Ta niecodzienna i niebezpieczna sytuacja miała niedawno miejsce w Australii. Mały chłopiec bawił się w okolicy przydomowego basenu i nie miał pojęcia, że jest uważnie obserwowany.
Pyton wciągnął chłopca do basenu!
W ciepły dzień dziecko bawiło się tuż przy domu, nad basenem. Nagle z pobliskich zarośli na 5-latka rzucił się pyton, który chwycił go za nogę i zaczął ciągnąć do basenu. Wąż był na tyle duży, że bez wysiłku zanurzył chłopca pod wodą.
- Zanim Beau (chłopiec) opadł na dno basenu, wąż był już całkowicie owinięty wokół jego nogi… od kostki aż do stawu kolanowego – powiedział ojciec 5-latka dla NBN News.
Na szczęście całe zdarzenie widział 76-letni dziadek chłopca, który natychmiast wskoczył do wody, aby go uratować dziecko. Z całych sił wyciągał chłopca ku górze, tak, aby jego głowa znajdowała się ponad taflą wody. Na ratunek z domu przybiegł też ojciec chłopca i razem udało się im uwolnić małego Beau. Wąż został wyrzucony w niedalekie krzaki.
Chłopiec został natychmiast przewieziony do szpitala na badania, następnie dochodził do siebie już w domu.
- Kiedyś sprawdzaliśmy czy nie ma pająków wokół basenu, ale teraz będziemy szukać węży – podsumował ojciec chłopca.
Chłopiec miał dużo szczęścia, ponieważ pytony nie są jadowite, a zabijają swoją ofiarę, ściskając ją. Dzięki temu ojciec i dziadek malca mieli czas na odważną reakcję.