Czy jadacie mięso/wędliny podczas Wigilii? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy jadacie mięso/wędliny podczas Wigilii?

64odp.
Strona 4 z 4
Odsłon wątku: 13724
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 listopada 2011, 09:20 | ID: 692295

    Kilka lat temu dopuszczono taką możliwość i zniesiono post podczas kolacji Wigilijnej. Ale z tego co się orientuję mało kto z tego skorzystał. Jak jest u Was? Czy mieso i wędliny goszczą na Waszych wigilijnych stołach? Ewentualnie kto i z jakich powodów mięso je podczas tego wydarzenia?

    Ja jestem wierna tradycji i nie wyobrażam sobie mięsa na Wigilii. Ale niestety w tym roku wyobrazić je sobie będę musiała. Żeby cokolwiek zjeść i nie popłakać się z żalu podczas patrzenia na innych postanowiłam zrobić dla mnie uszka w wersji dopuszczalnej czyli z chudym mięsem.

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    61
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2014, 17:25 | ID: 1172840

    Nie jadamy mięsa w Wigilię .

    Avatar użytkownika wamat
    wamatPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
    • Posty: 4075
    62
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2014, 17:30 | ID: 1172841

    Oczywiście bez mięsa i to co było na stole gdy żyli rodzice jest u mnie. Mąż pochodził z innego regionu i wprowadził kapustę z grochem, śledzie z jabłkami i makiełki. Te ostatnie mie nie smakują ale dla tradycji robię trochę. Chciałabym aby syn , bez względu gdzie sie osiedli miał "swoje" tradycyjne potrawy wigilijne.

    Avatar użytkownika Mameks60
    Mameks60Poziom:
    • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
    • Posty: 4899
    63
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2014, 17:42 | ID: 1172843
    wamat (2014-12-20 18:30:14)

    Oczywiście bez mięsa i to co było na stole gdy żyli rodzice jest u mnie. Mąż pochodził z innego regionu i wprowadził kapustę z grochem, śledzie z jabłkami i makiełki. Te ostatnie mie nie smakują ale dla tradycji robię trochę. Chciałabym aby syn , bez względu gdzie sie osiedli miał "swoje" tradycyjne potrawy wigilijne.

    Moja wigilia jest "kwaśna i przaśna", potrawy są tradycyjne przekazywane z pokolenia na pokolenie.Nasze dorosłe córki też przygotowują wigilie według wzorca wyniesionego z domu rodzinnego.,

    Avatar użytkownika Marietka
    MarietkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
    • Posty: 28005
    64
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2014, 17:48 | ID: 1172844
    Mameks60 (2014-12-20 18:42:41)
    wamat (2014-12-20 18:30:14)

    Oczywiście bez mięsa i to co było na stole gdy żyli rodzice jest u mnie. Mąż pochodził z innego regionu i wprowadził kapustę z grochem, śledzie z jabłkami i makiełki. Te ostatnie mie nie smakują ale dla tradycji robię trochę. Chciałabym aby syn , bez względu gdzie sie osiedli miał "swoje" tradycyjne potrawy wigilijne.

    Moja wigilia jest "kwaśna i przaśna", potrawy są tradycyjne przekazywane z pokolenia na pokolenie.Nasze dorosłe córki też przygotowują wigilie według wzorca wyniesionego z domu rodzinnego.,

    moja babcia z Wilenszczyzny pochodzi i mamy tez taka ,, kwasne,, potrawy