W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
17 grudnia 2011 21:58 | ID: 706362
Chłopaki wykąpane, ja dalej siedzę... Pomalowałam włosy i nic mi się nie chce... Nawet wykąpać mi się nie chce...
Wrócilismy z urodzin siostrzeńca, łeb mi pęka.
Jak po imprezie?
17 grudnia 2011 22:34 | ID: 706378
ja padam właśnie zakończyłam "maraton" lepienia pierogów i uszek - lepiłam od 13 -tej do 21-ej ale mam już za sobą i mam nadzieję że będą smakowały wszystkim jutro kolejnu maraton mnie czeka - ciasteczkowy mała sie już nie może doczekać. Martwię się bo coraz bardziej mi kaszle
17 grudnia 2011 22:47 | ID: 706392
Soniu, az tak źle?
17 grudnia 2011 22:53 | ID: 706401
Soniu, az tak źle?
No...Niestety.... Kurczę...Nie mogę znaleźć wyjścia z sytuacji... Już długo nie byłam w tak podbramkowej sytuacji:(((
17 grudnia 2011 22:55 | ID: 706404
Soniu, az tak źle?
No...Niestety.... Kurczę...Nie mogę znaleźć wyjścia z sytuacji... Już długo nie byłam w tak podbramkowej sytuacji:(((
I powiedz mi - skąd ja to znam?
Na pewno sytuacje mamy bardzo rózne, ale odczucia, jak czytam, podobne.
17 grudnia 2011 22:55 | ID: 706405
Soniu, az tak źle?
No...Niestety.... Kurczę...Nie mogę znaleźć wyjścia z sytuacji... Już długo nie byłam w tak podbramkowej sytuacji:(((
Wierzę,że będzie lepiej!!!
17 grudnia 2011 23:00 | ID: 706409
Ja mam sił tyle, ze aż nie wiem, skąd się biorą, ale przypuszczam, że wczesniej czy później przypłacę to zdrowiem (ale mocno liczę, że jednak się mylę).
17 grudnia 2011 23:06 | ID: 706412
Ja mam w domu roz..... Z góry leje sie woda do mojej kuchni !!! Sąsiadka twierdzi że to moja wina Administracja nieczynna a jutro niedziela Jestem załamana....Od kiedy woda się leje z dołu do góry?????
O Matko, Basiu!!!! Współczuję!!!! Może idź do sąsiadów z góry zbadaj sytuację??? To chyba Oni są winni!!!
Byłam , sąsiadka ma lokatorów , sama mieszka u przyjaciela Była u mnie i nic podobno sie u niej nie dzieje Powiedziała, że to moja wina , i gadaj z babą Dzwoniłam do wodociągów nikt nie odbiera
To jakaś wariatka!!! Skoro Ciebie zalało, to skądś musiała ta woda płynąć!!! Normalnie Ci nie zazdroszczę!!!! W wodociągach pewnie też weekend mają, ale jakieś poghotowie powinno działać nawet w dni wolne...
Dzwoniłam , nie odbierają !!! Też jej powiedziałam , że dokonała odkryciai zmienia prawa fizyki , ale nie mam pojęcia co mam zrobić? Spróbuje jeszcze podzwonić , albo puszcze wode na inne piętra może sie obudzą
a nie masz w pobliżu jakiegoś kumatego sąsiada, który by rzucił na to okiem?
17 grudnia 2011 23:07 | ID: 706414
ja padam właśnie zakończyłam "maraton" lepienia pierogów i uszek - lepiłam od 13 -tej do 21-ej ale mam już za sobą i mam nadzieję że będą smakowały wszystkim jutro kolejnu maraton mnie czeka - ciasteczkowy mała sie już nie może doczekać. Martwię się bo coraz bardziej mi kaszle
chyba bym nie wyrobiła!
17 grudnia 2011 23:09 | ID: 706415
Dziewczyny, powiedzmy jedno!@ Jesteśmy wielkie!!!! Innej opcji nie ma!!!!! Gdyby nie my...świat mógłby( ale nie musiał_) się zawalić;))) Idę spocząć (sama!!!) we małżeńskim łożu, aby jutro strzelić focha, jak ktoś coś ode mnie będzie chciał:)
17 grudnia 2011 23:09 | ID: 706416
Dziewczyny, powiedzmy jedno!@ Jesteśmy wielkie!!!! Innej opcji nie ma!!!!! Gdyby nie my...świat mógłby( ale nie musiał_) się zawalić;))) Idę spocząć (sama!!!) we małżeńskim łożu, aby jutro strzelić focha, jak ktoś coś ode mnie będzie chciał:)
Dobrej nocy. ja też się kladę.
17 grudnia 2011 23:10 | ID: 706417
a ja dzis jestem takim zamotem...nie wiem jak ja sprawdzałam plan, zachodzę dziś do szkoły i się okazuje, ze tydzień temu był zjazd a teraz nie ma, a tydzień temu nie byłam oczywiście....no zamot!
17 grudnia 2011 23:11 | ID: 706418
Dziewczyny, powiedzmy jedno!@ Jesteśmy wielkie!!!! Innej opcji nie ma!!!!! Gdyby nie my...świat mógłby( ale nie musiał_) się zawalić;))) Idę spocząć (sama!!!) we małżeńskim łożu, aby jutro strzelić focha, jak ktoś coś ode mnie będzie chciał:)
tak trzymać! poczytaj sobie niedzielą książeczke ;)
17 grudnia 2011 23:34 | ID: 706426
Koszmar na zakupach w Ikeii.... opętało moje dziecko...
18 grudnia 2011 05:34 | ID: 706461
Witam niedzielnie:)
18 grudnia 2011 08:24 | ID: 706497
witam i ja . Wstaliśmy z mężem / na szczęście oboje / dzisiaj już przed piątą rano . Mimo niedzieli dokończyłam świąteczne porządki w kuchni . Pozdrawim ...
18 grudnia 2011 09:13 | ID: 706506
Cent dziś w pracy! Michaś od rana miał pasqudny humor ale już opanował złości:) Szykuję śniadanko:)
18 grudnia 2011 10:18 | ID: 706518
Byłam rano w kosciele, nawet wyspowiadać mi się udało:)
Teraz słodkie lenistwo...chłopcy nakarmieni śpią:)))
18 grudnia 2011 10:27 | ID: 706525
Witajcie niedzielnie:)
18 grudnia 2011 10:42 | ID: 706535
Czas na kawę z Mężem...
Do sklikania
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.