Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011
mój termin to 15.07.2011
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
2 lipca 2011 11:34 | ID: 576502
Może masz już skurcze.... też takie miałam ale trochę czasu przed porodem. Może u ciebie coś na dniach zacznie się dziac;)
2 lipca 2011 11:48 | ID: 576504
Która następna? ;)
Ja, ja chcę być następna :)
Klaudi90 może umówimy się razem? nooo..powiedzmy na dziś w nocy? hihi
Mam strasznie dziwny brzuszek, wcześniej był cały napięty, dosyć twardy, a teraz (nawet M zauważył) jest mieciuch taki, zwłaszcza na dole.... Czy któraś z Was tak ma?
Ok, ja się mogę umówić, tylko nie wiem co na to moja Malutka :)
A co do brzuszka, też tak mam mąż też zauważyl. Czasem twardy i napięty a czasem taki mięciutki jak podusia (prawie :P )
2 lipca 2011 11:57 | ID: 576511
Wczoraj poszlam z mężem do innego lekarza. Mojej gin mam po prostu dosyć!! Nie dość że przez calą ciążę się na nią denerwowalam (ciągle miala jakieś "dziwne zachowania") to jeszcze teraz na sam koniec ona idzie na urlop (czego wcześniej nie mówila, mimo że pytalam).
No więc wczoraj byliśmy u tego lekarza, bardzo mily i kompetentny na pierwszy rzut oka :) jeśli nie urodzę to 6.07 idę do niego na ktg, jeśli wyjdzie niezbyt dobre to 7.07 do szpitala i wywolują poród. Jeśli ktg wtedy wyjdzie dobre, to następne w piątek - 8.07 i ewentualnie (jeśli wyjdzie zle) w sobotę wywolanie, a jeśli wyjdzie dobre to w poniedzialek czyli 11.07 poród bez względu na to jakie wyjdzie ktg. To już będzie 11 dni po terminie i już będę musiala wtedy urodzić :)
Ten lekarz ma być caly czas przy mnie, tak się z nim umówilam, ciekawe ile weźmie, pewnie 400-500 zł :/ no ale Karinka najważniejsza przecież :)
2 lipca 2011 12:24 | ID: 576519
Która następna? ;)
Ja, ja chcę być następna :)
Klaudi90 może umówimy się razem? nooo..powiedzmy na dziś w nocy? hihi
Mam strasznie dziwny brzuszek, wcześniej był cały napięty, dosyć twardy, a teraz (nawet M zauważył) jest mieciuch taki, zwłaszcza na dole.... Czy któraś z Was tak ma?
Ja dziś mam taki napięty i czuje maleństwo nisko, jakby miał zaraz wyjść. Czasami też mam mięciutki.
Dobra idę poodkurzać troszkę.
2 lipca 2011 12:27 | ID: 576521
Która następna? ;)
Ja, ja chcę być następna :)
Klaudi90 może umówimy się razem? nooo..powiedzmy na dziś w nocy? hihi
Mam strasznie dziwny brzuszek, wcześniej był cały napięty, dosyć twardy, a teraz (nawet M zauważył) jest mieciuch taki, zwłaszcza na dole.... Czy któraś z Was tak ma?
Ja dziś mam taki napięty i czuje maleństwo nisko, jakby miał zaraz wyjść. Czasami też mam mięciutki.
Dobra idę poodkurzać troszkę.
Może Cię coś ruszy :) Ja pokój posprzątalam i już nie mam sily ani chęci na nic...
2 lipca 2011 14:33 | ID: 576621
Wczoraj wracając z pogrzebu miałam skurcze, pod koniec drogi co 9 minut i to takie konkretne że aż syczałam. Po powrocie się położyłam, później pokręciłam i powoli mi przeszły...ech. Straszy i straszy i nic się dzieje :)
Dziewczyny, jak to jest z tymi skurczami? Jak to się czuje? Boli, łapie, czy co? Niby coś tam czasem mam, ale to nawet przyjemne :) Nie wiem, jaki to ból, da się do czegoś porównać?
2 lipca 2011 14:46 | ID: 576630
Oj coś leniwe ostatnio te wasze dzieciaczki co nie chcą wychodzić z brzuszka :)
2 lipca 2011 15:07 | ID: 576648
Ja wczoraj już myślałam, że się zaczęło! kiedy robiłam obiad zaczął mnie boleć brzuch, tak jak na miesiączke, tylko mocniej, poszłam do sypialni się położyć, za chwilę mi przeszło, więc wróciłam do kuchni i moich pierogów. Sytuacja się powtarzała kilka razy, tylko miałam wrażenie, że bóle były dłuższe i silniejsze. Przypomniałam sobie wtedy, że w szkole rodzenia położna mówiła, żeby zrobić sobie ciepły prysznic, jak bóle przejdą, tzn, że to tylko przepowiadające były, a jak się nasilą, to trzeba kontrolować czas i udac się do szpitala. Trochę się zestresowałam, bo byłam sama w domu, ale pod prysznicem ból zrobił się trochę łagodniejszy, później poleżałam trochę i zupełnie mi przeszło.
W nocy śniło mi się, że zaczęłam rodzić, wiec pakowałam torbę do szpitala, ale wielu rzeczy nie mogłam znaleźć w pośpiechu, a mąż nakrzyczał na mnie, że torbe to powinnam dużo wczesniej spakowac. Chyba rzeczywiście musze się spakować, żeby mój sen nie okazał się proroczy;-p
2 lipca 2011 15:31 | ID: 576669
W nocy śniło mi się, że zaczęłam rodzić, wiec pakowałam torbę do szpitala, ale wielu rzeczy nie mogłam znaleźć w pośpiechu, a mąż nakrzyczał na mnie, że torbe to powinnam dużo wczesniej spakowac. Chyba rzeczywiście musze się spakować, żeby mój sen nie okazał się proroczy;-p
Moja kuzynka tak miała ;) nie zdążyłam spakować torby i jak jej odeszły wody 2 tyg. przed terminem to w panice i krzyku na męża się pakowała !!!
Takze radze spakować ;)
2 lipca 2011 15:41 | ID: 576678
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, termin porodu mam na 31 lipca, więc jeszcze jest trochę czasu, ale dodam że jest to moja trzecia ciąża. W domu mam już dwie dziewczynki. Mam pytanie do Anetka6-z tego co wyczytalam na forum to masz dzidzie ułożoną pośladkowo, ja mam to samo i przyznam że się bardzo stresuję bo w kolejnych ciążach nie robią cesarki tylko rodzi sie naturalnie. Jak możesz to napisz mi gdzie dokładnie czujesz ruchy dziecka, gdzie czujesz czkawkę?
2 lipca 2011 15:51 | ID: 576684
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, termin porodu mam na 31 lipca, więc jeszcze jest trochę czasu, ale dodam że jest to moja trzecia ciąża. W domu mam już dwie dziewczynki. Mam pytanie do Anetka6-z tego co wyczytalam na forum to masz dzidzie ułożoną pośladkowo, ja mam to samo i przyznam że się bardzo stresuję bo w kolejnych ciążach nie robią cesarki tylko rodzi sie naturalnie. Jak możesz to napisz mi gdzie dokładnie czujesz ruchy dziecka, gdzie czujesz czkawkę?
Witaj wśród lipcóweczek :)
Mały jeszcze tydzień temu był ułożony pośladkowo i chyba nic do tej pory się nie zmieniło, wizyte mam we wtorek to się okaże ;)
A jeśli chodzi o ruchy to jest tak dziwnie czuje takie ropychanie się u góry brzucha i bardziej po lewej stronie a kopniaczki delikatne to na dole aż w pachwinach, mam wrażenie że dzidzia leży na lewym boku , położna wymacała ostatnio główkę po prawej stronie u góry ( pod moją prawą piersią).
A czkawke jak ma to czuje po prawej ale tak jakby i na dole i na górze , chyba nim całym wtedy "rzuca" ;)
Ale jeśli to kolejna ciąża to myśle że w ostatniej chwili może zrobić fikołka :) a co masz mieć synka czy córeczkę?
2 lipca 2011 16:11 | ID: 576710
Wczoraj wracając z pogrzebu miałam skurcze, pod koniec drogi co 9 minut i to takie konkretne że aż syczałam. Po powrocie się położyłam, później pokręciłam i powoli mi przeszły...ech. Straszy i straszy i nic się dzieje :)
Dziewczyny, jak to jest z tymi skurczami? Jak to się czuje? Boli, łapie, czy co? Niby coś tam czasem mam, ale to nawet przyjemne :) Nie wiem, jaki to ból, da się do czegoś porównać?
Ja mam za 2 dni termin i jeszcze takich bólu co się mają powtarzać to nie czułam. Wiec nie wiem i nie powiem ci, jak to się czuje.
Mnie tylko tak na miesiączkę boli ale to taki nie bolesny ból, sama nie wiem czego mam sie spodziewać.
Czasami bardzo kuje jak chodze ale to pewnie spojenie.
2 lipca 2011 16:14 | ID: 576711
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, termin porodu mam na 31 lipca, więc jeszcze jest trochę czasu, ale dodam że jest to moja trzecia ciąża. W domu mam już dwie dziewczynki. Mam pytanie do Anetka6-z tego co wyczytalam na forum to masz dzidzie ułożoną pośladkowo, ja mam to samo i przyznam że się bardzo stresuję bo w kolejnych ciążach nie robią cesarki tylko rodzi sie naturalnie. Jak możesz to napisz mi gdzie dokładnie czujesz ruchy dziecka, gdzie czujesz czkawkę?
Witamy nową lipcóweczkę!!!
2 lipca 2011 16:21 | ID: 576716
Dziękuje za odpowiedź, z tego co porównuje to umnie jest podobnie. USG pokazuje chłopczyka, więc sie cieszymy z mężem :) kolejną wizytę i usg mam mieć 12 lipca, przyznam się, że boję się cesarki a z drugiej strony poród naturalny może okazać się niebezpieczny dla dziecka, więc chyba z dwojga złego cesarka lepsza. Mam nadzieje, że się jeszcze odwróci tak jak powinien. Ja mam duży brzuch, dużo wód płodowych a dzidziuś jest malutki, na ostatniej wizycie tj. 21 czerwca ważył 1,7-2kg widocznie z tego powodu, że mam za dużo miejsca tak się kręci.
2 lipca 2011 16:27 | ID: 576722
Dziękuję za przywitanie :))
2 lipca 2011 20:44 | ID: 576893
Dziękuję za przywitanie :))
Ja również witam :)
Twój synek ma jeszcze dużo czasu do tego żeby prawidlowo się ulożyl, tak że na razie bądź spokojna :)
Niektóre dzieci z tego co slyszalam, nawet w dzień porodu się prawidlowo odwracają, a jeśli nawet się nie odwróci to cc nie takie straszne podobno jest.
2 lipca 2011 21:23 | ID: 576919
Zgadzam się , jeżeli synek taki malutki to ma dużo miejsca więc może fikołka jeszcze zrobić;) ja też obawiam się cesarki, ale jak trzeba będzie to trudno nie będzie tak źle;) dużo dziewczyn po cesarce sobie chwali!
Ale u ciebie jeszcze nic nie przesądzone :) nasze chłopczyki trochę uparte i lubią "stać na baczność" ;)
I daj znać jak tam po wizycie u lekarza!
3 lipca 2011 09:01 | ID: 577359
Dzień Dobry !
Jak tam leci? u nas leje deszcz i jest zimno :(
3 lipca 2011 10:40 | ID: 577420
hej dziewczynki jak samopoczucie? ja dzis wstalam patrze w kalendarz a tem 3 lipiec na 12 mam termin matko kochana dopiero dzis sobie uswiadomilam ze to lada moment jestem przerazona nie wszystko jeszcze mam dla malej, bardzo dobrze sie czuje mala sie rozpycha nie wiem raczka czy nozka ciagle w lewy bok i tak mi dokucza pisalyscie ze jakies ksurcze macie ze robia wam ktg a ja nic ani skurczy ani badan nic kompletnie nic, moj lekarz poszedl na urlop i nie wiem kto mnie jutro przyjmie tak to jest chodzic do panstwowki w majej miejscowosci ehh:/
3 lipca 2011 11:40 | ID: 577486
Witajcie,
Dzień Dobry !
Jak tam leci? u nas leje deszcz i jest zimno :(
Hej, u nas też zimno i deszcz pada. Ja sobie dziś troche pospałam, bo noc miałam straszną jakieś kucia ale mineły, ale mam nadzieję że dziś może zacznie sie coś dziać : )
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.