11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
30 maja 2014 13:36 | ID: 1117408
Głowa mnie boli:( Idę po tabletkę...
HEJ ŻANETKO... ja po wizycie u lekarza już się uspokoiłam a przed cała "chodziłam"...
Hejka;) Ja wzięłam tabletkę, bo mam jeszcze duzo pracy kurka, a nie chce mi sie ruszyć...
30 maja 2014 13:41 | ID: 1117412
Grażynko, bardzo ładne zdjęcie. W tle widzę stary piękny dom. Jeśli można wiedzieć - w jakiej wsi zostało to zdjęcie zrobione?
W rodzinnej wsi mojego męża w Szarejkach koło Olecka... od nas mieliśmy tam ponad 20km... Jak zmiejszę zdjęcia to wstawię kilka...
Uwielbiam oglądać takie stare mazurskie domy.
Część ludzi, zafascynowana taką architekturą odkupuje czerwoną cegłę pochodzącą z rozbiórek i stawia sobie nowe domy, właśnie w takim starym, mazurskim stylu. Wybudowanie takiego domu jest bardzo pracochłonne i kosztowne, ale jakże efektowne.
O tak... urok starych czerownych cegieł jest bezcenny...
30 maja 2014 13:49 | ID: 1117414
Zmykam za ciasto się brać;)
30 maja 2014 13:52 | ID: 1117415
Rosołek i makaron ugotowane... obiadek gotowy... teraz ciut poklikam a potem zabieram się do dalszego porządkowania ciuchów...
30 maja 2014 14:18 | ID: 1117430
Dzisiaj mieliśmy oględziny drewek. A teraz czekamy na decyzję na piśmie. Potem pojechaliśmy na cmentarz. Oczyściliśmy wokół grobu ziemię z chwastów i posadziliśmy dwa iglaki płożące. Następnym razem posadzimy cisy a potem już mniejsze iglaczki wzdłuż placyka. I pojechaliśmy drugi raz na działkę zawieżć narzędzia i podlać warzywniak.
30 maja 2014 14:28 | ID: 1117433
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
30 maja 2014 14:35 | ID: 1117438
Ale mi się spć chce.Piję kawke i spadam szykowac familię do kościoła.
30 maja 2014 15:01 | ID: 1117444
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
30 maja 2014 15:11 | ID: 1117450
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
Mąz kiedyś znalazł stówke w spodniach, które mało nosił:)
30 maja 2014 17:08 | ID: 1117465
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
Mąz kiedyś znalazł stówke w spodniach, które mało nosił:)
Ja niedawno znalazłam 4 stówki w kieszeni letniego żakietu. Nie pamietam kiedy je zachomikowałam i na jaki cel, więc mam nauczkę ze trzeba sprawdzać kieszenie przed wyrzuceniem ubrań.
30 maja 2014 19:50 | ID: 1117487
Zmykam za ciasto się brać;)
Ha, tez ukręciłam! Nawet dwa! Do jednego jeszcze przekładkię zrobię i polewę.
30 maja 2014 19:53 | ID: 1117488
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
Mąz kiedyś znalazł stówke w spodniach, które mało nosił:)
Ja niedawno znalazłam 4 stówki w kieszeni letniego żakietu. Nie pamietam kiedy je zachomikowałam i na jaki cel, więc mam nauczkę ze trzeba sprawdzać kieszenie przed wyrzuceniem ubrań.
Też kiedyś znalazłam w letniej kurtce która wisała kupę czsu nie chodzon. A akurat kryzys mieliśmy, ale była radocha .
30 maja 2014 21:02 | ID: 1117494
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
Mąz kiedyś znalazł stówke w spodniach, które mało nosił:)
Ja niedawno znalazłam 4 stówki w kieszeni letniego żakietu. Nie pamietam kiedy je zachomikowałam i na jaki cel, więc mam nauczkę ze trzeba sprawdzać kieszenie przed wyrzuceniem ubrań.
No to już spora sumka;) A szczególnie jak przewiew w portfelu, to akurat sie przyda;)
30 maja 2014 21:03 | ID: 1117495
Ode mnie dopiero goście pojechali..Dośc mam na dziś... od rana miałam 5 razy gości... A do tego poukladałam drzewo:) Jeszcze jutro bedziemy działać do południa, po południu pewnie też, bo Mąż nie zdąży wszystkiego pociąć...
30 maja 2014 21:40 | ID: 1117501
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
Półki przeglądnięte - czas na ubrania z wieszaków... ale to już po niedzieli...
30 maja 2014 21:42 | ID: 1117502
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
He he he - te co przeglądałam to kieszeni nie miały... dopiero te z wieszaków to je mają i na pewno będę w nie zaglądała... a nuż jakiś grosz się znajdzie...
30 maja 2014 22:10 | ID: 1117517
Witajcie wieczornie
Jeszcze nie wiem czy wróciłam na tarczy czy z tarczą. Wyniki mam po niedzieli...:| jutro mam jeszcze dwa zaliczenia także trzymajcie kciuki:)
Wróciłam taka wykończona psychicznie i fizycznie jakbym w kopalni pracowała. Zjadłam obiad i usnęłam. Potem poszliśmy na spacer ze znajomymi, a mała śmigała na rowerze:) Miałam chęć skoczyć do rodziców , bo mam teraz i mamę i tatę na zwolnieniu lekarskim.Tata najprawdopodobniej będzie mieć operację;( Ale Mężuś poszedł na noc do pracy, a szwagier na imprezie w Łukcie. Także dzisiejsza noc samotnie, bo mała zaraz zaśnie...
Muszę się jeszcze pouczyć;/
Nie lubię być sama w domu...szczególnie na noc
30 maja 2014 22:21 | ID: 1117524
Witajcie wieczornie
Jeszcze nie wiem czy wróciłam na tarczy czy z tarczą. Wyniki mam po niedzieli...:| jutro mam jeszcze dwa zaliczenia także trzymajcie kciuki:)
Wróciłam taka wykończona psychicznie i fizycznie jakbym w kopalni pracowała. Zjadłam obiad i usnęłam. Potem poszliśmy na spacer ze znajomymi, a mała śmigała na rowerze:) Miałam chęć skoczyć do rodziców , bo mam teraz i mamę i tatę na zwolnieniu lekarskim.Tata najprawdopodobniej będzie mieć operację;( Ale Mężuś poszedł na noc do pracy, a szwagier na imprezie w Łukcie. Także dzisiejsza noc samotnie, bo mała zaraz zaśnie...
Muszę się jeszcze pouczyć;/
Nie lubię być sama w domu...szczególnie na noc
Mariolka zdówkadla rodziców!!! Trzymaj się kochana, odpoczywaj póki jestes sama:)
ja czekam na męża, i potem lulu...
A nerwa mam na maxa...
30 maja 2014 22:22 | ID: 1117525
Ja na razie wybywam do swoich ciuszków... przetrzepię je... he he he...
...dobrze przeglądaj kieszenie odkładanych ciuszków to może znajdziesz jakiś zachomikowany banknocik
He he he - te co przeglądałam to kieszeni nie miały... dopiero te z wieszaków to je mają i na pewno będę w nie zaglądała... a nuż jakiś grosz się znajdzie...
A pewnie, choć by na kukułkę;)
30 maja 2014 22:26 | ID: 1117528
Witajcie wieczornie
Jeszcze nie wiem czy wróciłam na tarczy czy z tarczą. Wyniki mam po niedzieli...:| jutro mam jeszcze dwa zaliczenia także trzymajcie kciuki:)
Wróciłam taka wykończona psychicznie i fizycznie jakbym w kopalni pracowała. Zjadłam obiad i usnęłam. Potem poszliśmy na spacer ze znajomymi, a mała śmigała na rowerze:) Miałam chęć skoczyć do rodziców , bo mam teraz i mamę i tatę na zwolnieniu lekarskim.Tata najprawdopodobniej będzie mieć operację;( Ale Mężuś poszedł na noc do pracy, a szwagier na imprezie w Łukcie. Także dzisiejsza noc samotnie, bo mała zaraz zaśnie...
Muszę się jeszcze pouczyć;/
Nie lubię być sama w domu...szczególnie na noc
Mariolka zdówkadla rodziców!!! Trzymaj się kochana, odpoczywaj póki jestes sama:)
ja czekam na męża, i potem lulu...
A nerwa mam na maxa...
Żancia, jak męża mego nie ma to nie potrafię spać. Strasznie źle śpię i siedzę tak długo aż zasypiam na siedząco bo inaczej nie zasnę!!
No a o rodziców się martwię. Mam nadzieję ,że te zmiany u taty to nie nowotworowe...:(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.