Opublikowany przez: alicias 2012-04-10 23:04:26
Więź łącząca matkę z dzieckiem potrafi być bardzo silna, trudno więc wyobrazić sobie moment rozstania z ukochaną pociechą - nawet jeżeli młodzi wciąż będą mieszkać blisko, np. w tym samym mieście, matka czuje pustkę, jakby straciła sens swoje życia.
Dotąd nawet jeśli syn czy córka spędzali większość czasu poza domem to zawsze siadali w salonie razem z nami choćby na krótką herbatę, rozmawiając o tym co ich boli, ciekawi. W domu było gwarno, a teraz wspólne obiady, niedzielne spacery a nawet drobne kłótnie - to wszystko, czego nam brakuje, za czym tęsknimy.
Gdy na świat przychodzi dziecko nasze życie zmienia się diametralnie, świat staje na głowie, i przez kolejne lata my sami bardzo się zmieniamy. Od momentu narodzin do wyprowadzki dziecka mija nawet kilkadziesiąt lat! To normalne, że do tego czasu przyzwyczajamy się do bliskości naszej pociechy, a ludziom trudno zmienić jakekolwiek przyzwyczajenia...
Mimo jednak całej trudności i tęsknoty, nie powinniśmy wymuszać na dziecku poczucia winy za to, że chce rozpocząć samodzielne życie! Nasza pociecha nie tyle ma prawo co po prostu musi się usamodzielnić a przy ciągłej obecności rodziców jet to bardzo trudne. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Wiele osób skarży się, że czują jakby opuściła ich najważniejsza osoba w życiu, szczególnie dotyczy to np. samotnych matek, które całą miłość z partnera przelały na dziecko. Matki czują wtedy żal do swoich pociech, które chcą je zostawić...
Jednak wyprowadzka dzieci, choć jest pewnym przełomem, wcale nie musi być przełomem negatywnym - ta sytuacja jest najlepszym momentem na odnowienie starych znajomości i nie tylko. Dużo osób wyszło z latargu dzięki nowej pasji, oddaniu się jakiemuś hobby. Nieważne jakiemu choć lepiej, by nowe zajęcie miało wiele wspólnego z wychodzeniem z domu i spotykaniem się z innymi ludźmi - można zapisać się na interesujące zajęcia, uprawiać sport.
To także idealny moment na spełnienie marzeń o których na razie mogliśmy tylko pomarzyć. Np. o podróży dookołą świata! Przecież od kiedy dziecko przyszło na świat wszelkie wyjazdy były utrudnione, nawet gdy dziecko podrosło, wyjazdy były mimo wszystko bardziej kosztowne. A teraz? Można poświęcić swoją energię na coś o czym od dawna się marzyło i nie zastanawiać się czy córka nie przerazi się wejściem na stromą górę a syn, któy został w domu na pewno poradzi sobie sam...
To także idealny moment na skupienie się na swoim współmałżonku. Dotąd nasze myśli kręciły się wciąż wokół dziecka przez co nasze więzi mogły się ochłodzić. Warto więc wykorzystać ten trudny okres na rozbudzenie miłości między nami a partnerem.
Teraz możemy bez wyrzutów sumienia wyjechać razem, czy zrobić wspólnie romantyczną kolację. A dzieci? Mimo, że już nie mieszkają z wami to wciąż nas kochają! Myślą o nas ale nie mogą wciąż przyjeżdżać, dzwonić - mają przecież własne życie i nie możemy im tego zabronić. Powinniśmy się tym po prostu cieszyć! Udało nam się wychować dzieci na wspaniałe, samodzielne osoby.
16 lat lub mniej |
|
1,2% |
17-19 lat |
|
21,8% |
20-25 lat |
|
52,9% |
26-30 lat |
|
8,1% |
30 lat lub więcej |
|
4,6% |
nigdy - ciągle mieszkam z rodzicami |
|
11,5% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.