Albo inna sytuacja. Jesteście na drugiej randce w restauracji: miło, przytulnie, świetne jedzenie. Wszystko układa się doskonale do momentu, kiedy on patrzy na zegarek. Ty nieufnie patrzysz na niego i prostujesz się na krześle. – Śpieszy ci się gdzieś? – pytasz. Widzisz, że on jest lekko...