Odrobina promieniowania
Zacznijmy od roku 1950. To wtedy do sklepów wszedł zestaw „Atomic Energy Lab”. Co zawierał? Ponoć drobne ilości uranu i licznik Geigera. Po co? Dzieci mogły się bawić w sprawdzanie poziomu napromieniowania. Hm…
Niewinny taniec?
Przenosimy się do roku 2009, kiedy to powstała Pole Dance Doll. W założeniu dzieci miały się bawić lalką, która tańczy na rurze.
Co robi jednorożec?
Dzieci uwielbiają bajkowe jednorożce. Amerykański producent nieco wybiegł jednak poza wyobraźnię dzieci. Taki jednorożec miał przebijać postacie ludzi.
Słów kilka…
Kolejna zaskakująca lalka. Tym razem lalka mówi i to nie byle co, bo same przekleństwa!
Z czego ta zabawka?
Na zakończenie tego przeglądu „Aqua Dots”. Z pozoru niewinne małe koraliki, ale jak to w przypadku takich elementów bywa dzieci je połykały i co się okazało? W laboratoriach wykryto, że zabawkę wykonano z podobnych substancji do GHB, czyli głownego składnika pigułki gwałtu.
Zdjęcia: sfora.pl
ZOBACZ TAKŻE: