Autor zdjęcia/źródło: "Po godzinach"
Kupujemy świeżą rybę i po pierwsze usuwamy jej płetwy i ogon. Następnie usuwamy łuski, używamy do tego specjalnego skrobaka lub kuchennego noża. Pamiętajmy, by skrobać w stronę przeciwną do tej, w którą układają się łuski. Tak dochodzimy do patroszenia - nożem wykonujemy poziome cięcie wzdłuż brzucha od skrzeli do odbytu. Kciukiem usuwamy wszystkie wnętrzności. Rybę opłukujemy pod bieżącą wodą i osuszamy.
Najważniejsza zasada mówi, że mniejsze ryby grillujemy w całości, a większe kroimy np. w dzwonki. Przyprawione ulubionymi przyprawami ryby układamy na ruszcie i pieczemy około 20 minut.
Przygotowując się do grillowania ryb warto zaopatrzyć się w przyprawy i zioła. Idealnie do ryb pasują: tymianek, czosnek, seler, pietruszka, ziele angielskie, sok z cytryny, a także smakowe masła (ziołowe lub czosnkowe). Te dodatki sprawiają, że rybie mięso nabierze wspaniałego aromatu i smaku.
Grillować możemy różne ryby, takie jak pstrąg, łosoś, halibut a także tuńczyk. Pstrąg np. świetnie smakuje z dodatkiem pietruszki i selera. Podczas grillowaniu skrapiamy go sokiem z cytryny, a na talerzu kładziemy na niego plasterek masła smakowego.
Smacznego!
źródło: "Po godzinach" - dodatek do tygodników "Gazety Olsztyńskiej"
