Wczoraj przed obiadem powiedziałam mężowi, żeby sam sobie odlał makaron i nałożył, bo jestem zajęta; chcę zrobić wpis do bloga. Wkurzył się na mnie. Czara goryczy chyba się przelała ;)
Jak wasza rodzina reaguje na hasło familie?
26 stycznia 2011 20:38 | ID: 394056
U mnie raczej się przyzwyczaili do mojego pobytu na portalu, chociaż nie raz słyszę, że za długo siedzę tu.
26 stycznia 2011 22:01 | ID: 394190
Mąż traktuje to całkiem liberalnie, starszy syn też, ale kiedy otwieram komputer na dłużej, burzy się moje młodsze dziecko, które domaga się uwagi, maminego zaangażowania, realizacji masy pomysłów itd;) A i mnie szczerze mówiąc coraz częściej szkoda podkradać nasz domowy czas na wejście do sieci. Moja chyba najbardziej "bezkolizyjna" pora logowania ustawiona jest więc na rano przy kawie i wieczór:)
26 stycznia 2011 22:14 | ID: 394215
Ja staram się, żeby moja "obecność" na Familie w żaden sposób nie zakłócała bycie dobrą żoną :) Czyli najpierw obowiązki a później przyjemności.
Nigdy nie siedziałam tyle czasu przed komputerem i Mąż zaciekawił się kiedyś, co mnei tak wciągło :) Na szczęście mnie rozumie, bo sam ma swoje ulubione strony gdzie lubi zaglądać i sam dużo czasu spędza przed komputerem. Na szczęście każde z nas ma swój osobisty sprzęt więc sobie nie wchodzimy w drogę Czasem Mąż siada obok mnie i obserwuje co się tu "dzieje" :) Pyta czy już zrobiłam nowy wpis na bloga, czy jakieś ciekawe dyskusje są, czasem mu coś przeczytam ciekawego. Chyba mu Familie nie przeszkadza :)
Wojtek też nieraz pyta co słychać na familie, nieraz nawet komentuje niektóre wątki:)
26 stycznia 2011 22:48 | ID: 394262
A u mnie o dziwo myślalam że będzie więcej gadki, bo najczęściej siedzę wieczorem bo tylko wtedy mamy czas, a że komp jeden... ale jakiś dziwnie tolerancyjny jest, ale czasem jak widzę że chce autka poogladać to pytam czy ma ochotę. Co by nie czuł się odtrącony Żartobliwie mówi do mnie redaktoreczka
26 stycznia 2011 22:50 | ID: 394266
A ha ale zawsze wpierw obiad itp, czasem sprzątanie odłoże na poźniej ale od takiego brudu się nie umiera, mały śpi, mąż przed tv to klikam.
27 stycznia 2011 08:15 | ID: 394422
GRUT TO TOLERANCJA!!!!!
27 stycznia 2011 11:08 | ID: 394664
Mój jak go wkurzę, mówi:
Idź sobie na swoje familie!:))))))
27 stycznia 2011 11:21 | ID: 394674
Wcześniej gdy nie znałam tej stronki to ja się wściekałam ,że mąż w kurniku siedzi albo "głupie samochody ogląda''.Teraz nam się wyrównało i raczej jest zadowolony ,tym bardziej że nasza córka też tu jest zalogowana !!
p.s.Swoją drogą myślałam że oglądanie aut na allegro to bzik mojego męża...a tu czytam że nie tylko on tak ma!!
27 stycznia 2011 11:23 | ID: 394679
Wcześniej gdy nie znałam tej stronki to ja się wściekałam ,że mąż w kurniku siedzi albo "głupie samochody ogląda''.Teraz nam się wyrównało i raczej jest zadowolony ,tym bardziej że nasza córka też tu jest zalogowana !!
p.s.Swoją drogą myślałam że oglądanie aut na allegro to bzik mojego męża...a tu czytam że nie tylko on tak ma!!
Mój też to robi!:)))))
5 lutego 2011 14:50 | ID: 406653
Chciałam tylko zakomunikować, ze jest już poprawa ;)
5 lutego 2011 15:24 | ID: 406694
MELISO...pogodzil sie czy jakies srodki zastosowalas
5 lutego 2011 16:29 | ID: 406769
MELISO...pogodzil sie czy jakies srodki zastosowalas
Myślę, że potrochu i to i to. Staram się siedzieć na familie jak i on jest zajęty. Jak to powiedziała Babcia Ali i Mai, żeby nie drażnić jeża
5 lutego 2011 16:31 | ID: 406771
Chciałam tylko zakomunikować, ze jest już poprawa ;)
No to super!!!!
5 lutego 2011 16:41 | ID: 406786
5 lutego 2011 18:45 | ID: 406964
Mój nie ma nic przeciwko że tu przebywam,jak widzi co czytam mówi: co , zaległości nadrabiasz.Jak dzieci są w szkole to siadam rano lub wieczorem jak śpią,a pozatym obowiązki nie pozwalają na dłuższe siedzenie na familie,niestety samo się nie zrobi.
5 lutego 2011 18:52 | ID: 406974
szczerze mój mąż częsciej siedzi na kompie wiec niech go nie obchodzi co ja robie jak uda mi sie usiąśc przy nim jak ma jakieś ale niech sobie znajdzie lepsze zajecie niż patrzenie gdzie wchodzie i po co:P A mnie akurat odpowiada ż siedze cały czas na familie przynajmniej mam sie z kim podzielic uwagami i nowinakmi co u mnie w brzuchu piszczy:P
5 lutego 2011 19:54 | ID: 407058
Mój jak go wkurzę, mówi:
Idź sobie na swoje familie!:))))))
A mój mówi - i chce Ci się tak pisać - a co ty tam piszesz ??? Żeby on - wiedział...
5 lutego 2011 19:58 | ID: 407062
A mój Mąż był taki ciekawy, co można robić przez cały dzień na forum, że sam zaczął tu wchodzić i czytać :) Mówię mu, żeby założył sobie konto, to sam będzie się mógł wypowiadać, ale on na to, że nie ma czasu :D Muszę teraz uważać co piszę, bo wiem, że mój Małżonek to przeczyta
5 lutego 2011 20:15 | ID: 407075
Mój jak go wkurzę, mówi:
Idź sobie na swoje familie!:))))))
A mój mówi - i chce Ci się tak pisać - a co ty tam piszesz ??? Żeby on - wiedział...
A ja często jak piszę to mąz mi przez ramię zaglada i mówi, że już wie, co ja tak smaruję:)))
5 lutego 2011 20:27 | ID: 407089
Mój jak go wkurzę, mówi:
Idź sobie na swoje familie!:))))))
A mój mówi - i chce Ci się tak pisać - a co ty tam piszesz ??? Żeby on - wiedział...
A ja często jak piszę to mąz mi przez ramię zaglada i mówi, że już wie, co ja tak smaruję:)))
Hehehe - jak ja siedzę na kompie to mój spokojnie sobie swoje programy ogląda...
I wilk syty i owca cała
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.