Dom Dziecka- na pewno jest koszmarem dla dziecka lub nastolatka, które pierwszy raz trafia w takie miejsce. Zostajesz "wyrwany" ze środowiska, w którym do tej pory żyłeś, wychowywałeś się. Ja trafiając do tej placówki miałam 14 lat, wiele już rozumiałam, ale nie chciałam...
Z Marzeną spotkaliśmy się na cmentarzu, przy grobie jej córki. Uśmiechnięta, energiczna sprawia wrażenie zadowolonej z życia kobiety. To jednak tylko pozory, bo pod tą skorupą kryje się wrażliwa i mocno doświadczona przez życie...