Co dziś u Was słychać? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

70750 odp. Strona 182 z 3538 Odsłon wątku: 2104583

alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511 IP:

2009-11-23 15:33:24

23 listopada 2009 15:33 | ID: 81771

Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.

Jakie więc plany na popołudnie?

<- 1 ... 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 ... 3538 ->

3622
usunięty użytkownik

2010-02-19 10:53:23

19 lutego 2010 10:53 | ID: 145024

M&Msy się skończyły, a w szafce pusto
Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
3623
usunięty użytkownik

2010-02-19 10:55:59

19 lutego 2010 10:55 | ID: 145027

dziołcherki - doradźcie: małż dzwonił, że znajomi zapraszają nas dzisiaj na parapetówkę. sytuacja ma się tak, że musielibyśmy iść pieszo i z wózkiem na drugi koniec miasta, co wg mnie nie jest dobrym pomysłem (Tolinka delikatnie pokasłuje, i pewnie w wózku zaśnie). jest też opcja - możemy jechać autem, ale ja prowadzę - chory pomysł, kiedy chamulce się zapiekają. trzy - ja znowu ani nic wypić, ani nic. trzy - zawsze jak do nich chodzimy to musimy zabrać coś do przegryzienia i popicia, bo oni nie mają (ponoć kasy nie mają, a zyją na takim poziomie, ze hoho... a zresztą kto to widział iść w gości z własną wałówką?). no i Piotr dupką zarzucił, kiedy mu powiedziałam, że okej, możemy iść, ale jedzenia z domu nie zabieramy. co zrobić?
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
3624
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:05:30

19 lutego 2010 11:05 | ID: 145032

wózkiem na drugi koniec miasta to by mi się nie chciało iść! do jedzenia nic nie bierz jeśli ktoś zaprasza to niech stawia my jak zapraszamy to zawsze wszystko stawiamy zresztą na pieniądzach nie śpicie zresztą wracać potem wieczorem z przeziębioną Antosią to też nie bardzo jedyne wyjście jak dla mnie to pojechać samochodem i jedno z Was nie pije
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
3625
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:08:55

19 lutego 2010 11:08 | ID: 145033

Debris napisał 2010-02-19 11:05:30
wózkiem na drugi koniec miasta to by mi się nie chciało iść! do jedzenia nic nie bierz jeśli ktoś zaprasza to niech stawia my jak zapraszamy to zawsze wszystko stawiamy zresztą na pieniądzach nie śpicie zresztą wracać potem wieczorem z przeziębioną Antosią to też nie bardzo jedyne wyjście jak dla mnie to pojechać samochodem i jedno z Was nie pije
no własnie Emi - dla mnie to jasne, że skoro się zaprasza gości to trzeba się na to odpowiednio przyszykować... tylko wytłumacz to wszysko mojemu małżonowi....
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
3626
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:17:32

19 lutego 2010 11:17 | ID: 145039

gochna napisał 2010-02-19 11:08:55
no własnie Emi - dla mnie to jasne, że skoro się zaprasza gości to trzeba się na to odpowiednio przyszykować... tylko wytłumacz to wszysko mojemu małżonowi....
t może mu przetłumacz że to co zabierzecie ze sobą na imprezę masz do jedzenia na kilka dni pokaż mu ile to kosztuje bo pewnie zakupów nie robi może zmieni zdanie
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
3627
dorcia

Zarejestrowany: 10-02-2010 13:11 . Posty: 3

2010-02-19 11:18:32

19 lutego 2010 11:18 | ID: 145041

zastanawiasz się, co zrobic w takiej sytuacji? Dla mnie nic prostrzego, mam kaszlące dziecko, więc zostaję w domu. A ponadto nie zaprasza się na imprezkę tego samego dnia i dodatkowo jeszcze z prowiantem...! Ale decyzja należy do Ciebie
3628
jkm

Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 . Posty: 4222

2010-02-19 11:25:23

19 lutego 2010 11:25 | ID: 145044

gchna samochód to raz nie bierzecie wałówki to dwa (szybciej wrócicie bo i Tosia jest podziębiona) męża do pionu postaw i niech sobie jaj nie robi to trzy, że będziecie coś z domu nosić i tak jak Emi wcześniej stwierdziła zrób mu bilans finansów ile macie co jest w domu do jedzenia/picia i ile jeszcze musicie mieć aby przeżyć a jak nie da rady to się zasłoń Tosią i powiedz ,że z chorym dzieckiem nie będziesz się ciągać po gościach ze swoją wałówą na dodatek
3629
jkm

Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 . Posty: 4222

2010-02-19 11:26:34

19 lutego 2010 11:26 | ID: 145047

a ja się pochwalę, że babka już się piecze a mięsko doprawione w lodówce leży i czeka na dodatki i upieczenie
3630
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-02-19 11:28:54

19 lutego 2010 11:28 | ID: 145051

A ja sobie odbyłam terapeutyczną rozmowę z koleżnką pedagożką:) I mi lżej na serduchu bo sie wygadałam i wszystkie żale jej powiedziałam:) czuję się oczyszczona:)
Słońce wstało zwariowało...
3631
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:37:09

19 lutego 2010 11:37 | ID: 145060

jkm napisał 2010-02-19 11:26:34
a ja się pochwalę, że babka już się piecze a mięsko doprawione w lodówce leży i czeka na dodatki i upieczenie
Chryste się stresuję z lekka co z tego wyjdzie;) a ja wykonałam zadanie nie cierpiące zwłoki, a pzry okazji pogadaliśmy z Miłoszkiem na temat zasadności zmiany opon na zimówki. Suma summarum Miłek jest "za" W robienie knedli mnie dziś wkopała rodzinka ale czego sie nie robi dla...Niech wiedzą jaki mają skarb
uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
3632
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:40:59

19 lutego 2010 11:40 | ID: 145063

no nieźle. się własnie męzuś przyznał, że to on nas wprosił do znajomych stwierdzając, że znalazł zbłakaną flaszeczkę podczas przemeblowania.... a kolega od razu wątek podchwycił... o nie, nie... ja mam w poniedziałek imieniny, może się ta flaszka na okoliczność przydać.... powiedziałam więc męzusiowi, że jak chce to okej - możemy jechać autem, ale nic z domu nie bierzemy, a jak koniecznie imprezkę, to możemy sobie kupić jakieś chipsy, ja mogę ciacho popełnić i możemy sami sobie w domu posiedzieć i w spokoju tv obejrzeć. no to mi drań powiedział:a dlaczego Ty taka anty jesteś? bo kurde okres mam dostać. to jak Ci sie okres skończy, to Cię znów pokocham.
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
3633
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:41:46

19 lutego 2010 11:41 | ID: 145064

Gośka - jak chcesz to idź. Ale wózek ma pchać Małżon. A Tośka odpowiedno opatulona. Jak to tylko katar to zimne powietrze nie powinno Jej zaszkodzić. Co do wałówki to u nas na spotkania z Toksycznymi też jest tak ustalone, że zawsze każdy coś przynosi. Bo zazwyczaj impery są u nas i jakbym miała szykować przekąsek na 10 osób raz na tydzień to bym zbankrutowała. Weź paluszki i tyle.
taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
3634
jkm

Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 . Posty: 4222

2010-02-19 11:48:10

19 lutego 2010 11:48 | ID: 145076

no tak ci faceci to są flaszke znalazł i zamiast o żonie (gochna ) pomyśleć to on do kumpla z tym idzie fe nieładnie kasia my też chodzimy i robimy imprezy ogólnorozwojowokontaktowe i na takie każdy coś przynosi ale jak robię urodziny to sama zapewniam wałówkę a jeśli ktoś coś przyniesie to jest miło a gochna jest w potrzebie wałówkowo-piciowej to niech lepiej dla siebie w tym czasie zachowa i jak piszesz kasiu paluszki za 2 zyle niech weźmie
3635
usunięty użytkownik

2010-02-19 11:48:18

19 lutego 2010 11:48 | ID: 145077

Kaśka - problem w tym, że zawsze jak idziemy do tych akurat znajomych to zabieramy swoją wałówkę, bo oni oprócz herbaty nic nie mają. moim zdaniem to nie fair. dlatego tak jak powiedziałam: możemy sobie zrobić zaopatrzenie na wieczór i spędzić go sami w domu. bez biegania po mieście i przynajmniej więcej dla nas będzie. kurcze ale świnia jestem.
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
3636
jkm

Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 . Posty: 4222

2010-02-19 11:52:26

19 lutego 2010 11:52 | ID: 145084

gosia nie świnia tylko mądrze myślisz i gadasz ja to mam takie szwagrostwo (siostra męża z mężem) jakbyś spytała przez 20 lat ile razy byłam u nich na imprezie to z 5 może a oni u nas parę razy w roku i myślisz że się tym przejmują dlatego ja też coraz rzadziej ich zapraszam bo nie będę komuś wytwornego żarcia robić a on się nie odwdzięczy
3637
aśka r

Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 . Posty: 3249

2010-02-19 11:59:51

19 lutego 2010 11:59 | ID: 145094

gochna napisał 2010-02-19 11:48:18
Kaśka - problem w tym, że zawsze jak idziemy do tych akurat znajomych to zabieramy swoją wałówkę, bo oni oprócz herbaty nic nie mają. moim zdaniem to nie fair.dlatego tak jak powiedziałam: możemy sobie zrobić zaopatrzenie na wieczór i spędzić go sami w domu. bez biegania po mieście i przynajmniej więcej dla nas będzie.kurcze ale świnia jestem.
Myślę że nie świnia tylko kalkulujesz jak każda z nas żeby na wszystko wystarczyło. Ale myślę że troszeczkę sobie jesteś winna bo ich już do tego przyzwyczaiłaś. Najlepiej to się najeść w domku i iść do nich na herbatkę i dość. Gdyby to była impreza tak jak Kasia opisuje że co jakiś czas się spotykacie i tylko u nich to trochę inaczej ale jeżeli jest to ICH parapetówka to sory. Tylko jest jeszcze jeden problem i tu też możesz się wykręcić bo raczej na parapetówkę to się idzie z jakimś drobnym prezentem na nowe mieszkanie i możesz powiedzieć mężowi że ponieważ nie masz to nie wypada.
3638
usunięty użytkownik

2010-02-19 12:05:00

19 lutego 2010 12:05 | ID: 145106

Gośka jak parapetówka to nich spadają. Parapetówka to impreza okazyjna, jak imieniny czy urodziny i gospodarze powinni coś postawic na stole lub parapetach. A goście na parapetówkę to kwiatki przynoszą w doniczkach a nie wałówkę. A Tobie jeszcze peralgonie nie wyrosły!!!! Masz więc wymówkę.
taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
3639
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-02-19 12:25:04

19 lutego 2010 12:25 | ID: 145121

Ja bym dziecka nie ciągła przez całe miasto w wózku to po pierwsze. Po drugie - jeżeli parapetówka to bezwzględnie oni stawiają wszystko- inaczej im sie to mieszkanko rozleci i po trzecie - kwiatka im możesz na nowe mieszkanie zaniesć a nie wałówkę!
Słońce wstało zwariowało...
3640
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2010-02-19 12:26:42

19 lutego 2010 12:26 | ID: 145122

A ja dziś po naszych kontach rozeznanie zrobiłam:D I nie jest wesoło a do wypłaty jeszcze tydzień:D Ale na chleb, masło i obkład powinno styknąć:) Zatem dziś jedziemy na zakupy spożywcze....:)
Słońce wstało zwariowało...
3641
usunięty użytkownik

2010-02-19 12:36:09

19 lutego 2010 12:36 | ID: 145128

a ja lenia mam nie chce mi się na spacer wychodzić :/
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....

<- 1 ... 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 ... 3538 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Co dziś u Was słychać? - Forum

Zamknięty wątek: Co dziś u Was słychać?