Kurdej-Szatan o porodzie i niespodziance przegotowanej przez przyjaciół - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Kurdej-Szatan o porodzie i niespodziance przegotowanej przez przyjaciół

Kurdej-Szatan o porodzie i niespodziance przegotowanej przez przyjaciół

Autor zdjęcia/źródło: kurdejszatan@instagram

Opowieść o porodzie i niespodziance jaką przygotowali dla niej przyjaciele zaraz po porodzie jest jak promyk nadziei w tym dziwnym i pełnym niepokoju czasie. Bierzmy przykład z na co dzień pełnej energii Barbary Kurdej-Szatan, która teraz emanuje spokojem i optymizmem.

Lubiana aktorka Barbara Kurdej-Szatan niedawno urodziła swoje drugie dziecko. Razem z mężem Rafałem Szatanem wychowują już córkę Hanię. To właśnie Hania, kilka miesięcy przed porodem, wymyśliła imię dla młodszego brata. Pod koniec września spełniło się marzenie pary o drugim dziecku i na świecie pojawił się mały Henryk. Teraz aktorka opowiedziała w wywiadzie dla tygodnika Party.pl o porodzie i o niespodziance jaką sprawili jej najbliżsi i przyjaciele. 

Niespodzianka od przyjaciół dla mamy w czasach COVID

Aktorka w wywiadzie dla Party.pl opowiedziała jak wielką przyjemność sprawili jej przyjaciele tuż po porodzie. W czasie epidemii COVID nie ma odwiedzin w szpitalach, także na oddziałach położniczych. Jednak dla kreatywnych artystów nic nie jest niemożliwe. Tym bardziej wielkie zaciekawienie w aktorce wzbudziły dziwne śpiewy pod szpitalnym oknem. Kiedy wyjrzała, zobaczyła przyjaciółkę z teatru Annę Muchę, Kubę Wonsa i przyjaciela Stasia, którzy przy dźwiękach gitary śpiewali m.in. “Sto lat”! Ten występ sprawił, że świeżo upieczona mama nie czuła się sama i naprawdę wyjątkowo.

Świetny pomysł, wart zapożyczenia, szczerze polecamy! Świadomość przyjaznych osób za plecami, jest bardzo ważna dla młodej mamy, zwłaszcza teraz, kiedy jesteśmy zmuszeni przestrzegać izolacji społecznej.  

>>> Czytaj też: Nowe przygody Rybki MiniMini już w TV! I super KONKURS!

Barbara Kurdej-Szatan o obecności męża w czasie porodu

Jak wcześniej pisałyśmy, synek Henryk raczej się nie spieszył. Przyszedł na świat dwa tygodnie po terminie. Aktorka nawet pytała fanów na swoim instagramie o naturalne metody przyspieszenia akcji, bo chciała, w miarę możliwości uniknąć farmakologicznego wywoływania porodu. Na szczęście poród odbył się w przyjaznej atmosferze. Na wielkie podziękowania według aktorki zasłużyli mąż Rafał Szatan, który przygotował dla niej play listę relaksujących utworów oraz fachowe i bardzo pomocne położne.  

>>> Czytaj też: Małgorzata Rozenek skrytykowana za podawanie Henrykowi marchewki