Nie potrafię dobrze usmażyć ryb! Nawet fileta!
Mam pytanie - smażycie zamrożone czy odmrożone?
W panierce czy bez!
Poproszę o patent na dobrze usmażoną rybkę, która mi się nie rozpadnie podczas smażenia
28 października 2011 12:14 | ID: 670092
ja ostatnio, żeby było szybko wkładam do frytkownicy, Maja przepada za taka rybą, może jeść ją każdego dnia.
28 października 2011 12:25 | ID: 670098
Na "ściereczkę" aż odda wodę , a póżniej według uznania (w roztrzepane jajko + sól_pieprz,przyprawy...do mąki i na rozgrzany tłuszcz w patelni ....inaczej z lodem = masakra -gotujesz nie smażysz )
28 października 2011 12:27 | ID: 670100
Ja zawsze smażyłam zamrożone- nawet nie pamiętam kto mnie tego nauczył
28 października 2011 12:29 | ID: 670102
Koniecznie rozmrożone.
A to że się rozpadają to u mnie normalka. Tylko całe ryby, które piekę pozostają w całości :)
28 października 2011 12:32 | ID: 670104
Koniecznie rozmrożone.
A to że się rozpadają to u mnie normalka. Tylko całe ryby, które piekę pozostają w całości :)
Przez to całe ich rozpadanie ja ich niecierpię smażyć! Ale Cent lubi no imasz babo placek! A raczej rozlazłą rybę.
Rozmrażam dziś łososia dzikiego! Oby mi się jakoś usmażył!
28 października 2011 12:34 | ID: 670105
Ja zawsze daję ryby na durszlak az sie odmroża i ociekna, potem osuszam ręcznikiem papierowym a potem panierka i smaże na bardzo rozgrzanym oleju.
Wychodzą pyszne i nie rozlatują się.
28 października 2011 12:55 | ID: 670113
Ja osobiście wolę ryby gotować na parze, ale Mąż toleruje tylko rybę w panierce, smażoną. Musi być dobrze rozmrożona (jak nie rozmrożę wcześniej, korzystam z opcji "defrost" w mikrofalówce), potem na ręczniczki papierowe, które zmieniam dopóty, dopóki nie odsączy się cała woda. Później przyprawiam (np gotową mieszanką do ryb, albo po prostu solą i pieprzem), obtaczam w mące, jajku i bułce tartej. I na gorący olej wrzucam. Unikam jak ognia mintaja, bo przeważnie chociażbym chuchała i dmuchała to i tak się rozpada. Dla Męża najczęściej kupuję tilapię lub solę.
28 października 2011 13:51 | ID: 670130
Też nie umiem, a dodatkowo nie lubię jak pryska więc wolę rybę wrzucić do piekarnika. Jest zdrowiej i łatwiej, a równie smacznie.
28 października 2011 14:29 | ID: 670142
Też nie umiem, a dodatkowo nie lubię jak pryska więc wolę rybę wrzucić do piekarnika. Jest zdrowiej i łatwiej, a równie smacznie.
szczególnie jak się ma fixa knorra-ryba w sosie koperkowym czy jakoś tak.
Potrzebne są filety ryby,najlepiej sola lub tilapia jak Ania pisała i śmietana,no i fix.Ryby rozmrożone układa się w naczyniu żaroodpornym,potem bierze się fix i śmietanę i miesza sie,wylewa na rybę i do piekarnika na 20 min.Pod koniec pieczenia czyli na dodatkowe 15 min sypie się bułką tartą i pychota!
http://www.knorr.pl/produkt/fixy/standard/ryba-zapiekana-w-sosie-koperkowym ten fix wygląda tak
albo jeszcze zapiekany pstrąg z koperkiem w folii aluminiowej.
My robimy tak:Rybę czyścimy z wnętrzności i łusek.Potem kroję peczek koperku,w między czasie skrapiam cytryną rybę.Do koperku dodaję przyprawę do ryby,(nie polecam cytrynowej)i troszkę soli.Do środka ładuję koperek i zamykam rybkę i daję jeszcze koperek na wierzch.Zawijam folią aluminiową w dużej ilości i na godzinkę do piekarnika.Po wyjęciu,na talerze razem z folią bo taki smaczny sosik się tworzy i plus do tego ziemniaczki i kapusta kiszona.Oj jedne z najlepszych obiadków
28 października 2011 14:33 | ID: 670143
i znalazłam na forum moj przepis na dzikiego łososia który kiedyś Karoli podawałam
Łosoś pod beszamelem czosnkowo-chrzanowym
Składniki:
Filet z dzikiego łososia (500-600 gramów) lub dzwonka dzikiego łososia
1 cytryna
300-500 gramów pieczarek
jeden por(biała część)
1 duża cebula
200 gramów żółtego sera
masło+oliwa do smażenia
sól, pieprz, przyprawy wg uznania, ale koniecznie świeża kolendra
Beszamel czosnkowo-chrzanowy
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
2 szklanki mleka
3 ząbki czosnku
łyżka tartego chrzanu
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Zaczyamy od rozmrożenia ryby (trudno będzie o świeżego, dzikiego łososia). Najlepiej pozostawić filety w lodówce na najniższej półce przez całą noc, ewentualnie można je rozmrozić w chłodnej wodzie, ale pierwszy sposób jest zdecydowanie lepszy. Filety dokładnie oglądamy, sprawdzamy, czy przypadkiem nie ma gdzieś ości, które należy usunąć.(jeśli chodzi o dzwonka to lekko zeskrobać łuski) Skrapiamy sokiem z połowy cytryny, dodajemy przyprawy, w tym na wierzch koniecznie kolędrę i okładamy cienko pokrojonymi plasterkami cytryny (druga połówka). Pozostawiamy w chłodnym miejscu na conajmniej godzinę.
W tym czasie zajmiemy się pozostałymi składnikami. Pieczarki płuczemy, kroimy na plastry i podsmażamy na maśle z dodatkiem oliwy. Cebulę kroimy na dość grube półplastry, por kroimy w półplasterki - szklimy razem, ale na oddzielnej patelni, nie z pieczarkami. Lekko solimy. Tak powstały warstwy naszej zapiekanki. Teraz możemy przygotować sos beszamelowy. Baza - wykonanie tradycyjne, jedynie dodatki nieco inne. Roztapiamy masło, wrzucamy makę, chwilę podsmażamy razem i dodajemy powoli 1,5 - 2 szklanki mleka. Sos powinien być dość gęsty, ale płynny, tak, zeby można było zalać zapiekankę. Kiedy będzie już prawie gotowy należy dorzucić 3 zmiażdżone ząbki czosnku + łyżeczkę tartego chrzanu. Doprawiamy solą i pieprzem.
Pora na ostatni etap - układanie wszystkiego w naczyniu żaroodpornym. Robimy to warstwowo - pieczaki, cebula+por, ryba. Z takiej ilości łososia powinny powstać 2 warstwy.
Całość zalewamy uprzednio przygotowanym beszamelem czosnkowo-chrzanowym. Posypujemy startym, żółtym serem i zapiekamy w piekarniku około 40 minut. Podajemy z ryżem, obficie posypując całość koperkiem.
28 października 2011 15:39 | ID: 670157
Dziękuję Wam za porady - łosoś wyszedł przepyszny
28 października 2011 15:51 | ID: 670160
smażę rozmrożone ryby lub świeże :) osuszam,solę,pieprzę,obtaczam w mące,jajku i daję na gorący olej :)
28 października 2011 16:25 | ID: 670178
Przede wszystkim: rozmrożone, w panierce.
Żeby ryba się nie rozpadała najważniejsze, by była porządnie rozmrożona - ja zostawiam ją na sicie, aby woda ściekała, a przed smażeniem odciskam jeszcze w ręcznik!
Druga zasada: malutki ogień! Ryba ma się przesmażyć, a nie spalić.
Ryby świeże smażę podobnie: solę, pieprzę, apnieruję i na gorący olej, ale na mały płomyk.
28 października 2011 17:36 | ID: 670202
U nas najlepiej rybkę smaży mój małżuś i dzisiaj też ją smażył. Robi ją tak: obtacza w mące a potem w jajku i na patelnię myk...
28 października 2011 18:24 | ID: 670226
Smażę zawsze dobrze rozmrożoną rybę . Jeśli filety - panieruję w jajku , mące i ewentualnie tartej bułce . całe ryby obtaczam w mące , mają wtedy chrupiącą skórkę , którą uwielbiam ...
28 października 2011 20:26 | ID: 670293
Ślnka cieknie od waszych komentarzy koniecznie po rybkę skoczę:)
Lubię mintaja, rozmrożonego, krótko smażonego na maśle sklarowanym, konieczne z sosem koperkowym:)
28 października 2011 21:00 | ID: 670300
Ja mąkę mieszam pół na pół z bułką tartą:) I rybka zawsze jest rozmrożona:) Koniecznie na bardzo gorący olej. Jesli chce mi się "bawić' to najpierw roztrepane jajko, potem bułka tarta, znów jakajo i potem mąka. Rybka wychodzi pulchna, smaczna i w takiej ilości panierki nie ma prawa się rozpaść:)
28 października 2011 22:27 | ID: 670344
Ja kupuję wyłącznie świeże ryby(tj.niezamrożone).Najczęściej smaże je obtaczając najpierw w jajku i mące.Często też piekę w piekarniku i gotuję an parze
28 października 2011 23:43 | ID: 670370
ja rybę osączam z wody, potem w mąkę, w jajko rozmącone z przyprawami i w bułkę i na rozgrzany tłuszcz, przewracam na drugą stronę nie widelcem ale drewnianą łopatką jedną lub czasem dwiema jak rybka jest baardzo duża... w samym jajku i bułce często mi się rozlatywała
28 października 2011 23:47 | ID: 670371
ja ostatnio, żeby było szybko wkładam do frytkownicy, Maja przepada za taka rybą, może jeść ją każdego dnia.
Kostki rybne już w panierce też smaże we w frytkownicy..filety odsączam z wody i smaże,jajko,przyprawy,bułka tarta i mąka.Ogólnie nienawidzę smażyć ryb na patelni,olej strasznie bryzga;/
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.