Jesteś mamą, super! Masz też swoje święto, dostajesz kwiaty, prezenty buziaki, laurki i mnóstwo miłości – a to najważniejsze. Ale dużo też dajesz. Poza całym ogromem miłości mamy najczęściej pracują zawodowo, gotują, sprzątają, opiekują się dziećmi, starają się też znaleźć czas na rozwój, swoje pasje, ćwiczenia fizyczne i dbanie o zdrowie.
Uffff sami przyznacie, że to naprawdę dużo jak na jedną osobę...
Dlatego zrobiłyśmy redakcyjną burzę mózgów, aby znaleźć tę jedną rzecz, która pozwoliłaby mamom poczuć się lepiej i być mniej zmęczone na co dzień.
I doszłyśmy do wniosku, że mamy powinny nauczyć się ODPUSZCZAĆ, i to bez wyrzutów sumienia.
Nasze przesłanie na Dzień Mamy – mamo, naprawdę nie musisz być perfekcyjna we wszystkim, czasem sobie odpuść! Zobaczysz, że świat się nie zawali
1. Mamo, deleguj obowiązki
Wielu mamom wydaje się, że wszystkie czynności tylko one wykonają najlepiej. A w ten sposób często nie pozwalamy innym, aby przejęli część obowiązków. Założę się, że patrząc jak dziecko mozolnie sprząta rozlaną herbatę z podłogi, często nie wytrzymujesz i mówisz „Już daj, ja to zrobię dokładniej”. A to błąd, bo w ten sposób nie uczymy dzieci wytrwałości, bo przecież nie trzeba kończyć zadań, a same dokładamy sobie pracy.
Większość badań wskazuje, że w dużej mierze to wyłącznie kobiety wykonują obowiązki domowe. Badanie przeprowadzone przez CBOS „O roli kobiet w rodzinie” (2013), jasno wskazuje, że aż 82 procent kobiet prasuje, 67 procent przygotowuje posiłki, 58 procent zmywa naczynia i tyle samo sprząta! Drogie panie, mamy, same widzicie, że sytuacja jest poważna. A przecież podobno mamy związki partnerskie...?
Dlatego tak ważna jest umiejętność rozdzielnia chociaż niektórych obowiązków w domu. Już nawet dzieci 2-3 letnie mogą wkładać brudne pranie do kosza, czy układać swoje zabawki. 4-7 latki z powodzeniem nakrywają do stołu, ścielą łóżko, czy wycierają kurze. Dzieci 8-10 letnie mogą częściowo odkurzać, wynieść śmieci, czy opróżnić zmywarkę. O dorosłym mężu/partnerze, czy innych dojrzałych domownikach nie wspominając.
2. Nie miej poczucia winy, że robisz coś dla siebie
Dbanie o siebie i swoje samopoczucie jest bardzo ważne. Tyle robisz dla innych, a co robisz dla siebie? Dlatego spróbuj chociaż raz w tygodniu (albo częściej) wygospodarować tzw. "świętą godzinę" tylko dla Ciebie. W tym czasie możesz robić co tylko chcesz. Leżeć z książką, oglądać film, albo moczyć się w wannie z maseczką na twarzy.
Pewnie rodzinie zajmie chwilę, aby się przyzwyczaić do tego, że teraz mama jest zajęta sobą. Zdarzy się, że dzieci, mąż albo opiekunka będą Ci na początku przeszkadzać – szukając płynu do naczyń, albo po prostu chcąc sprawdzić, co tam porabiasz. Ale z czasem się przyzwyczają i nauczą, a Ty będziesz mogła spędzić spokojnie czas tylko ze sobą.
Nie warto mieć również poczucia winy, że raz na jakiś czas wyjdziesz z koleżankami na kawę czy do kina. Terapeutyczna moc koleżeńskich rozmów, śmiechu, czy odpoczynku poza domem jest wprost nieoceniona. Zobaczysz, że wrócisz z nowymi siłami.
3. Myślisz, że musisz? Zaskoczymy Cię: wcale nie!
Nie twierdzimy, że już w ogóle nic nie musisz, bo jednak o pewne sprawy trzeba dbać. Ale postaraj się wykreślić ze swojego słownika pojęcia: muszę i powinnam. Zastąp je: chcę, mogę, a czasem po prostu - wcale nie muszę. Jeśli rodzina nie zje codziennie dwudaniowego obiadu przyrządzonego w domu, to naprawdę nic się nie stanie. Jeśli raz na jakiś czas zamówicie pizzę lub kupicie mrożonki – rodzinne zdrowie na tym nie ucierpi. Oczywiście, nie namawiamy do jedzenia takich potraw na co dzień. Ale raz w tygodniu będzie w sam raz. A czas, który zyskasz możecie przeznaczyć na wspólny spacer, czytanie książek czy ciekawy film. Zobaczysz, że warto!
ZOBACZ TEŻ:
>> Zakazy w restauracji dla rodzin z dziećmi
>> Lepsze mamy to te, które rodzą naturalnie?