Opublikowany przez: ULA 2013-10-22 12:40:05
Od lat panowało przekonanie, że dyscyplina i kary fizyczne pomagają utrzymać niegrzeczne dziecko w ryzach i zapanować nad nim. Tymczasem najnowsze badania sugerują, że nic bardziej mylnego, a tego typu zachowania przynoszą zdecydowanie więcej szkody niż pożytku!
Naukowcy dowiedli, że maluchy, które w wieku 5-lat przynajmniej raz zostały uderzone przez swojego rodzica lub opiekuna miały zdecydowanie większą skłonność do zachować agresywnych, jak również potem nie potrafiły dostosować się do reguł panujących w szkole. W jaki sposób?
Przeprowadzono wywiady z matkami oraz ojcami 1900 dzieci dotyczące klapsów i dyscyplinowania dzieci w wieku przedszkolnym. W ich rezultacie okazało się, że 57% matek i 40% ojców uderzyło swoje dziecko, gdy miało 3 latka. U 5-latków kary cielesne stosowane były nieco rzadziej - przyznaje się do nich 52% matek i 33% ojców. Następnie sprawdzono również zachowanie i rozwój najmłodszych…
Największy wpływ na zachowanie miały klapsy dwa razy w tygodniu lub częściej na dzieci 5-letnie. Przyczyniały się one do wzrostu średnio o 2 punkty w 70-punktowej skali zachowań problemowych. Do tego maluchy dość regularnie otrzymujące klapsy wykazywały się nieco uboższym słownictwem.
Podsumowując swoje wnioski eksperci przekonują, że klapsy są metodą skuteczną w bardzo krótkim czasie, jednak mogą nieść za sobą przykre konsekwencje w przyszłości. Zwracają oni uwagę na to, że najlepsze efekty daje spokojna rozmowa oraz tłumaczenie rozmaitych rzeczy i warto na tym skupić swoje siły oraz energię wychowując młodego człowieka…
Na podstawie: Daily Mail
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
83.9.*.* 2014.01.17 18:55
Bzdura! Wychowałam 4 chłopaków i wiem coś na ten temat. Uczepiliście się tych klapsów jak rzep psiego ogona. Jakaś klapsofobia!!
Sonia 2013.10.23 16:03
Klaps nie, ale dyscyplina w stopni umiarkowanym, a przede wszystkim konsekwencja w działaniu. To pomoże nam odnieść sukces w wychowaniu dzieci.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.