Rok 2021 zapisał się w statystykach największą umieralnością narodków i niemowląt od końca lat 90. XX wieku. Do tej pory statystyka zgonów dzieci była spadkowa, teraz, niestety nastąpił wzrost. Jak przekonją eksperci w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, przyczyna takiego stanu może być niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a także koronawirus.
Dane GUS – umiera więcej noworodków i niemowlaków do 1. roku życia
Profesor Ewa Helwich, konsultant krajowa ds. neonatologii, w rozmowie z DGP domniemuje, że taki stan rzeczy może być efektem wyroku Trybunału Konstytucyjnego i zakazu aborcji z powodu przesłanki embriopatologicznej. W wynik tego rodzi się więcej dzieci z wadami letalnymi, które umierają tuż po porodzie lub w ciągu pierwszego roku życia.
Zmieniła się także statystyka śmiertelności noworodków tuż po urodzeniu, gdzie według danych (2021) wskaźnik wynosi teraz 1,28 na tysiąc urodzeń. A tymczasem w 2020 roku było to 1,08, a w 2019 r. 1,18 na tysiąc urodzeń. Niemowlęta, które zmarły przed kończeniem roku, to wskaźnik 3,9 promila.
Według GUS „dotychczasowy spadek liczby i udziału zgonów noworodków w pierwszym tygodniu życia oraz urodzeń martwych jest wyznacznikiem rozwoju cywilizacyjnego”, ale eksperci wskazują także poza skutkami Trybunału Konstytucyjnego zakazującego m.in. przerywanie ciąży ze względu na ciężkie wady płodu, także na koronawirusa, który jest groźny dla noworodków i niemowląt, ale również na gorszą opiekę nad ciężarnymi i niemowlętami z powodu utrudnienia dostępu do wielu sług w wyniku pandemii koronawirusa.
źródło komentarzy: DGP