11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
20 lutego 2014 10:18 | ID: 1084548
U nas pomieszanie z poplątaniem z pogodą. Wpływa to na głowę mocno niekorzystnie. Miałam dziś rano skoczyć do sklepu i odpadłam. Czuję się koszmarnie. Mam nadzieję że szybko mi przejdzie bo sporo dziś przede mną
Cześć ewka:) Ja też do jestem. Ale musiałam sie sprężyć...Chłopaków odstawiłam do szkoły, Męża na parking, bo mieli dziś wyjazd na szkolenie, a mi auto potrzebne.... Jak wracałam do domu, to w połowie drogi zauważyłam, że Mąż zwinął moje klucze od domu i musiałam się cofać na ten parking!!!
20 lutego 2014 10:37 | ID: 1084560
Witam pięknie w ten piekny czwarteczek,widze Sonia,ze od rana intensywnie
mnie dzis natchnelo i mam w planach szatanski pomysl i chyba go zrealizuje jak wroce z pracy,ach jak mi dzisiaj wstawac sie nie chcialo po wczorajszym,a na 6 do pracy
20 lutego 2014 10:40 | ID: 1084562
Witam pięknie w ten piekny czwarteczek,widze Sonia,ze od rana intensywnie
mnie dzis natchnelo i mam w planach szatanski pomysl i chyba go zrealizuje jak wroce z pracy,ach jak mi dzisiaj wstawac sie nie chcialo po wczorajszym,a na 6 do pracy
A Ta znów swoje...
20 lutego 2014 10:56 | ID: 1084573
Zmykam pranko powiesić i drugie wstawić;)
20 lutego 2014 10:59 | ID: 1084574
Zmykam pranko powiesić i drugie wstawić;)
Moje jedno się kończy drugie zaraz potem nastawię ;)
20 lutego 2014 11:23 | ID: 1084580
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
20 lutego 2014 11:25 | ID: 1084581
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
Ja jestem:) Z tym, że z doskoku, bo akurat robię swojski ser, i kuchnia- pokój, pokonuję taka trasę;)
20 lutego 2014 11:28 | ID: 1084583
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
no wiesz może każdy ma już dość ,nie ma ambitnych tematów,
pisz Pliwka ze mną możesz pogadać o wszystkim
20 lutego 2014 11:42 | ID: 1084604
Karinko jak Ci brakuje w tym temacie "ambitnych" tematów to zawsze możesz skorzystać ze ścieżki, która prowadzi do Rubryk ogólnych a w nich działów Filozofia i Etyka. Może tam siebie odnajdziesz i wykarzesz się ambitnymi poglądami na tematy tam poruszane hmmm?
Ostatecznie każdy znajdzie tu coś dla siebie
A nam się podoba tutaj pisać o dupie maryny
20 lutego 2014 11:44 | ID: 1084607
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
Grażynko pogoda fajniejsza to i się siedzieć w domku nie chce ;) Ja zaraz zmykam zrobić mały zapas bo lodówka świeci na szczęście jeszcze nie pustkami, ale zapotrzebowanie na zachcianki mam ;)
20 lutego 2014 11:45 | ID: 1084611
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
Grażynko pogoda fajniejsza to i się siedzieć w domku nie chce ;) Ja zaraz zmykam zrobić mały zapas bo lodówka świeci na szczęście jeszcze nie pustkami, ale zapotrzebowanie na zachcianki mam ;)
Ja wczoraj zakupy drobne porobiłam....też w lodówce mało było, ale uzupełniłam:) Konkretne zakupyw sobotę, bo mi się gościnka szykuje;)
20 lutego 2014 11:55 | ID: 1084617
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
Grażynko pogoda fajniejsza to i się siedzieć w domku nie chce ;) Ja zaraz zmykam zrobić mały zapas bo lodówka świeci na szczęście jeszcze nie pustkami, ale zapotrzebowanie na zachcianki mam ;)
U mnie pogoda paskudna i stąd taki ponury nastrój...
20 lutego 2014 11:55 | ID: 1084618
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
Grażynko pogoda fajniejsza to i się siedzieć w domku nie chce ;) Ja zaraz zmykam zrobić mały zapas bo lodówka świeci na szczęście jeszcze nie pustkami, ale zapotrzebowanie na zachcianki mam ;)
Ja wczoraj zakupy drobne porobiłam....też w lodówce mało było, ale uzupełniłam:) Konkretne zakupyw sobotę, bo mi się gościnka szykuje;)
Ja mam teraz ferie z Dorotką to skupiam się chcąc nie chcąc na jedzeniu. Jak się pracuje na to jedzenie czasem braknie czasu lub ze zmęczenia się poprostu nie chce, a tu wszystko zrobione to nie pozostaje nic innego jak wcinać ;)
Teraz się zastanawiam co mi się bardziej opłaca - zrobienie samodzielne oponek i pączków na przyszły tydzień i tłusty czwartek czy jednak się obkupić?
20 lutego 2014 11:58 | ID: 1084621
Coś ostatnio mało piszących na Familce... i tak "smutnawo" a ja sama to chciałabym i pośmiać się i pogadać a nie ma z kim...
Grażynko pogoda fajniejsza to i się siedzieć w domku nie chce ;) Ja zaraz zmykam zrobić mały zapas bo lodówka świeci na szczęście jeszcze nie pustkami, ale zapotrzebowanie na zachcianki mam ;)
Ja wczoraj zakupy drobne porobiłam....też w lodówce mało było, ale uzupełniłam:) Konkretne zakupyw sobotę, bo mi się gościnka szykuje;)
To tak, jak ja... a gościa też będziemy na weekend mieli... Starszy syn przyjeżdża już po swoją rodzinkę... Tęskno mu już do nich bo nie było ich przez 3 tygodnie...
20 lutego 2014 11:59 | ID: 1084622
EWUŚ a to już w przyszłym tygodniu tłusty czwartek mamy...
20 lutego 2014 12:00 | ID: 1084623
EWUŚ a to już w przyszłym tygodniu tłusty czwartek mamy...
Dokładnie 27 lutego!
20 lutego 2014 12:02 | ID: 1084627
EWUŚ a to już w przyszłym tygodniu tłusty czwartek mamy...
Dokładnie 27 lutego!
To trzeba coś pomyśleć...
20 lutego 2014 12:12 | ID: 1084631
EWUŚ a to już w przyszłym tygodniu tłusty czwartek mamy...
Dokładnie 27 lutego!
To trzeba coś pomyśleć...
A ja nie myślę o tym - wyslę męża do cukierni i po kłopocie.
A tak poważnie to nie jestem specjalistką od poczków, niech tym się zajmują fachowcy.
Faworki to moja specjalność i smażę je bardzo często w karnawale.
20 lutego 2014 12:12 | ID: 1084632
No to komu w drogę temu czas...
20 lutego 2014 12:17 | ID: 1084635
Ja mam teraz ferie z Dorotką to skupiam się chcąc nie chcąc na jedzeniu. Jak się pracuje na to jedzenie czasem braknie czasu lub ze zmęczenia się poprostu nie chce, a tu wszystko zrobione to nie pozostaje nic innego jak wcinać ;)
Teraz się zastanawiam co mi się bardziej opłaca - zrobienie samodzielne oponek i pączków na przyszły tydzień i tłusty czwartek czy jednak się obkupić?
Mi zdecydowanie lepiej opłaca się robić;) Oponki wychodzą w przeliczeniu około 10 zł, za wiele sztuk( wycinane szklakną). Ostatnio w sobotę robiłam, koszt wyniósł mi około 10 zł... A za 10 zeta mało co kupisz...Czy to pączki, czy oponki:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.