11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
12 marca 2014 18:40 | ID: 1092376
\Witam.
Ja jestem po prostu dzisiaj załamana :( Byłam dzisiaj u pani weterynarz po recepty dla Tolka. Wysłuchałam też wskazówek dotyczących jego żywienia. Pies musi być do końca życia na diecie i na drogich lekach. Przeliczyłam wszystko i mi wyszło, że od tej pory utrzymanie naszego psa będzie nas kosztowało ciut ponad 400 zł miesięcznie. Boję się, że usłyszę od Męża, że nas na to nie stać i że trzeba będzie go uśpić Bez leczenia i diety pies będzie się męczył i zdechnie w strasznych męczarniach. Normalnie mi słabo :(
12 marca 2014 18:46 | ID: 1092384
\Witam.
Ja jestem po prostu dzisiaj załamana :( Byłam dzisiaj u pani weterynarz po recepty dla Tolka. Wysłuchałam też wskazówek dotyczących jego żywienia. Pies musi być do końca życia na diecie i na drogich lekach. Przeliczyłam wszystko i mi wyszło, że od tej pory utrzymanie naszego psa będzie nas kosztowało ciut ponad 400 zł miesięcznie. Boję się, że usłyszę od Męża, że nas na to nie stać i że trzeba będzie go uśpić Bez leczenia i diety pies będzie się męczył i zdechnie w strasznych męczarniach. Normalnie mi słabo :(
Oj ,to współczuje Ciężko byłoby się rozstać , ale może weter mówi troszkę na wyrost i nie będzie tak żle
12 marca 2014 18:50 | ID: 1092386
\Witam.
Ja jestem po prostu dzisiaj załamana :( Byłam dzisiaj u pani weterynarz po recepty dla Tolka. Wysłuchałam też wskazówek dotyczących jego żywienia. Pies musi być do końca życia na diecie i na drogich lekach. Przeliczyłam wszystko i mi wyszło, że od tej pory utrzymanie naszego psa będzie nas kosztowało ciut ponad 400 zł miesięcznie. Boję się, że usłyszę od Męża, że nas na to nie stać i że trzeba będzie go uśpić Bez leczenia i diety pies będzie się męczył i zdechnie w strasznych męczarniach. Normalnie mi słabo :(
WITAJ ANIU... współczuję...
12 marca 2014 18:52 | ID: 1092387
\Witam.
Ja jestem po prostu dzisiaj załamana :( Byłam dzisiaj u pani weterynarz po recepty dla Tolka. Wysłuchałam też wskazówek dotyczących jego żywienia. Pies musi być do końca życia na diecie i na drogich lekach. Przeliczyłam wszystko i mi wyszło, że od tej pory utrzymanie naszego psa będzie nas kosztowało ciut ponad 400 zł miesięcznie. Boję się, że usłyszę od Męża, że nas na to nie stać i że trzeba będzie go uśpić Bez leczenia i diety pies będzie się męczył i zdechnie w strasznych męczarniach. Normalnie mi słabo :(
Oj ,to współczuje Ciężko byłoby się rozstać , ale może weter mówi troszkę na wyrost i nie będzie tak żle
Czytałam o chorobie trzustki i raczej zgadza się wszystko, co wet powiedziała . I nie przeraziło mnie w tym wszystkim nic oprócz kosztów tego wszystkiego :(
12 marca 2014 18:57 | ID: 1092393
\Witam.
Ja jestem po prostu dzisiaj załamana :( Byłam dzisiaj u pani weterynarz po recepty dla Tolka. Wysłuchałam też wskazówek dotyczących jego żywienia. Pies musi być do końca życia na diecie i na drogich lekach. Przeliczyłam wszystko i mi wyszło, że od tej pory utrzymanie naszego psa będzie nas kosztowało ciut ponad 400 zł miesięcznie. Boję się, że usłyszę od Męża, że nas na to nie stać i że trzeba będzie go uśpić Bez leczenia i diety pies będzie się męczył i zdechnie w strasznych męczarniach. Normalnie mi słabo :(
Oj ,to współczuje Ciężko byłoby się rozstać , ale może weter mówi troszkę na wyrost i nie będzie tak żle
Czytałam o chorobie trzustki i raczej zgadza się wszystko, co wet powiedziała . I nie przeraziło mnie w tym wszystkim nic oprócz kosztów tego wszystkiego :(
To poważna choroba Musisz to przemyśleć
12 marca 2014 18:59 | ID: 1092395
Koszty leczenia to w obecnych czasach zmora nie tylko dla ludzi ale także i dla zwierząt... ech
12 marca 2014 18:59 | ID: 1092397
Czas na Fakty i kolację...
Miłego wieczorku życzę...
12 marca 2014 19:56 | ID: 1092410
\Witam.
Ja jestem po prostu dzisiaj załamana :( Byłam dzisiaj u pani weterynarz po recepty dla Tolka. Wysłuchałam też wskazówek dotyczących jego żywienia. Pies musi być do końca życia na diecie i na drogich lekach. Przeliczyłam wszystko i mi wyszło, że od tej pory utrzymanie naszego psa będzie nas kosztowało ciut ponad 400 zł miesięcznie. Boję się, że usłyszę od Męża, że nas na to nie stać i że trzeba będzie go uśpić Bez leczenia i diety pies będzie się męczył i zdechnie w strasznych męczarniach. Normalnie mi słabo :(
Oj ,to współczuje Ciężko byłoby się rozstać , ale może weter mówi troszkę na wyrost i nie będzie tak żle
Czytałam o chorobie trzustki i raczej zgadza się wszystko, co wet powiedziała . I nie przeraziło mnie w tym wszystkim nic oprócz kosztów tego wszystkiego :(
współczuję Aniu:(
witajcie koleżanki..jestem strasznie zalatana prze te nauki języka!
a czemu nie moge głosoac na dziecko marca?
12 marca 2014 20:15 | ID: 1092415
Witajcie robaczki wieczorkiem :)
My wrocilismy z biegania, teraz odpoczywamy :)
12 marca 2014 20:48 | ID: 1092419
12 marca 2014 21:04 | ID: 1092425
I ja estem robaczki..
Chłopaki pokąpane.młody miał problemy z zołądkiem, i dalej ma... Oby do rana przeszło..
12 marca 2014 21:27 | ID: 1092437
Tak zakręconego dnia dawno w pracy nie miałam,;//do tego kiepsko się czuję.
12 marca 2014 21:42 | ID: 1092448
P się uczy gotować kisiel Od czegoś musi zacząć Słabo mu to idzie, ale jak mu się zachciało to niech robi....
12 marca 2014 21:51 | ID: 1092457
P się uczy gotować kisiel Od czegoś musi zacząć Słabo mu to idzie, ale jak mu się zachciało to niech robi....
No i gitara, tylko mniej gazówkę pod okiem:)
12 marca 2014 22:05 | ID: 1092468
P się uczy gotować kisiel Od czegoś musi zacząć Słabo mu to idzie, ale jak mu się zachciało to niech robi....
No od czegoś zacząć trzeba:-)
12 marca 2014 22:06 | ID: 1092469
12 marca 2014 22:06 | ID: 1092470
Wzajemnie Alu :-)
12 marca 2014 22:11 | ID: 1092475
12 marca 2014 22:12 | ID: 1092479
Lecę spać... Narka wszystkim..
Ala, jak Kuba??? Co u lekarza wyszło?
12 marca 2014 22:17 | ID: 1092484
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.