11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
18 maja 2014 10:19 | ID: 1114197
18 maja 2014 10:24 | ID: 1114198
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
U nas też duszno
Chyba burza bedzie...
18 maja 2014 10:29 | ID: 1114204
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
I u nas chyba ciepło bo słoneczko świeci i na termometrze +25 stopni...
18 maja 2014 10:30 | ID: 1114206
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
U nas też duszno
Chyba burza bedzie...
U nas w nocy pogrzmiało...
18 maja 2014 10:32 | ID: 1114207
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
U nas też duszno
Chyba burza bedzie...
U nas w nocy pogrzmiało...
U nas rwnież...A błyskało się okropnie, aż jasno było, jak w dzień...
18 maja 2014 10:32 | ID: 1114209
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
U nas też duszno
Chyba burza bedzie...
U nas w nocy pogrzmiało...
W nocy burza była,ale niezbyt gwałtowna na szczęście.
I mam juz gości.Poszli łowić.
18 maja 2014 10:34 | ID: 1114212
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
U nas też duszno
Chyba burza bedzie...
U nas w nocy pogrzmiało...
W nocy burza była,ale niezbyt gwałtowna na szczęście.
I mam juz gości.Poszli łowić.
To rybki będą, mąż jednego szczupaka już złowił...
18 maja 2014 10:40 | ID: 1114216
Witam i ja;) U nas duszno dzis okropnie....
U nas też duszno
Chyba burza bedzie...
U nas w nocy pogrzmiało...
W nocy burza była,ale niezbyt gwałtowna na szczęście.
I mam juz gości.Poszli łowić.
To rybki będą, mąż jednego szczupaka już złowił...
Mam nadzieję,że coś złowią.Trzy tyg się wybierali,ale pogoda nie dopisywała.
18 maja 2014 10:55 | ID: 1114220
U mnie też wczoraj wieczorem przeszła burza, ale w miarę delikatna. dziś jest za to pięknie jakby sie niebo umyło deszczem.
18 maja 2014 11:07 | ID: 1114231
Mężuś już wrócił z rybek z jednym ale dużym szczupakiem...
Uciekam życząc Wam miłej niedzieli...
18 maja 2014 11:10 | ID: 1114233
Mężuś już wrócił z rybek z jednym ale dużym szczupakiem...
Uciekam życząc Wam miłej niedzieli...
Wzajemnie!
18 maja 2014 11:13 | ID: 1114235
Przygotowałam obiad, piekę ciasto i po 12-ej jedziemy po Olę i Maję. I zabieramy je na działkę. A Alusia idzie do kina z koleżanką i jej mamą.
18 maja 2014 11:14 | ID: 1114236
Mężuś już wrócił z rybek z jednym ale dużym szczupakiem...
Uciekam życząc Wam miłej niedzieli...
Nawzajem Grażynko:)
18 maja 2014 11:20 | ID: 1114243
hey :) My wstalismy dzisiaj o 11 :D
Teraz kawka i sniadanko :)
18 maja 2014 11:33 | ID: 1114246
Ja zmykam:) Czas podmalować oko:)
18 maja 2014 12:56 | ID: 1114252
Witam.
Nie mogę sobie miejsca znaleźć. Wszystko we mnie wyje. Maleńki płomień życia się w Babci jeszcze tli ale jak widzę jak ona cierpi, to już bym chyba chciała, żeby odeszła :( Najpierw jej się trochę polepszyło, na tyle, że w piątek ją wypisali ze szpitala, bo uznali, że stam ciężki ale stabilny i nie ma jej sensu dłużej trzymać w szpitalu. Spędziła popołudnie i noc w domu a wczoraj znów ją pogotowie zabrało. Stan jest krytyczny, jak to określiła lekarka, która ją na oddział przyjmowała. Kontaktu z nią nie ma praktycznie żadnego, tylko od czasu do czasu jęczy, że ją boli wszystko :( Boże, jaka ja się czuję bezsilna
18 maja 2014 15:27 | ID: 1114274
hey :) My wstalismy dzisiaj o 11 :D
Teraz kawka i sniadanko :)
Ooo - komu dobrze...
18 maja 2014 15:27 | ID: 1114275
Ja zmykam:) Czas podmalować oko:)
To ja przybyłam na chwil kilka...
18 maja 2014 15:28 | ID: 1114276
Witam.
Nie mogę sobie miejsca znaleźć. Wszystko we mnie wyje. Maleńki płomień życia się w Babci jeszcze tli ale jak widzę jak ona cierpi, to już bym chyba chciała, żeby odeszła :( Najpierw jej się trochę polepszyło, na tyle, że w piątek ją wypisali ze szpitala, bo uznali, że stam ciężki ale stabilny i nie ma jej sensu dłużej trzymać w szpitalu. Spędziła popołudnie i noc w domu a wczoraj znów ją pogotowie zabrało. Stan jest krytyczny, jak to określiła lekarka, która ją na oddział przyjmowała. Kontaktu z nią nie ma praktycznie żadnego, tylko od czasu do czasu jęczy, że ją boli wszystko :( Boże, jaka ja się czuję bezsilna
ANIU trzymaj się...
18 maja 2014 15:31 | ID: 1114277
Witam.
Nie mogę sobie miejsca znaleźć. Wszystko we mnie wyje. Maleńki płomień życia się w Babci jeszcze tli ale jak widzę jak ona cierpi, to już bym chyba chciała, żeby odeszła :( Najpierw jej się trochę polepszyło, na tyle, że w piątek ją wypisali ze szpitala, bo uznali, że stam ciężki ale stabilny i nie ma jej sensu dłużej trzymać w szpitalu. Spędziła popołudnie i noc w domu a wczoraj znów ją pogotowie zabrało. Stan jest krytyczny, jak to określiła lekarka, która ją na oddział przyjmowała. Kontaktu z nią nie ma praktycznie żadnego, tylko od czasu do czasu jęczy, że ją boli wszystko :( Boże, jaka ja się czuję bezsilna
Trzymaj się Anulka...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.