Mnie też otwiera się ten wątek na przedostatniej stronie, co bardzo mnie denerwuje:) Dlatego postanowiłam utworzyć nowy:)
Zapraszam do dzielenia się swoimi codziennymi radościami i smutkami:)
4 sierpnia 2012 19:00 | ID: 814306
Teraz czas, aby z nami posiedziec :)
Pewnie:)))) Mati na wakacjach, małym Tatuś się zajmuje( cały dzień zresztą) więc ja mogę odsapnąć:)))) Dobrze, że mam takiego Męża, że pomoże.... Ja dziś pełen luzik mam.... Nawet na pogotowiu poszedł z nami na oddział, choć powoduje to u Niego omdlenia.....
Żanetko a jak Mały ??? bo nie doczytałam - chyba ślepa jestem...
Grażynko kochana! Byłam z |Małym na oddziale- był paskudnie niemiły (zawsze!!!!!) lekarz... Przyjął nas bez problemu, zbadał naprawdę solidnie i dokładnie!!!! Dał leki( do wykupienia) i po pierwszej dawce małemu jest o niebo lepiej:))))
Az mi kamień z serducha spadł:)))
O to dobrze... trzymam kciuki dalej by szybko do zdrówka wrócił...
Dziękuję Ci kochana jesteś:))) Musi być dobrze dalej, skoro po pierwszej dawce leku (który chcialam wczoraj w ośrodku zdrowia!!!!!! I nie dostałam, bo podobno niepotrzebny był!!!) jest zdecydowanie lepiej....
gdyby można było kupować leki bez recepty, mogłabym sama pomóc swoim dzieciom w wielu sprawach:)))
4 sierpnia 2012 19:01 | ID: 814307
Włączyłam skaypa - może nasi turyści się odezwą bo dzisiaj im pobudkę zrobiliśmy tak spali po wczorajszej eskapadzie do Splitu...
4 sierpnia 2012 19:05 | ID: 814309
Uciekam kochane te frytki zrobic sobie :) Będę pożniej :)
A u mnie mój mężuś rybkę usmażył i już zapraszał...
No, nie możesz domówić:))) I ja na chwilkę uciekam:))))
4 sierpnia 2012 19:05 | ID: 814310
Teraz czas, aby z nami posiedziec :)
Pewnie:)))) Mati na wakacjach, małym Tatuś się zajmuje( cały dzień zresztą) więc ja mogę odsapnąć:)))) Dobrze, że mam takiego Męża, że pomoże.... Ja dziś pełen luzik mam.... Nawet na pogotowiu poszedł z nami na oddział, choć powoduje to u Niego omdlenia.....
Żanetko a jak Mały ??? bo nie doczytałam - chyba ślepa jestem...
Grażynko kochana! Byłam z |Małym na oddziale- był paskudnie niemiły (zawsze!!!!!) lekarz... Przyjął nas bez problemu, zbadał naprawdę solidnie i dokładnie!!!! Dał leki( do wykupienia) i po pierwszej dawce małemu jest o niebo lepiej:))))
Az mi kamień z serducha spadł:)))
O to dobrze... trzymam kciuki dalej by szybko do zdrówka wrócił...
Dziękuję Ci kochana jesteś:))) Musi być dobrze dalej, skoro po pierwszej dawce leku (który chcialam wczoraj w ośrodku zdrowia!!!!!! I nie dostałam, bo podobno niepotrzebny był!!!) jest zdecydowanie lepiej....
gdyby można było kupować leki bez recepty, mogłabym sama pomóc swoim dzieciom w wielu sprawach:)))
Dobrze, że chociaż w końcu masz ten dobry lek - ja niestety na lekach zupełnie się nie znam. Nasze dzieci nie chorowały a ja to mam takie swoje i tylko dla mnie dobre one są.
4 sierpnia 2012 19:06 | ID: 814312
Uciekam kochane te frytki zrobic sobie :) Będę pożniej :)
A u mnie mój mężuś rybkę usmażył i już zapraszał...
No, nie możesz domówić:))) I ja na chwilkę uciekam:))))
Zjem potem bo nie dawno wcisnęłam słodką bułę z cappuccino...
4 sierpnia 2012 19:23 | ID: 814318
chłopaki w kąpieli a ja mam chwilę,żeby pomalować paznockie :)
4 sierpnia 2012 19:38 | ID: 814327
Fuj - ale młodzież klęła pod naszymi oknami - dobrze, że już chyba sobie poszli... Uszy więdną...
4 sierpnia 2012 19:38 | ID: 814328
chłopaki w kąpieli a ja mam chwilę,żeby pomalować paznockie :)
Na jaki kolorek malujesz ?
4 sierpnia 2012 19:40 | ID: 814329
sasiedzi grilluja pod oknem naszym.
luzik do 22 maja czas,
Pawla dalej nie ma, ale dzwonil ze piwko pic bedzie u kolegi- robil dzis za kierowce wiec mu sie nalezy
4 sierpnia 2012 20:24 | ID: 814340
ja juz zjadlam frytki, teraz ogladam film na polsacie :)
4 sierpnia 2012 20:40 | ID: 814349
Jowka dala koncert na maxa. juz wymiekam
4 sierpnia 2012 20:46 | ID: 814352
A mój Patryś zjadł kawałek paróweczki!!!!!!!! I sam chciał:)))) A teraz zbiera się do spania:))))
Wykapałam Go już.
4 sierpnia 2012 20:49 | ID: 814355
moje maluchy w łóżku. w domu cisza. czekam na męża.
4 sierpnia 2012 21:02 | ID: 814369
moje maluchy w łóżku. w domu cisza. czekam na męża.
moja spi.
tez czekam na Pwla tyle ze sie zasnanawiam co by na czterech nie wlazł do domu....
Nie moge z tej histerii Jowki. szok.
nade mna chyba imprezka... ja im dam....
4 sierpnia 2012 21:05 | ID: 814377
moje maluchy w łóżku. w domu cisza. czekam na męża.
moja spi.
tez czekam na Pwla tyle ze sie zasnanawiam co by na czterech nie wlazł do domu....
Nie moge z tej histerii Jowki. szok.
nade mna chyba imprezka... ja im dam....
he może da radę jednka na dwóch :)))
a co Jowce się stało? jakiś konkretny powód miała?
4 sierpnia 2012 21:10 | ID: 814380
dobranoc
4 sierpnia 2012 21:13 | ID: 814382
moje maluchy w łóżku. w domu cisza. czekam na męża.
moja spi.
tez czekam na Pwla tyle ze sie zasnanawiam co by na czterech nie wlazł do domu....
Nie moge z tej histerii Jowki. szok.
nade mna chyba imprezka... ja im dam....
he może da radę jednka na dwóch :)))
a co Jowce się stało? jakiś konkretny powód miała?
chciala isc sie kapac o 20 a idzie zawsze o 20.30.
pozniej byla glodna ze szok - ciagle am i am. jak dalam jesc to nie.
jezuu az mnie trzesie tak sie darła ona
4 sierpnia 2012 22:23 | ID: 814428
Mój Patuś śpi:)i po kąpieli lekkostrawnej kolaqcji odzywskał humorek:) nawet kawałeczek parówki ''wciągnął":))) Oby jutro było oki:)
Uciekam spać do synka:) Dobranoc;)
4 sierpnia 2012 22:27 | ID: 814433
Mój Patuś śpi:)i po kąpieli lekkostrawnej kolaqcji odzywskał humorek:) nawet kawałeczek parówki ''wciągnął":))) Oby jutro było oki:)
Uciekam spać do synka:) Dobranoc;)
A co młody znowu chory???
4 sierpnia 2012 22:29 | ID: 814434
Mój Patuś śpi:)i po kąpieli lekkostrawnej kolaqcji odzywskał humorek:) nawet kawałeczek parówki ''wciągnął":))) Oby jutro było oki:)
Uciekam spać do synka:) Dobranoc;)
A co młody znowu chory???
Wirusa ''wymiotnego'' miał- terazx już lepiej:)))
A co u Ciebie Justyś??? Jak chłopaki???
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.