Kontrowersyjne fotki – nie tylko babcia Sheaks przesadziła! - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Kontrowersyjne fotki – nie tylko babcia Sheaks przesadziła!

Jak rodzice mogą męczyć swoje dzieci? Jak się okazuje pomysłów jest tysiące. Po kontrowersyjnym wyczynie babci z Ohio, która włożyła swoją wnuczkę do brytfanki, sprawdziliśmy na jakie fotograficzne wyczyny stać innych i… to przerażające!

Kontrowersyjne fotki – nie tylko babcia Sheaks przesadziła!

Autor zdjęcia/źródło: YouTube/ deser.pl

To niesamowite i przerażające zarazem jak bardzo motywujące są dla nas portale społecznościowe. Rodzice starają się na fb wrzucać coraz bardziej zjawiskowe i artystyczne fotki, żeby zyskać aprobatę i poklask znajomych.  Zazwyczaj to młodzież szokowała nas swoimi innowacyjnymi pomysłami na fb, tym razem jednak jesteśmy w szoku jak z odpowiedzialnością i zdrowym rozsądkiem mogą rozmijać się sami rodzice, a może to tylko wyraz ich artystycznej weny? Czekamy na Wasze komentarze i prezentujemy nietypową galerię zdjęć.

Temat kontrowersyjnych zdjęć dzieci wrócił wraz z wyczynem babci Jackie Sheaks z Ohio, która wsadziła dwumiesięczną wnuczkę do brytfanki i zrobiła jej zdjęcia, a następnie wrzuciła na Facebooka. Babcia zakleiła taśmą smoczek dziewczynki i obłożyła dziecko ziemniakami tak, by wyglądało na smakowitą pieczeń. Miało być…śmiesznie?

Do drzwi babci zapukała policja, a samo zdjęcie wywołało i nadal wywołuje prawdziwą burzę w internecie.  Babcia ma miliony przeciwników, ale także wiele osób rozumie jej poczucie humoru. W tym przypadku warto zabrać głos. Czy pozwolilibyście, by opiekun Waszego dziecka tak się zachowywał? Czy Waszym zdaniem to jest śmieszne? Rozmawiamy na ten temat tutaj >>

Zabawna babcia z Ohio tak skomentowała swoje zachowanie:

„To co uważamy za śmieszne, inni ludzie mogą odbierać inaczej. Na pewno to się nie powtórzy. Dostaliśmy surową lekcję.”

"Fotografując dzieci nie można zapominać o odpowiedzialności za ich bezpieczeństwo. Jest to szczególnie ważne przy fotografowaniu noworodków i niemowlaków a przecież, aby zrobić zdjęcie maluchowi trzeba się od niego oddalić i skupić swoją uwagę przez chwilę na aparacie. Ten moment nieuwagi może doprowadzić do wypadku. Z tego powodu podczas sesji fotograficznych malutkie dzieci są zawsze asekurowane przez rodziców lub asystentów; są układane na specjalnych pufach tzw. bean bagach, a niektóre finalne kadry są sklejane w Photoshopie z kilku pojedynczych ujęć. Wszystko po to by zapewnić maksymalny komfort i bezpieczeństwo maluchowi. Zamieszczonych zdjęć nawet nie warto komentować, bo pokazują kompletny brak odpowiedzialności a i smaku nie ma w nich za grosz" - mówi Iwona Waglowska fotografka dziecięca z mamyoko.pl.


Zobacz galerię zdjęć innych pomysłowych opiekunów >>