Młodzi zawsze pokłócą się ze starymi - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Młodzi zawsze pokłócą się ze starymi

Z jednej strony młodość, energia, pełnia życia, a z drugiej strony doświadczenie, spokój i powaga. Może się wydawać, że jest to złota recepta na idealne życie. Nic bardziej mylnego. Zderzenie młodości ze starością zawsze oznacza konflikt.

Na pytanie w jaki sposób określiłbyś osobę starszą większość młodych ludzi ma przygotowaną w zanadrzu całą gamę haseł: stary piernik, wapniak, dziad, czy ramol. Obraźliwe nazewnictwo działa niestety również w drugą stronę. Osoby starsze równie chętnie niepochlebnie określają młodych używając haseł takich jak żółtodziób, czy szczeniak. Skąd to się bierze? Czy młodzi i starsi nigdy się nie zrozumieją? - Z dziećmi zawsze są problemy. – powiedział nam nasz użytkownik jaszczomp – Moje sprzeczki z dziećmi najczęściej dotyczyły nauki. Uznawali niektóre przedmioty w szkole za niepotrzebne i nie chcieli się ich uczyć. 



Zdaniem Tigriny nie tylko nauka jest źródłem konfliktów. – Mojej mamie nigdy nie podobała się muzyka jakiej słucham i to, w co się ubieram. Jak byłam nastolatką toczyłyśmy o to nieustanne wojny. 


Konflikty pomiędzy rodzicami a dziećmi najczęściej toczą się o błahe z pozoru sprawy. Zdaniem psychologa Jakuba Kusiorskiego wiele pojawiających się wtedy kłótni, czy różnic w poglądach oraz przejawów buntu przeciwko normom odgrywa istotną rolę w procesie indywidualizacji młodego człowieka. Młodych ludzi denerwuje fakt, że osoby dorosłe, starają się narzucić im swoje ideały i sposób na życie.


Dorośli za to często trzymają się swoich przekonań, wyrobionych nieraz wiele lat temu, nie zwracając uwagi na fakt, że doświadczenia młodych mają prawo być w dzisiejszym świecie zupełnie inne. Zapominają o tym, że wraz ze zmieniającym się światem zmieniają się również autorytety, wzorce, dążenia, zainteresowania i światopogląd młodzieży. Życie wiele razy nauczyło nas, że czasem banalne sprawy prowadzą do kłótni, które ciągną się całymi latami. Jak zatem rozwiązać konflikt?


Tigrina i jaszczom zgodnie przyznają, że najważniejsza jest rozmowa, choć nie zawsze jest skuteczna. - Mojej mamie do dziś nie podoba się muzyka, jakiej słucham, ale po prostu przyzwyczaiła się do tego. Dziś o tym nie rozmawiamy. Był czas, kiedy każda próba rozmowy kończyła się trzaskaniem drzwiami i kilkudniowym milczeniem. Czas jednak sprawił, że wszystko się ułożyło. Ja wyrosłam i zaczęłam się inaczej ubierać, a mama przestała komentować mój wygląd i muzykę. Wiem jednak, że nadal jej się to nie podoba – powiedziała Tigrina.



Zdaniem Jakuba Kusiorskiego, aby skutecznie rozwiązać konflikt, warto pamiętać o kilku ważnych zasadach:

Należy spróbować wczuć się w sytuację drugiej strony i postawić się na jej miejscu;

Dopytać ją o jej postrzeganie całej sytuacji oraz wyobrażenia na dany temat;

Okazywać wzajemne zrozumienie i otwartość na doświadczenia innych; 

Warto też szukać obszarów wspólnych – tzn. takich w jakich obie strony się zgadzają i na tej podstawie budować porozumienie.


Gdy ludzie skupiają się na tym co łączy dane osoby, a nie tym co je dzieli stwarzają sobie korzystne warunki do osiągnięcia kompromisu, a w efekcie zażegnania konfliktu; Dziś młodzi ludzie określają starsze osoby na różne, niekoniecznie pozytywne sposoby. Należy pamiętać, że każdy z nas kiedyś będzie starcem i znajdzie się po „drugiej stronie barykady”. Czy boimy się starości? Bulinka na forum FAMILIE.PL napisała, że myśl o nadchodzącej starości ją przytłacza i wcale nie myśli o przyszłości.  


Nie wszyscy jednak są pesymistami. – Ja nie mogę się już doczekać, kiedy będę miała chociaż 30stkę. Może wtedy zacznę wyglądać jak mamuśka i przestaną mnie ludzie na ulicy wyzywać od małoletnich matek. Nie ważne, czy boimy się starości, czy na nią czekamy, należy pamiętać, że świat wokół naszych dzieci będzie inny, a  ich światopogląd będzie różnił się od naszego. Jeśli więc nie nauczymy się wzajemnie rozumieć, nigdy nie uda nam się uniknąć konfliktów. Marcin Osiak


m.osiak@familie.pl

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika gochna
    gochnaIkona zgłaszania komentarza
    <span>niestety zgodzę się z artykułem. z własnego doświadczenia mogę napisać, że łatwiej dogadać się ze starszą osobą postronną (np. sąsiad) niż np. z własną babcią. jeśli osoba starsza jest zamknięta w czterech ścianach, a jej świat ogranicza się do widoku z okna i tego co widzi i słyszy w tv - nie ma szans na jakąkolwiek rozsądną rozmowę. aktywność osób starszych (choćby działka, piesek klub seniora) sprawia, że takie osoby są dłużej młode duchem i bardziej otwarte na nowości.<div id="forummessagefooter">Chwała temu co bez gniewu idzie...</div></span>