 Opublikowany przez:
                              
              
                                  ogrodnia                
                              
              
              
                              
                  2010-05-31 16:02:07
                
              
              Opublikowany przez:
                              
              
                                  ogrodnia                
                              
              
              
                              
                  2010-05-31 16:02:07                
              
                              
                   
                
              
                          
Migdałka spotykamy w dwóch formach: krzaczastej i piennej, czyli w formie małego drzewka. W tym roku w wielu ogrodach tuż po zakwitnięciu liście zaczęły więdnąć, brązowieć i zamierać. Nie opadają one jednak z gałęzi, ale przez dłuższy czas utrzymują się na zaginających się do dołu pędach.
To brunatna zgnilizna drzew pestkowych, choroba wywołana przez grzyby, dlatego zwalczanie jej polega na oprysku specjalnymi preparatami grzybobójczymi, na przykład Topsinem lub Sumilexem. Konieczne jest również wycięcie chorych pędów. Takie gałęzie trzeba spalić, nie wolno wyrzucać ich na kompost, ponieważ zarodniki grzybów mogą zarazić kolejne rośliny.
Oprócz chorób grzybowych migdałka mogą zaatakować szkodniki szpeciele, wtedy należy wykonać opryski środkami zwalczającymi owady (na przykład Mitac).
Anna Andrearczyk
architekt krajobrazu
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
 
					
								
					ogrodnia
						
										2010.06.01 22:41										
						 
					
				
Aż dziwne, że migdałek jeszcze nie zakwitł. Muszą być u Ciebie spacyficzne warunki. U nas na dalekiej północy :) już dawno przekwitł, teraz zaczyna kwitnąć złotokap, tawuła van Houtt'a i jaśminowiec. Pozdrawiam!
 
					
								
					wamat
						
										2010.06.01 16:40										
						 
					
				
A ja mam migdałka i domyśliłam się o co chodzi. Zaraz poszłam sprawdzić czy nie choruje. Na szczęście nie, ale dopiero zaczyna kwitnąć.
 
					
								
					oliwka
						
										2010.06.01 12:09										
						 
					
				
Isabelle napisał 2010-06-01 11:44:05Fajny tytuł....myslałam, że zaraz przeczytam bajkę:)Dobre Iza... a ja pomyślałam o migdałkach w ... gardle... hehehe...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!