25 kwietnia 2010 14:58 | ID: 198760
25 kwietnia 2010 15:00 | ID: 198763

25 kwietnia 2010 15:11 | ID: 198772
25 kwietnia 2010 15:13 | ID: 198775
Natura dała im sierść....nam nie:) Więc my sie ubierajmy:) Im darujmy;)
25 kwietnia 2010 15:23 | ID: 198782
25 kwietnia 2010 16:58 | ID: 198822
... Dzisiaj go nazwała dyrektorem chomikiem... co za ubaw mieliśmy... i już sobie teraz wyobrażam go w garniaczku i teczuszce w łapkach... oj co za widok by był....
25 kwietnia 2010 17:14 | ID: 198828
25 kwietnia 2010 17:56 | ID: 198840

25 kwietnia 2010 18:02 | ID: 198843
25 kwietnia 2010 18:33 | ID: 198852
25 kwietnia 2010 19:17 | ID: 198879
25 kwietnia 2010 20:02 | ID: 198918
25 kwietnia 2010 20:24 | ID: 198930
25 kwietnia 2010 20:27 | ID: 198931
25 kwietnia 2010 22:19 | ID: 198971
Zresztą, wystarczy, że Luńka "na drogę" ubierzemy w szelki, ze względów bezpieczeństwa, żeby łatwiej było go złapać, jakby coś mu "odbiło", a już wygląda tak śmiesznie, że nawet nie chce się podnieść, tylko kładzie się i złości, że w "coś takiego" go ubraliśmy
Tym bardziej nie wyobrażałabym sobie go w jakiś "kubraczkach", zresztą w ogóle śmieszne to dla mnie jest i w ogóle nienaturalne...
26 kwietnia 2010 01:20 | ID: 199035
Zresztą, wystarczy, że Luńka "na drogę" ubierzemy w szelki, ze względów bezpieczeństwa, żeby łatwiej było go złapać, jakby coś mu "odbiło", a już wygląda tak śmiesznie, że nawet nie chce się podnieść, tylko kładzie się i złości, że w "coś takiego" go ubraliśmy
Tym bardziej nie wyobrażałabym sobie go w jakiś "kubraczkach", zresztą w ogóle śmieszne to dla mnie jest i w ogóle nienaturalne...
w przypadku miauczka jest najmniej ważny.
Nie wiem, co bym zrobił "Miauczyńskiemu", gdyby tak luzem biegał w samochodzie.
26 kwietnia 2010 02:57 | ID: 199036

26 kwietnia 2010 08:48 | ID: 199074
26 kwietnia 2010 08:59 | ID: 199083

26 kwietnia 2010 09:10 | ID: 199096
26 kwietnia 2010 11:42 | ID: 199217




Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!