otyłość - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

otyłość

127odp.
Strona 5 z 7
Odsłon wątku: 12716
Avatar użytkownika Anusia12346
Anusia12346Poziom:
  • Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
  • Posty: 4645
  • Zgłoś naruszenie zasad
18 kwietnia 2011, 12:02 | ID: 494248

OTYŁOŚĆ. nieraz słyszałam ze to z dobrobytu ale nie zgadzam się absolutnie. to choroba wg mnie. ale nie wiem jak można z tym nic nie robić? mam otyłą kolezanke Ona nic z tym nie robi tylko je je i je w jej jedna nogawkę spodni zmieszcze się cała.masakra.. 

ja nie wyobrazałam sobie nawet jak to jest beznadziejnie. otyłość a za tym idą rózne choroby. ruszac się za bardzo nie mozna ciezko wszystko robic goraco, szybko się meczy a chyba najgorsze są upały wszystko się wylewa jesli ktoś nie umie dobrac ubran i bielizny. Brytyjek chyba jest najwiecej przy tuszy.. a i nie chodzi mi tu o pozostałośći ciązowe

 

a Co Wy myślicie o tym? myślicie że to choroba?

Ostatnio edytowany: 18.04.2011, 12:03, przez: Anusia12346
Użytkownik usunięty
    81
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 kwietnia 2011, 08:40 | ID: 495326
    Wxxx (2011-04-19 10:33:16)
    asiawojtek karolcia (2011-04-19 10:32:10)
    dziecinka (2011-04-19 10:23:43)

    Ale nie ma się co przejmować czyjąś niewiedzą.

    Często jest, że póki ktoś czegoś nie doświadczy, to wymysla takie rzeczy...

    wymyśla i rani innych.

    No właśnie, można chyba delkatniej o tym napisać, bez żadnych podtekstów, patrz wątek Marcina

    też na to zwróciłam Ance uwagę ale ona nie widzi różnicy.

    Użytkownik usunięty
      82
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 kwietnia 2011, 08:54 | ID: 495342

      O wartości człowieka nie świadczy jego waga. Wolę utrzymywac znajomość nawet z kimś kto jest kilkakrotnie cięższy ode mnie niż z kimś kto jest szczupły ale w głowie ma słomę.

      P.S. Mam w zanadrzu kilka kilogramów więcej niż bym chciała. Ale mam też znajomych którzy tych kilogramów mają wiecej. I czuję się oburzona założeniem tego wątku.

      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      83
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 kwietnia 2011, 09:44 | ID: 495413
      Mama Tymka (2011-04-19 10:54:06)

      O wartości człowieka nie świadczy jego waga. Wolę utrzymywac znajomość nawet z kimś kto jest kilkakrotnie cięższy ode mnie niż z kimś kto jest szczupły ale w głowie ma słomę.

      P.S. Mam w zanadrzu kilka kilogramów więcej niż bym chciała. Ale mam też znajomych którzy tych kilogramów mają wiecej. I czuję się oburzona założeniem tego wątku.

      Kasiu , !!!

      Użytkownik usunięty
        84
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 kwietnia 2011, 09:45 | ID: 495417
        Mama Tymka (2011-04-19 10:54:06)

        O wartości człowieka nie świadczy jego waga. Wolę utrzymywac znajomość nawet z kimś kto jest kilkakrotnie cięższy ode mnie niż z kimś kto jest szczupły ale w głowie ma słomę.

        P.S. Mam w zanadrzu kilka kilogramów więcej niż bym chciała. Ale mam też znajomych którzy tych kilogramów mają wiecej. I czuję się oburzona założeniem tego wątku.

        Użytkownik usunięty
          85
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 kwietnia 2011, 09:50 | ID: 495428
          asiawojtek karolcia (2011-04-19 11:45:43)
          Mama Tymka (2011-04-19 10:54:06)

          O wartości człowieka nie świadczy jego waga. Wolę utrzymywac znajomość nawet z kimś kto jest kilkakrotnie cięższy ode mnie niż z kimś kto jest szczupły ale w głowie ma słomę.

          P.S. Mam w zanadrzu kilka kilogramów więcej niż bym chciała. Ale mam też znajomych którzy tych kilogramów mają wiecej. I czuję się oburzona założeniem tego wątku.

          No bo mnie szlag trafił. Wyobraziłam sobie co mogą poczuć niektórzy userzy familie po przeczytaniu tego wątku. Nie każda otyłość jest chorobą... na pewno nie w takim mniemaniu jak to opisuje założycielka tematu. Są osoby które nawet pomimo wielkich starań, diet, ćwiczeń są takie i już. A że niektórzy lubią jeść... jedzenie jest od tego by je jeść i już. Sama kocham jedzenie. I w d... mam opinie na temat tego że mi w tyłek idzie. Ważne jakim jestem człowiekiem a nie ile ważę.

          Nie lubię ludzi, którzy oceniają innych po wyglądzie.

          Avatar użytkownika moon400
          moon400Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.11.2010, 08:35
          • Posty: 127
          86
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 kwietnia 2011, 09:54 | ID: 495434
          Anusia1234 6 (2011-04-18 14:02:23)

          ja nie wyobrazałam sobie nawet jak to jest beznadziejnie

          otóż to!
          Bo może gdybyś potrafiła to sobie wyobrazić twój post zabrzmiałby trochę delikatniej.
          Na miejscu Twojej koleżanki byłoby mi bardzo przykro po przeczytaniu takich słów.

          Kasiu nie umiem wklejać drugiego cytatu w post,
          a chciałam powiedzieć, że bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź.
          W 100% masz racje.

          Ostatnio edytowany: 19.04.2011, 10:00, przez: moon400
          Avatar użytkownika Alina63
          Alina63Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
          • Posty: 18946
          87
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 kwietnia 2011, 09:54 | ID: 495436

          Wiele się mówi u nas o szeroko rozumianej tolerancji . Tolerujemy osoby homoseksualne , alkocholików , ale trudno jest niektórym osobom tolerować osoby , które ważą ileś kilogramów ponad normę . Coś jest więc nietak z tą naszą tolerancją ...

          Użytkownik usunięty
            88
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 kwietnia 2011, 09:54 | ID: 495438
            Mama Tymka (2011-04-19 11:50:03)
            asiawojtek karolcia (2011-04-19 11:45:43)
            Mama Tymka (2011-04-19 10:54:06)

            O wartości człowieka nie świadczy jego waga. Wolę utrzymywac znajomość nawet z kimś kto jest kilkakrotnie cięższy ode mnie niż z kimś kto jest szczupły ale w głowie ma słomę.

            P.S. Mam w zanadrzu kilka kilogramów więcej niż bym chciała. Ale mam też znajomych którzy tych kilogramów mają wiecej. I czuję się oburzona założeniem tego wątku.

            No bo mnie szlag trafił. Wyobraziłam sobie co mogą poczuć niektórzy userzy familie po przeczytaniu tego wątku. Nie każda otyłość jest chorobą... na pewno nie w takim mniemaniu jak to opisuje założycielka tematu. Są osoby które nawet pomimo wielkich starań, diet, ćwiczeń są takie i już. A że niektórzy lubią jeść... jedzenie jest od tego by je jeść i już. Sama kocham jedzenie. I w d... mam opinie na temat tego że mi w tyłek idzie. Ważne jakim jestem człowiekiem a nie ile ważę.

            Nie lubię ludzi, którzy oceniają innych po wyglądzie.

            Sama do najchudszych nie należę przez te cholerne hormony i bardzo mnie uraził ten wątek. Czemu miał on służyć? Nie wiem, najprostsze wytłumaczenie jakie mi do głowy przychodzi to takie że Anka poprsotu chciała nam dowalić. Być może się mylę, ale takie jest moje zdanie.

            Użytkownik usunięty
              89
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 kwietnia 2011, 09:56 | ID: 495442
              moon400 (2011-04-19 11:54:00)
              Anusia1234 6 (2011-04-18 14:02:23)

              ja nie wyobrazałam sobie nawet jak to jest beznadziejnie

              otóż to!
              Bo może gdybyś potrafiła to sobie wyobrazić twój post zabrzmiałby trochę delikatniej.
              Na miejscu Twojej koleżanki byłoby mi bardzo przykro po przeczytaniu takich słów.

              ja wolę być gruba niż głupia...


              być głupią to dopiero jest beznadziejne.

              Avatar użytkownika Loana
              LoanaPoziom:
              • Zarejestrowany: 25.02.2011, 09:09
              • Posty: 360
              90
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 kwietnia 2011, 10:11 | ID: 495463

              Niestety nie tylko otyli mają ciężko. My z kolei mamy takie uwarunkowania, że jesteśmy przesadnie szczupli a nawet chudzi. Moja prawie dorosła córka wciąż spotyka się z uwagami, że zapewne je za mało a mnie atakuje się, że mam dziecko z anoreksją i nie reaguję. Dlatego choć stoję po drugiej stronie tego bieguna wiem jak można się czuć. Ktoś mimo najszczerszych chęci nie da rady schudnąc a my żeby nie wiem co nie tyjemy. I też nie jest nam łatwo. I powtórzę za paroma osobami: jak się czegoś nie doświadczy na własnej skórze można sobie teoretyzować. Ale trzeba uważać, żeby innym nie sprawić przykrości zbyt szybkim osądem.

              Avatar użytkownika Wxxx
              WxxxPoziom:
              • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
              • Posty: 9899
              91
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 kwietnia 2011, 10:32 | ID: 495489
              Mama Tymka (2011-04-19 11:50:03)
              asiawojtek karolcia (2011-04-19 11:45:43)
              Mama Tymka (2011-04-19 10:54:06)

              O wartości człowieka nie świadczy jego waga. Wolę utrzymywac znajomość nawet z kimś kto jest kilkakrotnie cięższy ode mnie niż z kimś kto jest szczupły ale w głowie ma słomę.

              P.S. Mam w zanadrzu kilka kilogramów więcej niż bym chciała. Ale mam też znajomych którzy tych kilogramów mają wiecej. I czuję się oburzona założeniem tego wątku.

              No bo mnie szlag trafił. Wyobraziłam sobie co mogą poczuć niektórzy userzy familie po przeczytaniu tego wątku. Nie każda otyłość jest chorobą... na pewno nie w takim mniemaniu jak to opisuje założycielka tematu. Są osoby które nawet pomimo wielkich starań, diet, ćwiczeń są takie i już. A że niektórzy lubią jeść... jedzenie jest od tego by je jeść i już. Sama kocham jedzenie. I w d... mam opinie na temat tego że mi w tyłek idzie. Ważne jakim jestem człowiekiem a nie ile ważę.

              Nie lubię ludzi, którzy oceniają innych po wyglądzie.

              Dzięki, Kasiu, od razu mi się lepiej zrobiło!

              Użytkownik usunięty
                92
                • Zgłoś naruszenie zasad
                19 kwietnia 2011, 10:37 | ID: 495490

                wole sie niewypowiadac bo jak czytam to tu sie jakies kłotnie robia na tym forum

                Użytkownik usunięty
                  93
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  19 kwietnia 2011, 10:46 | ID: 495495
                  Anusia1234 6 (2011-04-18 14:02:23)

                  OTYŁOŚĆ. nieraz słyszałam ze to z dobrobytu ale nie zgadzam się absolutnie. to choroba wg mnie. ale nie wiem jak można z tym nic nie robić? mam otyłą kolezanke Ona nic z tym nie robi tylko je je i je w jej jedna nogawkę spodni zmieszcze się cała.masakra.. 

                  ja nie wyobrazałam sobie nawet jak to jest beznadziejnie. otyłość a za tym idą rózne choroby. ruszac się za bardzo nie mozna ciezko wszystko robic goraco, szybko się meczy a chyba najgorsze są upały wszystko się wylewa jesli ktoś nie umie dobrac ubran i bielizny. Brytyjek chyba jest najwiecej przy tuszy.. a i nie chodzi mi tu o pozostałośći ciązowe

                   

                  a Co Wy myślicie o tym? myślicie że to choroba?

                  Za Twoje JE ta twoja koleżanka,że tak ją oceniasz?Trochę nie ładnie z twojej strony.

                  I to Ty nie masz racji.Nieprawdą jest,że człowiek otyły jest ,,gruby''tylko dlatego bo JE JE i JE.Jest wiele chorób które na to silnie wpływają.A jeżeli lubi jeść to niech sobie JE Ty masz akurat najmiej do powiedzenia w tej kwesti.

                  Ja nikomu źle nie życzę ale Ciebie też ta otyłość kiedyś może spotkać.

                  Mam do Ciebie pytanie.Czy tym postem chciałaś skrzywdzić kogoś z naszej Familijki?Mam nadzieję,że nie.Obserwuję Cię i twoje wypowiedzi od jakiegoś czasu i Dla mnie zachowujesz się troszkę dziecinnie i nieludzko.Masz męża,dziecko myślę,że powinnaś mieć troszkę inne podejście do Życia,ludzi,znajomych.POZDRAWIAM:)

                  Avatar użytkownika castilla
                  castillaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
                  • Posty: 1492
                  94
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  19 kwietnia 2011, 10:54 | ID: 495502
                  Niuśka (2011-04-19 12:46:53)
                  Anusia1234 6 (2011-04-18 14:02:23)

                  OTYŁOŚĆ. nieraz słyszałam ze to z dobrobytu ale nie zgadzam się absolutnie. to choroba wg mnie. ale nie wiem jak można z tym nic nie robić? mam otyłą kolezanke Ona nic z tym nie robi tylko je je i je w jej jedna nogawkę spodni zmieszcze się cała.masakra.. 

                  ja nie wyobrazałam sobie nawet jak to jest beznadziejnie. otyłość a za tym idą rózne choroby. ruszac się za bardzo nie mozna ciezko wszystko robic goraco, szybko się meczy a chyba najgorsze są upały wszystko się wylewa jesli ktoś nie umie dobrac ubran i bielizny. Brytyjek chyba jest najwiecej przy tuszy.. a i nie chodzi mi tu o pozostałośći ciązowe

                   

                  a Co Wy myślicie o tym? myślicie że to choroba?

                  Za Twoje JE ta twoja koleżanka,że tak ją oceniasz?Trochę nie ładnie z twojej strony.

                  I to Ty nie masz racji.Nieprawdą jest,że człowiek otyły jest ,,gruby''tylko dlatego bo JE JE i JE.Jest wiele chorób które na to silnie wpływają.A jeżeli lubi jeść to niech sobie JE Ty masz akurat najmiej do powiedzenia w tej kwesti.

                  Ja nikomu źle nie życzę ale Ciebie też ta otyłość kiedyś może spotkać.

                  Mam do Ciebie pytanie.Czy tym postem chciałaś skrzywdzić kogoś z naszej Familijki?Mam nadzieję,że nie.Obserwuję Cię i twoje wypowiedzi od jakiegoś czasu i Dla mnie zachowujesz się troszkę dziecinnie i nieludzko.Masz męża,dziecko myślę,że powinnaś mieć troszkę inne podejście do Życia,ludzi,znajomych.POZDRAWIAM:)

                  Też czasami mam wrażenie, że niektórzy rekompensują sobie pewne niedobory "jeżdząc po innych"

                  W innym wątku też miałam "przyjemność" tego doświadczyk, jako, że "też czegoś nie mam idealnie" :)

                  Ale "stara baba" jestem, więc traktuję to jako sfrustrowaną dziecinadę (młody wiek jeszcze to jakoś tłumaczy, gorzej gdy doznaję to od starszych, wydawałoby się mądrzejszych ludzi, ale...nieważne)

                  A i jeszcze...JUSTYNA - GRATULUJĘ!

                  Może kiedyś z diety skorzystam (dla mnie najlepsza była ta w ciąży - lekkostrawna, bo mialam cukrzyce ciązową) i efekt - 12 kg mniej! :) Przy mojej posturze  - OK! :)

                  Użytkownik usunięty
                    95
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    19 kwietnia 2011, 11:01 | ID: 495509

                    napisze jedynie ,ze ja rowniez mam znajoma niejest otyła ale przy sobie i jej zawsze mowie ze wyglada fajnie,bardzo ładnie, buzkę ma jak laleczka ze taka jej postawa pasuje i niewyobrazam ja szczupla dziewczyna jest usmiechnieta i szczesliwa ma rodzine i sie ciesze razem z nia a charakter ma nieziemski wysłucha podpowie i bardzo ja lubie:))) takze jezeli ktos obgaduje swoje znajome ze sa otyłe a sie trzymaja,rozmawiaja to taka osoba jest skreślona nielubie fauszywych ludzi

                    Użytkownik usunięty
                      96
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      19 kwietnia 2011, 11:14 | ID: 495532
                      monikamila (2011-04-19 13:01:51)

                      napisze jedynie ,ze ja rowniez mam znajoma niejest otyła ale przy sobie i jej zawsze mowie ze wyglada fajnie,bardzo ładnie, buzkę ma jak laleczka ze taka jej postawa pasuje i niewyobrazam ja szczupla dziewczyna jest usmiechnieta i szczesliwa ma rodzine i sie ciesze razem z nia a charakter ma nieziemski wysłucha podpowie i bardzo ja lubie:))) takze jezeli ktos obgaduje swoje znajome ze sa otyłe a sie trzymaja,rozmawiaja to taka osoba jest skreślona nielubie fauszywych ludzi

                      Tez nie lubie fałszywych ludzi.Jak można obrabiaćkoleżance.WSTYD Pani ANNO.

                      To chyba z Panią jest coś nie tak.

                      Użytkownik usunięty
                        97
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        19 kwietnia 2011, 13:40 | ID: 495752

                        No i znowu burza w szkalnce wody...

                        Tak sobie myślałam, ze ten wątek może wzbudzić wiele emocji.

                        Najważniejsze to umieć przekazać to co się chce w sposób taktowany i wyważony...

                        Nie każdy to potrafi.

                        Użytkownik usunięty
                          98
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          19 kwietnia 2011, 13:43 | ID: 495756

                          I napiszę coś jeszcze:

                          moim problemem jest to, ze ważę za mało i też mam z tego powodu duzo nieprzyjemnosci!

                          Spotykam znajoma po dłuższym czasie i nie słyszę:

                          Jak miło Cie widzieć!

                          Tylko:

                          Ale ty jesteś chuda!

                           

                          Ludzie nie maja za grosz wrażliwości! Nie rozumiem absolutnie takiego w.....a sie w to, ile ktoś waży! Chudzielec, chuchro, szkielet - nie raz to słyszałam! I to z niby życzliwym usmieszkiem na ustach!

                          Ja nigdy nie opiniuję wagi innych, bo sama wiem, jak to może zaboleć.

                          Avatar użytkownika oaza
                          oazaPoziom:
                          • Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
                          • Posty: 1642
                          99
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          19 kwietnia 2011, 13:48 | ID: 495764

                          weszłam na ten wątek ponownie od wczoraj i jestem zaskoczona ile emocji wzbudził...Ja temat wątku odebrałam troche inaczej (widzę, że chyba jako jedyna). sama podałam przykład koleżanki, która narzeka, ewidentnie sie zaniedbuje i nic nie chce z tym zrobić. Mam również koleżnkę otyłą, która akceptuje samą siebie i jest tak wspaniała osobą, że chyba nawet nikt nie mysli o jej wyglądzie. kolejna moja koleżanka od zawsze walczy z kilogramami, ale jak sama stwierdziła nigdy filigranowa nie bedzie i jej waga zawsze waha sie między 75-78 kg...nie dopuszcza żeby było więcej, choc chciałaby mniej. Ma jednak coś co wszyscy jej zazdroszczą (ja również) styl i klasę jesli chodzi o ubiór. skubana tak potrafi ukryć swoje nadmierne kilogramy, ze dzieki temu ich sobie ujmuje. I żeby była jasność, ja równiez do szczupłych nie należę i tez wiecznie narzekam na swoja wagę.

                          I tez mam i zapewne po ciąży będę miała problem ze zrzuceniem nadmiaru kilogramów.



                          Użytkownik usunięty
                            100
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            19 kwietnia 2011, 13:52 | ID: 495771

                            Najważniejsze to czuć sie dobrze we własnej skórze.