-
1
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2012-01-24 20:27:54
24 stycznia 2012 20:27 | ID: 732419
Dla mnie to nic dziwnego:) W końcu nawet do pierwszego porodu pojechałam sama swoim autem, które później odebrał Tata:)))
-
2
usunięty użytkownik
2012-01-24 20:30:17
24 stycznia 2012 20:30 | ID: 732420
W 8mym miesiącu jeszcze jeździłam, w 9tym brzuszek juz był tak duży, że kierownica mi się weń wbijała, a nie mogłam odsunąć bardziej fotela, bo nie dostawałam moimi krótkimi nóżkami do pedałów ;)
-
3
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2012-01-24 20:41:05
24 stycznia 2012 20:41 | ID: 732423
Dość długo jeździłam samochodem jako kierowca, ale od 8 miesiąca byłam już tylko pasażerem. Ze względu na zagrożoną ciąże nie wolno mi było jeździć, za bardzo by mnie wytrzęsło.
-
4
usunięty użytkownik
2012-01-24 20:47:17
24 stycznia 2012 20:47 | ID: 732426
Jeździłam do samego końca. Właściwie rodziłam prowadząc auto. Na mnie też dziwnie patrzyli a jedna kobieta na UWM za każdym razem jak mnie widziała, musiała powiedzieć mi o tym, że to okropnie niebezpieczne. Mnie było wygodniej jeździć niż chodzić.
-
5
klaudi90
Zarejestrowany: 11-02-2011 19:11 .
Posty: 642
2012-01-24 20:58:51
24 stycznia 2012 20:58 | ID: 732435
ja tez do końca prowadzilam, dobrze sie czułam więc nie widziałam przeszkód.
-
6
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2012-01-24 21:10:22
24 stycznia 2012 21:10 | ID: 732442
czyli nie jestem odosobnioma
-
7
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2012-01-24 21:33:22
24 stycznia 2012 21:33 | ID: 732450
Ja też jeździłam niemal do końca.
Na 2 tygodnie przed terminem pojechałam do znajmych 200 km, wahałam się , ale czułąm się dobrze, więc pojechałam.
-
8
Anusia12346
Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55 .
Posty: 4645
2012-01-24 21:37:55
24 stycznia 2012 21:37 | ID: 732455
w pierwszej ciazy nie miałam jeszcze prawa jazdy a teraz hmmm napewno mąż mi nie pozwoli prowadzić pod koniec
-
9
aniusia03
Zarejestrowany: 12-02-2011 21:10 .
Posty: 3358
2012-01-24 22:10:44
24 stycznia 2012 22:10 | ID: 732478
Ja też do samego końca jeździłam:). Ale na poród zawiózł mnie mąż:D.
-
10
asiula221
Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 .
Posty: 2868
2012-01-24 22:23:55
24 stycznia 2012 22:23 | ID: 732490
A czy to nie jest dziwne że u nas w UK nawet 80 latkowie ciągle jeżdżą autem? Ledwo na oczy widzą...
-
11
usunięty użytkownik
2012-01-24 22:29:17
24 stycznia 2012 22:29 | ID: 732493
Ja też prowadziłam do samego końca:)) Brzuszek mi wcale nie przeszkadzał, bo nie był za duzy:-D
-
12
Paulqa
Zarejestrowany: 24-08-2011 15:04 .
Posty: 14675
2012-01-25 08:36:37
25 stycznia 2012 08:36 | ID: 732600
aniusia03 (2012-01-24 22:10:44)
Ja też do samego końca jeździłam:). Ale na poród zawiózł mnie mąż:D.
u mnie było tak samo :)
-
13
usunięty użytkownik
2012-01-25 09:11:11
25 stycznia 2012 09:11 | ID: 732605
W ciaży w ogóle nie kierowałam autem, a od 6 miesiąca miałam zakaz podróżowania nawet jako pasażer na dłuższych trasach.
Niemniej nie dziwią mnie kobiety - przyszłe mamusie - za kierownicą. Bo co w tym dziwnego. Jeżeli tylko zrowie i samopoczucie pozwala to czemu się ograniczać?
-
14
usunięty użytkownik
2012-01-25 09:24:47
25 stycznia 2012 09:24 | ID: 732614
Prowadziłam auto do końca.
Ale często zastanawiałam się co by było gdyby skórcze mnie właśnie wzieły podczas jazdy :/.
-
15
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2012-01-25 09:35:14
25 stycznia 2012 09:35 | ID: 732618
Moja synowa będąc obcnie w 7 - 8 miesiącu ciąży robi prawko...
-
16
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2012-01-25 10:56:05
25 stycznia 2012 10:56 | ID: 732695
anetaab (2012-01-24 21:33:22)
Ja też jeździłam niemal do końca.
Na 2 tygodnie przed terminem pojechałam do znajmych 200 km, wahałam się , ale czułąm się dobrze, więc pojechałam.
Anetko odważna byłaś to ja już bym sie nie odważyła.
oliwka (2012-01-25 09:35:14)
Moja synowa będąc obcnie w 7 - 8 miesiącu ciąży robi prawko...
Bardzo dobrze :-)
-
17
usunięty użytkownik
2012-01-25 12:26:00
25 stycznia 2012 12:26 | ID: 732769
ja w 9 miesiącu sobie odpuściłam, a to dlatego, że wiedziałam, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić i nie chciałam stwarzać zagrożenia na drodze
-
18
Vicky
Zarejestrowany: 29-01-2011 19:01 .
Posty: 26
2012-01-25 18:06:29
25 stycznia 2012 18:06 | ID: 732958
i ja do samiutkiego końca jeździłam autem, brzuch nie przeszkadzał, mieścił się za kierownicą więc czemu nie?
Gorzej było już wsiadać i wysiadać niż jeździć ;)
-
19
usunięty użytkownik
2012-01-30 17:55:49
30 stycznia 2012 17:55 | ID: 736278
Vicky (2012-01-25 18:06:29)
i ja do samiutkiego końca jeździłam autem, brzuch nie przeszkadzał, mieścił się za kierownicą więc czemu nie?
Gorzej było już wsiadać i wysiadać niż jeździć ;)
U mnie tak samo
-
20
usunięty użytkownik
2012-01-30 20:59:03
30 stycznia 2012 20:59 | ID: 736392
W pierwszej ciazy jezdzilam do 7 miesiaca bo latem wracajac z zakupow i wysiadajac z auta zrobilo mi sie slabo,czarno rpzed oczami,krew odplynela i zaslablam i stwierdzilam,ze nie chce stwarzac zagrozenia na droze...a w obcenej ciazy maz mnie wozil bo nie pozwolil mi prowadzic...ale jak jechalismy na imrpeze to ja wracalam autem (nawet dzien przed porodem).