekko ubijałam i smażyłam jak schabowe z tym , że pod koniec smażenia doprawiałam czerwoną przyprawą Delicat . Była pyszna .
Też słyszałam o takim sposobie...
20 lutego 2014 18:18 | ID: 1084764
Uciekam bo baterie już w lapku się kończą a nie chce mi się podłączać do prądu...
20 lutego 2014 18:29 | ID: 1084766
A ja wpadłam tylko podrażnić się z Żanetką:)
Bo jadę własnie do teściowej na WĄTRÓBKĘ!!:D Nawet obiadu nie jadłam żeby się specjalnie najjeść na zapas;)
Mariolka, odpłaciłaś mi pięknym za nadobne;) Smecznego kochana:))) ja Ci powiem, ze ostatnio pasztet swojski robiłam:) Hihihi...
20 lutego 2014 18:32 | ID: 1084767
U mnie wątróbkę baaardzo dobrze robi mój... mąż... palce lizać...
Wątróbkę podsmaża bez solenia tyllko chwilę na patelni, potem przekłada ją do garnuszka gdzie jest już zeszklona cebula i na końcu razem dusi dodając przyprawy - sól, pieprz...
Ja kiedyś plastry wątróbki lekko ubijałam i smażyłam jak schabowe z tym , że pod koniec smażenia doprawiałam czerwoną przyprawą Delicat . Była pyszna .
Alinko, ja tak robię na podobę z wątróbką drobiową.. Wieprzowa atróbka jest "dusząca", i zapychająca dla moich chłopaków...
Ja delikatnie rozbijam wątróbkę, posypuję delikatem czerwonym, odstawiam na sitku, musi całkowicie odcieknąć, a to trwa... Zamiast obturlać w samej mące, mieszam mąkę z bułką tartą... Smaże na malutkim ogniu, co jakiś czas podlewając wodą..Ale w minimalnych ilościach...
20 lutego 2014 18:33 | ID: 1084768
Męża przywiozłam już do domku i mam już swoich chłopaków:)
20 lutego 2014 19:40 | ID: 1084781
Mnie się oczy same kleją... Po pysznej omleciej kolacji teraz nic tylko spać ;)
20 lutego 2014 19:57 | ID: 1084788
Mnie się oczy same kleją... Po pysznej omleciej kolacji teraz nic tylko spać ;)
Oj tak":)
20 lutego 2014 19:58 | ID: 1084790
Ami jest smutaśnie..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.