 11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!

                                   16 lutego 2014 10:38 | ID: 1082832
                  16 lutego 2014 10:38 | ID: 1082832
              
witajcie :) ja tylko na chwilke, jem wlasnie sniadanko, zaraz szybka kawka no i przenosimy sie dalej.
WITAJ DAGUŚ... coś ostatnio tylko wpadasz i wypadasz... Tak myślałam, że przeprowadzacie się, jutro więc wysyłam tę niespodziankę...
                                   16 lutego 2014 10:40 | ID: 1082833
                  16 lutego 2014 10:40 | ID: 1082833
              
Sylwia, od jutra znów o 6 rano pobudki, także muszę naładować baterie;)
Musowo!!Ze zgrozą myslę,że mnie to też niebawem czeka!
He he he - ja już to przerabiałam... ale czasami chciałoby się wrócić do tamtych czasów...
                                   16 lutego 2014 10:41 | ID: 1082835
                  16 lutego 2014 10:41 | ID: 1082835
              
Sylwia, od jutra znów o 6 rano pobudki, także muszę naładować baterie;)
Musowo!!Ze zgrozą myslę,że mnie to też niebawem czeka!
ja też tak wstaję w tygodniu i odkąd jest Natka przestało mi to spawiać problem...a wcześnij lubiłam spac do 13:)
Dziecko potrafi zmienić całe życie i je przewartościować...
                                   16 lutego 2014 10:42 | ID: 1082837
                  16 lutego 2014 10:42 | ID: 1082837
              
Sylwia, od jutra znów o 6 rano pobudki, także muszę naładować baterie;)
Musowo!!Ze zgrozą myslę,że mnie to też niebawem czeka!
ja też tak wstaję w tygodniu i odkąd jest Natka przestało mi to spawiać problem...a wcześnij lubiłam spac do 13:)
Kwestia przyzwyczajenia :-)Ale tak do 8 to bym pospała...
                                   16 lutego 2014 10:48 | ID: 1082847
                  16 lutego 2014 10:48 | ID: 1082847
              
Sylwia, od jutra znów o 6 rano pobudki, także muszę naładować baterie;)
Musowo!!Ze zgrozą myslę,że mnie to też niebawem czeka!
ja też tak wstaję w tygodniu i odkąd jest Natka przestało mi to spawiać problem...a wcześnij lubiłam spac do 13:)
Kwestia przyzwyczajenia :-)Ale tak do 8 to bym pospała...
Ja dziś tak pospałam:) Ale to i tak za mało, bo późno poszłam spać...
                                   16 lutego 2014 10:49 | ID: 1082848
                  16 lutego 2014 10:49 | ID: 1082848
              
Chyba kawę zrobię.Po obiedzie jak nie będzie padało idziemy na spacerek.Może to mnie ożywi!
                                   16 lutego 2014 10:51 | ID: 1082851
                  16 lutego 2014 10:51 | ID: 1082851
              
Chyba kawę zrobię.Po obiedzie jak nie będzie padało idziemy na spacerek.Może to mnie ożywi!
Ja wypiłam dwie... U nas anarazie nie pada...Może gdzieś sobie pojedziemy po obiadku, bo mam dość siedzenia w domu, a chłopaki juz prawie ok, tylko katary ich męcza...
                                   16 lutego 2014 10:57 | ID: 1082857
                  16 lutego 2014 10:57 | ID: 1082857
              
Chyba kawę zrobię.Po obiedzie jak nie będzie padało idziemy na spacerek.Może to mnie ożywi!
Ja wypiłam dwie... U nas anarazie nie pada...Może gdzieś sobie pojedziemy po obiadku, bo mam dość siedzenia w domu, a chłopaki juz prawie ok, tylko katary ich męcza...
U nas kropi trochę.Najchętniej to bym spać poszła,ale skoro się nie da to spacer wskazany :-)
                                   16 lutego 2014 10:58 | ID: 1082860
                  16 lutego 2014 10:58 | ID: 1082860
              
Ja zmykam w kuchni sie pokręcić:)
                                   16 lutego 2014 11:00 | ID: 1082862
                  16 lutego 2014 11:00 | ID: 1082862
              
Ja zmykam w kuchni sie pokręcić:)
Zakręcona,zakręcona :-)))
                                   16 lutego 2014 11:05 | ID: 1082863
                  16 lutego 2014 11:05 | ID: 1082863
              
Chyba kawę zrobię.Po obiedzie jak nie będzie padało idziemy na spacerek.Może to mnie ożywi!
Ja już piję swoje poranne cappuccinko...
                                   16 lutego 2014 11:06 | ID: 1082864
                  16 lutego 2014 11:06 | ID: 1082864
              
Ja zmykam w kuchni sie pokręcić:)
Zakręcona,zakręcona :-)))
Hi hi hi i to jak...
                                   16 lutego 2014 11:20 | ID: 1082866
                  16 lutego 2014 11:20 | ID: 1082866
              
Ja zmykam w kuchni sie pokręcić:)
Zakręcona,zakręcona :-)))
Hi hi hi i to jak...
Pozytywnie zakręcona :-))
                                   16 lutego 2014 11:30 | ID: 1082877
                  16 lutego 2014 11:30 | ID: 1082877
              
dobra musze zmykac bo mnie mąż z przed kompa wygania....
                                   16 lutego 2014 11:34 | ID: 1082881
                  16 lutego 2014 11:34 | ID: 1082881
              
dobra musze zmykac bo mnie mąż z przed kompa wygania....
pogoń męża i zostań :-)
                                   16 lutego 2014 11:36 | ID: 1082883
                  16 lutego 2014 11:36 | ID: 1082883
              
dobra musze zmykac bo mnie mąż z przed kompa wygania....
Ja mam dobrze, mój za kompem nie przepada...
                                   16 lutego 2014 11:40 | ID: 1082887
                  16 lutego 2014 11:40 | ID: 1082887
              
dobra musze zmykac bo mnie mąż z przed kompa wygania....
pogoń męża i zostań :-)
mn własnie focha zapodał wiec chyba jdnka zwami posiedzę..choć mam jeszcze troche roboty i chcę iść do kościoła,..
                                   16 lutego 2014 12:23 | ID: 1082909
                  16 lutego 2014 12:23 | ID: 1082909
              
Po mega hradcorowym poranku Borys śpi. Ale broił, brał metalowe łyzki i walił w Kubusia. Potem wysypał wszystkie klocki, wielka demolka. Południe a ja opadam z sił.
                                   16 lutego 2014 12:29 | ID: 1082913
                  16 lutego 2014 12:29 | ID: 1082913
              
Po mega hradcorowym poranku Borys śpi. Ale broił, brał metalowe łyzki i walił w Kubusia. Potem wysypał wszystkie klocki, wielka demolka. Południe a ja opadam z sił.
Ja z utęsknieniem czekam na wieczór.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!