Terminy zajęć powinniśmy ustalić tak, by nie przypadały na pory drzemki malucha - będzie on bowiem marudny i wówczas pływanie z pewnością nie będzie sprawiało mu takiej frajdy jaką mogłoby! Ważna jest również pora karmienia. Ostatni posiłek należy podać dziecku na godzinę przed pływaniem. Same zajęcia nie trwają bardzo długo, niemowlę nie powinno bowiem przebywać w wodzie dłużej niż pół godziny. Z pewnością w tym czasie maluch nie zgłodnieje! Warto dowiedzieć się czy na pływalni, którą wybraliśmy znajduje się szatnia rodzinna. Wówczas łatwiej będzie nakarmić malucha po zajęciach. Jeżeli jesteś mamą karmiącą piersią możesz nakarmić brzdąca od razu po zajęciach, w czasie gdy tata będzie się przebierał. Później to on zajmie się maluszkiem abyś swobodnie mogła się wysuszyć. Dla starszaków również nie zapomnijmy spakować ”czegoś na ząb”. Po basenie większość dzieci jest głodna i spragniona. Standardem jest również zasypianie po zajęciach w aucie w drodze do domu. Taka drzemka może opóźnić normalną porę zasypiania. Albo możemy ją traktować jako bonus i sami również skorzystać z chwili odpoczynku gdy Nasz mały nurek zmęczony smacznie śpi.
Daniel Ślusarczyk:
Ogromną rolę w przygotowaniu do zajęć ma podejście opiekunów. Myślę tu zarówno o kontakcie z wodą jak i adaptacji w innym otoczeniu. Dzieci, które częściej przebywają w otoczeniu obcych osób, słyszą inne niż tylko w mieszkaniu dźwięki, mają okazje pochlapać wodę w wanience itp. będą lepiej i szybciej aklimatyzowały się na zajęciach. Natomiast dziecko pozbawione tego typu bodźców i nagle na nie w tak szerokim zakresie wyeksponowane (dużo obcych ludzi w otoczeniu, większy hałas, chłodniejsza woda, duża przestrzeń) musi dopiero przyzwyczaić się do tych nowych rzeczy.
Bardzo ważną rzeczą jest spokój i opanowanie, prezentowane przez opiekuna/opiekunów dziecka. Jeśli na zajęcia dotrzemy spóźnieni, rodzice w pośpiechu będą starali się nadrobić stracony czas, do tego jeszcze dochodzi stres związany z nową dla nich formą rekreacji – może to stworzyć atmosferę, w której dziecko również będzie się denerwować.
Basenowy niezbędnik
Żeby czuć się spokojnie i pewnie przygotuj wcześniej listę niezbędnych rzeczy do zabrania na pływalnię. Z odpowiednio spakowaną torbą z pewnością będziesz mniej stresowała się pierwszą wizytą na basenie.
- Zabierz ze sobą odpowiednie pieluszki – będą potrzebne Ci specjalne pieluszki do pływania. Na wszelki wypadek zabierz więcej – sama wiesz, że zdarzają się różne sytuacje. Po wyjściu z wody należy przebrać maluszka w suchą, nie zapomnij więc o zwykłych pieluszkach na zmianę.
- Nie zapomnij o spakowaniu ręcznika z kapturkiem. Warto zabrać go ze sobą i położyć niedaleko wejścia do basenu. Wówczas będziesz mogła okryć malucha od razu po wyjściu z wody.
- Koniecznie spakuj kosmetyki, których używasz do pielęgnacji brzdąca po kąpieli w domu. Ważne jest, aby po wyjściu z wody odpowiednio nawilżyć skórę małego pływaka.
- Może warto zabrać ze sobą ulubioną zabawkę smyka? Jeżeli się zestresuje lub poczuje nieswojo przytulanka powinna go nieco uspokoić.
- Dodatkowy kocyk. Po wyjściu z wody nie wracajcie od razu do domu. Dajcie maluchowi ochłonąć. Zostańcie ze smykiem jeszcze około 20 minut po wyjściu z wody w poczekalni, na widowni lub w basenowym bufecie, aby maluch miał czas na ochłonięcie i przystosowanie się do niższej niż panująca na pływalni temperatura.
Niektóre maluchy podczas pierwszych wizyt na basenie mogą wykazywać zdenerwowanie lub nawet płakać. Dlatego pamiętaj jednak, żeby nie zmuszać dziecka do niczego. Zwłaszcza, jeżeli robicie to pierwszy raz w życiu! Gdy Twój smyk wystraszy się, znacznie więcej pracy będziesz musiała włożyć w to, żeby później przekonać go do zabawy w wodzie. Jeżeli widzisz, że Twój maluch źle się czuje na basenie, jest płaczliwy lub marudny – daj mu czas. Niech oswaja się z nową sytuacją we własnym tempie.
Daniel Ślusarczyk:
Systematyczne uczęszczanie na zajęcia niesie ze sobą przede wszystkim walory prozdrowotne. Małe dzieci, które jeszcze nie chodzą, mają tu możliwość samodzielnego poruszania się. Na basenie są zawsze te same warunki termiczne, co za tym idzie w okresach kiedy na zewnątrz jest mokro czy zimno i spacer jest wykluczony jest to jedna z nielicznych form aktywnego spędzania czasu. Maluchy ćwiczą wszystkie grupy mięśniowe, w dziecku wzrasta zarówno odporność jaki i pewność siebie.
Familie.pl: Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do uczęszczania w zajęciach? Co powinno Nas zaniepokoić i kiedy ewentualnie zrezygnować z wizyt?
Przeciwwskazaniami są wszelkiego rodzaju choroby układu moczowego, zakaźne itp. Pediatrę należy zapytać o korzystanie z naszych zajęć w przypadku silnych alergii.
Jeśli obserwujemy, iż dolegliwości dziecka nasilają się w trakcie/po zajęciach należy skonsultować się z lekarzem. Jeśli pozwoli na korzystanie z zajęć - spróbować ponownie. Jeśli dolegliwości nie ustaną – zrezygnować z zajęć. Dobre szkoły pływania – a nasza do takich należy – dokonują wówczas niezwłocznego zwrotu niewykorzystanych pieniędzy.