Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
17 maja 2017 08:30 | ID: 1380090
Mamy awarię wodociągową w bloku. I plany wszysykie biorą w łeb. A chciałam już zacząć robić obiad bo idę do Mai. Czekamy na wodę. nawet nie możemy się umyć. Prawdopodobnie bank był zalewany przez mieszkanie na I piętrze. A sąsiedzi rano wyjechali. I już wracają.
17 maja 2017 09:58 | ID: 1380102
Witajcie. Juz pol tygodnia na boku. Dzis sie nie wyspalam, jakas nietomna jestem.
WITAJ i ja dzisiaj jakoś mało spałam...
17 maja 2017 09:59 | ID: 1380103
O to faktycznie problem wielki... trzymaj się WANDZIU...
17 maja 2017 10:00 | ID: 1380105
Ja dzisiaj muszę wyruszyć po recepty z jednego krańca miasta w drugi... a tak mi się nie chce...
17 maja 2017 11:31 | ID: 1380111
O to faktycznie problem wielki... trzymaj się WANDZIU...
Awaria ominęła nasz pion. Więc już mam wodę i działam w kuchni. Idę lepić pierogi z mięsem. Ciasto i farsz już mam gotowe. Wywar na zupę ogórkową już też dochodzi. Jeszcze tylko zmieszać składniki ( podsmażone ogórki i ziemniaki) , Odcedzić wywar z mięskiem i warzywami, wymieszać go potem ze składnikami. dodać śmietankę i już będzie zupa gotowa.
17 maja 2017 13:28 | ID: 1380128
Wróciłam z miasta, w aptece zostawiłam ponad 290zł za swoje leki i brata - no szok... a nie wzięłam jednego leku 2 opakowań i tabletek na sen też nie brałam bo mam jeszcze, to ile bym zapłaciła...
Wstawiłam pranie i jeszcze mam dwa...
17 maja 2017 13:34 | ID: 1380131
No, koniec z robotą. Zaraz wyłączam też kompika i idę do Mai. Do zobqaczenia wieczorem.
17 maja 2017 13:48 | ID: 1380133
No, koniec z robotą. Zaraz wyłączam też kompika i idę do Mai. Do zobqaczenia wieczorem.
Ale Tobie fajnie, masz pod "ręką" swoje wnusie a ja muszę czekać na ich przyjazd...
17 maja 2017 16:10 | ID: 1380160
Dałam po... robocie, starłam kurze w salonie, dwa pranka schną na balkonie i umyłam wszystkie szyby okienne i drzwiowe od strony balkonu... Lubię takie spontaniczne prace...
17 maja 2017 19:33 | ID: 1380179
Hej wczoraj do Was nie zajrzałam, bo w pracy miałam ciężki dzień, po pracy mieliśmy wyjazdowe posiedzenie komisji, a potem poszłam na zumbe i jak wróciłam to byłam po całym dniu taka wyczerpana, że wzięłam prysznic, obejrzałam film i nawet nie wiem kiedy padlam. Dziś też dzień był ciężki, duże zamieszanie, sprawozdania, praca w terenie, wywiady itp. Po pracy posegregowalam zdjęcia z wycieczki, a w sobotę wyślę je do wywołania. Jutro jadę na ważne szkolenie. A teraz już leżę przed tv i odpoczywam ;-) Miłego wieczoru.
17 maja 2017 19:38 | ID: 1380180
Dałam po... robocie, starłam kurze w salonie, dwa pranka schną na balkonie i umyłam wszystkie szyby okienne i drzwiowe od strony balkonu... Lubię takie spontaniczne prace...
Ja też tak lubię, ale ostatnio nie mam czasu :-(
17 maja 2017 19:39 | ID: 1380181
Wróciłam z miasta, w aptece zostawiłam ponad 290zł za swoje leki i brata - no szok... a nie wzięłam jednego leku 2 opakowań i tabletek na sen też nie brałam bo mam jeszcze, to ile bym zapłaciła...
Wstawiłam pranie i jeszcze mam dwa...
Oj tak strasznie drogie te leki, coraz droższe, a dochody takie same.
17 maja 2017 19:41 | ID: 1380182
O to faktycznie problem wielki... trzymaj się WANDZIU...
Awaria ominęła nasz pion. Więc już mam wodę i działam w kuchni. Idę lepić pierogi z mięsem. Ciasto i farsz już mam gotowe. Wywar na zupę ogórkową już też dochodzi. Jeszcze tylko zmieszać składniki ( podsmażone ogórki i ziemniaki) , Odcedzić wywar z mięskiem i warzywami, wymieszać go potem ze składnikami. dodać śmietankę i już będzie zupa gotowa.
No to doborze, że tylko tak się skończyło.
17 maja 2017 20:13 | ID: 1380188
Ciezki dzien dzis mialam. A jutro nie lepiej sie zapowiada. Ale juz jutro wraca w nocy Patryk, to jedno zmartwienie mniej:)
17 maja 2017 20:44 | ID: 1380196
Mamy awarię wodociągową w bloku. I plany wszysykie biorą w łeb. A chciałam już zacząć robić obiad bo idę do Mai. Czekamy na wodę. nawet nie możemy się umyć. Prawdopodobnie bank był zalewany przez mieszkanie na I piętrze. A sąsiedzi rano wyjechali. I już wracają.
Współczuję. Straszny to kłopot bez wody
17 maja 2017 20:45 | ID: 1380197
Dałam po... robocie, starłam kurze w salonie, dwa pranka schną na balkonie i umyłam wszystkie szyby okienne i drzwiowe od strony balkonu... Lubię takie spontaniczne prace...
Ja też tak lubię, ale ostatnio nie mam czasu :-(
i ja tak coś ostatnio.. gdzieś mi wycieka..
17 maja 2017 20:46 | ID: 1380198
Ciezki dzien dzis mialam. A jutro nie lepiej sie zapowiada. Ale juz jutro wraca w nocy Patryk, to jedno zmartwienie mniej:)
Oj i ja.. leće zaraz pod prysznic, może uda się połozyć chociaż wcześniej..
17 maja 2017 20:56 | ID: 1380203
Dzisiaj w końcu zrobili mi kanapę Reklamowałam 2 tyg temu Mam nadzieję, że będzie dobrze
17 maja 2017 20:57 | ID: 1380204
Ciezki dzien dzis mialam. A jutro nie lepiej sie zapowiada. Ale juz jutro wraca w nocy Patryk, to jedno zmartwienie mniej:)
Oj i ja.. leće zaraz pod prysznic, może uda się połozyć chociaż wcześniej..
I ja niedługo zmykam spać. Z czwartku na piatek znów pewnie tylko odzinkę albo dwie sie przespię, będę czekać na młodego, wraca z wycieczki. A potem w pracy nietomna znów...
17 maja 2017 21:02 | ID: 1380208
Wróciłam z miasta, w aptece zostawiłam ponad 290zł za swoje leki i brata - no szok... a nie wzięłam jednego leku 2 opakowań i tabletek na sen też nie brałam bo mam jeszcze, to ile bym zapłaciła...
Wstawiłam pranie i jeszcze mam dwa...
Oj tak strasznie drogie te leki, coraz droższe, a dochody takie same.
No niestety te moje to takie drogie bo brat ma zniżkę jako honorowy dawca krwi bo tak to kosztowałyby ponad 290zł a tak za jego leki zapłaciłam tylko 78zł..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.