Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
24 lipca 2012 10:30 | ID: 810207
Moje dziecko poszło sąsiadowi głowę zawracać:))) A my z Mężem sami siedzimy przy kawce:) Jak wołałam małego, to powiedział, że musi sąsiadowi towarzystwa dotrzymać, bo sam siedzi:)))
O proszę jakiego towarzyskiego masz synusia...
24 lipca 2012 10:31 | ID: 810208
Witajcie:) U nas znów piękny dzionek:) Obiadek wstawiłam i śmigam zrobić drugą kawkę:)
WITAJ ŻANETKO !!!
U nas również piękny dzień. Wstawiłam kolejny koc do prania i siedziska na krzesełka na balkon. Ziemuś z mamusią poszedł na spacerek i do rodzinki. Też już wstawiłam rosołek - obiecałam Oliwci, że jak dzisiaj przyjdzie to będzie...
Cześć Grażynko:))) To Oliwcia do Ciebie przyjeżdża? Widać dobrze Jej u Babci:)))
Oliwcia już od niedzieli jest tylko nocuje u drugich dziadków bo przyjechała tylko z zięciem i przychodzą mnie odwiedzać...
A to ja coś przegapiłam.....
24 lipca 2012 10:33 | ID: 810212
Ja juz po kłuciach , najgorzej z palcem Nie jest to miłe ukłucie jeszcze mi coś zostało na jutro Pogoda jak marzenie i zaraz wybywam na plażę .....posiedzieć ...popatrzeć....jak sie ludziska "męczą" na urlopach za duże pieniądze...
24 lipca 2012 10:39 | ID: 810219
Ja juz po kłuciach , najgorzej z palcem Nie jest to miłe ukłucie jeszcze mi coś zostało na jutro Pogoda jak marzenie i zaraz wybywam na plażę .....posiedzieć ...popatrzeć....jak sie ludziska "męczą" na urlopach za duże pieniądze...
Witaj Baszko, jak się dziś czujesz????
24 lipca 2012 10:51 | ID: 810222
Ja juz po kłuciach , najgorzej z palcem Nie jest to miłe ukłucie jeszcze mi coś zostało na jutro Pogoda jak marzenie i zaraz wybywam na plażę .....posiedzieć ...popatrzeć....jak sie ludziska "męczą" na urlopach za duże pieniądze...
... popatrzeć na innych czasami też jest dobrze...
24 lipca 2012 10:53 | ID: 810224
Ogólnie dobrze, ale czuje, że cos nie tak Zasypiam na stojąco, co kiedyś drzemka to było wielkie osiągnięcie Zobaczymy, co tam lekarz wypatrzy w czwartek
24 lipca 2012 11:29 | ID: 810236
Ogólnie dobrze, ale czuje, że cos nie tak Zasypiam na stojąco, co kiedyś drzemka to było wielkie osiągnięcie Zobaczymy, co tam lekarz wypatrzy w czwartek
Będę trzymać kciuki....
Moi mężczyźni są niemożliwi...Co usiądę do kompa, to coś ode mnie chcą....
24 lipca 2012 11:33 | ID: 810241
Ja teraz ide zrobic sniadanko :) A nastepnie wysłać pocztówki zaległe, bo jedne juz wczoraj poszły :)
24 lipca 2012 11:42 | ID: 810245
Rosołek już ugotowany, potem tylko ugotuję makaron a teraz powieszę koc i siedziska na balkon i zejdę na dół po pocztę i zaglądnę do koleżaneczki na "ploteczki"...
24 lipca 2012 13:09 | ID: 810252
U nas już poobiadkowo. Mąz na drugą zmiane poszedł a my znów sami całe popołudnie:(((
24 lipca 2012 14:11 | ID: 810270
Witam:)
ale miałam przeboje w nocy. moj szanowny małżonek, idiota kompletny nałykał się wieczorem ketonalu i pewnie nie tylko wieczorem, bo go głowa bolała. ja wycodzę z łazienki idę do łóżka a on na podłodze leży całkiem zaćpany w letargu jakimś,a oczy jak pięć złotych. żadnym sposobem nie dało się go obudzić, mogłabym go pokroić a i tak by nic nie poczuł. poszłam spać, za parę godzin mnie przesuwa na moją półówkę łóżka i mówi, że mam się tak nie rozwalać bo on z łóżka spadł! dziś poszedł normalnie do roboty i dzwoni, czy ciocia wie, że zostawiła u nas torebkę, że mam zadzwonić że jest u nas.. o matko. zostawiłąm bez komentarza. na moje pytanie czy chce jechać do kuzynki dzisiaj czy jutro odpowiedział, że przecież byliśmy wczoraj.. Nic nie dają moje tłumaczenia, że pół nocy leżał na podłodze, zresztą jeszcze nie wytrzeźwiał, bo nadal majaczy. w ogóle nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji przyjmowania tak dużej ilości leków przeciwbólowych. jeszcze raz taka akcja i dzownię na pogotowie, niech się tam tłumaczy.
24 lipca 2012 14:23 | ID: 810274
Moja mama była lekomanką. Zjadala całe kartoniki etopiryny. I miala zwidy i omamy. Od roku ja jej wydzielam leki. A zamiast etopiryny dawkuję jej magnez. I też "pomaga". Więc ja rozumiem Ciebie. Moja mama skończyła na oddziale psychiatrycznym a tam jeszcze bardziej ją dobili psychotropami i oddali do domu z diagnozą Alzheimera. Od marca przestałam dawać jej psychotropy i moja mama jest jak nowo narodzona. Ale co ja przez czas "choroby" przeszłam to moje. Jak już mąż dojdzie do siebie, to porozmawiaj z nim. A ketonal zadołuj tam gdzie go nie znajdzie.
24 lipca 2012 14:25 | ID: 810275
A ja byłam z dziewczynkami na placu zabaw. Ala teraz jest na podwórku, Majka śpi. A po południu pojedziemu autobusikiem Warmia bus na plażę. Zobaczymy jak tam wycieczki stateczkami po jeziorze. Bo planujemy wybrać się z dziewczynkami.
24 lipca 2012 15:02 | ID: 810289
Witam:)
ale miałam przeboje w nocy. moj szanowny małżonek, idiota kompletny nałykał się wieczorem ketonalu i pewnie nie tylko wieczorem, bo go głowa bolała. ja wycodzę z łazienki idę do łóżka a on na podłodze leży całkiem zaćpany w letargu jakimś,a oczy jak pięć złotych. żadnym sposobem nie dało się go obudzić, mogłabym go pokroić a i tak by nic nie poczuł. poszłam spać, za parę godzin mnie przesuwa na moją półówkę łóżka i mówi, że mam się tak nie rozwalać bo on z łóżka spadł! dziś poszedł normalnie do roboty i dzwoni, czy ciocia wie, że zostawiła u nas torebkę, że mam zadzwonić że jest u nas.. o matko. zostawiłąm bez komentarza. na moje pytanie czy chce jechać do kuzynki dzisiaj czy jutro odpowiedział, że przecież byliśmy wczoraj.. Nic nie dają moje tłumaczenia, że pół nocy leżał na podłodze, zresztą jeszcze nie wytrzeźwiał, bo nadal majaczy. w ogóle nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji przyjmowania tak dużej ilości leków przeciwbólowych. jeszcze raz taka akcja i dzownię na pogotowie, niech się tam tłumaczy.
O matko...Chowaj leki głęboko....
24 lipca 2012 19:23 | ID: 810349
Właśnie wróciłyśmy z plaży. Dziewczynki wyhasały się a ja wygrzalam na słoneczku.
24 lipca 2012 19:44 | ID: 810353
hej wieczornie.
rodzice zabrali mnie dziś z dziećmi nad jezioro. a mąż w pracy. teraz chłopaki po kąpieli jedzą kolację. jak dobrze usiąść na pupce :)
24 lipca 2012 20:24 | ID: 810369
Jestem i ja:) Mały wykąpany już w łóżku..... Dzis nie było oporów, że czeka na tatę:) Ja zaraz też idę pod prysznic.
24 lipca 2012 21:05 | ID: 810396
Cześć, melduję, że żyję;) nie mam kompletnie na nic czasu, dużo się dzieje, odezwę się niebawem. Trzymajcie się, pa
24 lipca 2012 21:07 | ID: 810399
Cześć, melduję, że żyję;) nie mam kompletnie na nic czasu, dużo się dzieje, odezwę się niebawem. Trzymajcie się, pa
czekamy. pa
24 lipca 2012 21:07 | ID: 810400
Cześć, melduję, że żyję;) nie mam kompletnie na nic czasu, dużo się dzieje, odezwę się niebawem. Trzymajcie się, pa
No i znów wsiąkła:((((
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.