Zaczniemy od tego, że krzyk nie jest metodą wychowawczą. Mimo, że czasem przynosi natychmiastowy efekt, bo zachowanie dziecka się zmienia, na dłuższą metę nie jest to żaden sukces. Wyjaśnimy, dlaczego nie wolno podnosić głosu na malucha i podamy sprawdzone rady psychologów i mam, jak nie krzyczeć na swoje dziecko.
Jak nie krzyczeć na swoje dziecko? Zobacz, co robi krzyk
Krzyk jest odbierany przez nas, jako sytuacja zagrożenia. Także dziecko, na które krzyczymy nie odczuwa w tej chwili nic więcej poza lękiem i strachem. Jak więc nie krzyczeć na swoje dziecko? Więc nawet jeśli wydaje się nam, że „krzyczymy w słusznej sprawie”, żadne nasze rozsądne argumenty nie trafiają do dziecka. Kiedy krzyczymy na nasze dziecko, ono niemal przestaje nas słyszeć, a na pewno nie rozumie dlaczego tak się dzieje. Małe dziecko najczęściej po prostu boi się – zaistniałej sytuacji, ale i osoby krzyczącej na nie , czyli opiekuna, mamy albo taty.
Badania opublikowane w czasopiśmie Child Development pokazują, że dzieci narażone na krzyk stają się bardziej agresywne fizycznie i werbalnie. Bez względu na powód, z jakiego rodzić krzyczy, dziecko jest przerażone samym faktem podniesionego głosu. Krzyk sprawia, że dzieci czują się niepewnie. Powtarzające się krzyki mogą mieć długofalowe skutki u dziecka – lęki, niskie poczucie własnej wartości. U małego człowieka zwiększa się poziom agresji, może ono mieć problem z prawidłowym rozumieniem zdrowych granic i szacunku do samego siebie. Badania wskazują również na częstsze występowanie depresji u dzieci narażonych na częste krzyki i werbalną agresję. Jak nie krzyczeć na własne dziecko? Przestać! Najlepiej od razu.
Jak nie krzyczeć na swoje dziecko? Kilka sprawdzonych metod
Przede wszystkim musisz zdać sobie sprawę, że krzyczenie na swoje dziecko nie jest dobre, krzyk również może być traktowany jako przemoc. Nie ma idealnych rodziców, wszyscy popełniamy. Ważne jednak, aby zdać sobie z tego sprawę i spróbować to zmienić. Jak nie krzyczeć na swoje dziecko? Jest kilka metod, które pozwolą Ci zapanować nad niemiłymi sytuacjami, w których krzyk na dziecko wcale nie jest rozwiązaniem.
Jak nie krzyczeć na swoje dziecko? 4 ważne kroki
- Gdy sytuacja zaczyna być napięta, a ty czujesz, że za chwilę zaczniesz krzyczeć na swoje dziecko, weź głęboki oddech. Ty jesteś rodzicem, osobą dorosłą i ty możesz kontrolować swoje zachowanie. Ważne jest, aby do tego krzyku nie dopuścić i zdawać sobie sprawę, gdy nadchodzi moment „wybuchu”.
- Jeśli zdasz sobie sprawę, że za chwilę zaczniesz krzyczeć na swoje dziecko, wycofaj się. Idź do drugiego pokoju, do łazienki, do kuchni. Postaraj się uspokoić, usiąść. Koniecznie spokojnie i głęboko pooddychaj. Policz do 10 albo nawet 30, jeśli potrzeba. Musisz opanować emocje, a wracając do dziecka spróbuj się komunikować już w spokojny sposób.
- Zmień formę komunikacji z dzieckiem. Zamiast jak zwykle rozmawiać z nim z pozycji rodzica, usiądź obok dziecka, nawiąż kontakt wzrokowy i wczuj się w jego sytuację. Możesz na przykład powiedzieć: „Widzę, że jesteś bardzo zajęty zabawą. Czy chcesz jeszcze 3 minuty się pobawić zanim siądziemy do obiadu?”. To pozwoli dziecku poczuć się ważnym i pokaże, że zauważasz jego potrzeby.
- Kiedy zdarza Ci się często krzyczeć na dziecko, postaraj się więcej relaksować. Znajdź czynności, które sprawią, że odetchniesz również emocjonalnie – to może być joga, czytanie książki, słuchanie muzyki. Jeśli nie będziesz zmęczona/y i zdenerwowana, łatwiej zapanujesz nad sobą, gdy znów dojdzie do sytuacji, w której zechcesz krzyczeć na swoje dziecko.
CZYTAJ TEŻ >> Co robić, gdy dziecko ma problemy z koncentracją?