Idolem mojego starszego synka jest Batman, co można zobaczyc w galerii.
Drugą jego miłoscią są KLOCKI LEGO.
Klocki LEGO dla mojego 6-letniego synka to cały świat. Ta przygoda trwa już około trzech lat. Ja osobiście czasem mam dość.
Cały pokój w klockach LEGO, no i oczywiście chyba każdy zna ból kiedy to stanie się gołą stopą na taki klocuszek.
U nas jest jeszcze ten problem, że mamy malutkie dziecko, które wyrywa się do pokoju brata,a tam niestety czyhają na niego małe potworki w postaci klocków LEGO, które namiętnie uwielbia zjadać.
Ale jakoś sobie radzimy...w końcu ta pasja nie byle jaka, choć przyznam szczerze, że pochłaniająca ogromne pieniądze, bo do takich rzeczy te klocki nie należą.
Maks otwierając oczy z rana już opowiada co tez jeszcze przed snem zdążył zbudować, i jaki ma plan na nadchodzący dzień.
Jego budowle można znaleźć na każdym kroku. Są to oryginalne, zbudowane wg instrukcji modele, ale i modele,o których marzy.
Dodam, że ma ogromny talent, bo z klocków, które ma, potrafi odwzorować wspaniałe rzeczy. Jeśli zobaczy reklamę, czy znajdzie jakieś nowości w internecie zaraz buduje sobie coś na podobę.
Przebudowuje, dobudowuje i tworzy całe historię.
Czasem aż zatyka mnie z wrażenia, bo zbuduje coś tak podobnego,że ja nie jestem w stanie odróżnić. Tu coś doda, tam odejmie, domaluje flamastrem, doklei klejem i wspaniała budowla czy ludzik są gotowe.
Nawet pelerynki wycina z materiału kiedy tylko są mu potrzebne.
Poniżej przedstawiam jego WŁASNE pomysły. Mogłabym wstawić setki takich zdjęć,które zasługują na uwagę, ale ograniczę się do kilku.
PREZES BIZNES wg Maksa
BATMAN ZROBIONY ZE ZWYKŁEGO LUDZIKA I KICIA ROŻEK
No i potem nie marudzi, że musi uzbierać pieniążki na nowy zestaw, bo ma zbudowany własnymi siłami.
Nawet nauczycielka na zebraniu rodziców chwaliła syna, że potrafi tworzyć wspaniałe rzeczy z klocków i wszystkie dzieci chcą aby im coś zbudował.
Tworzenie z klocków zajmuje mu całe dnie, a ileż płaczu jest, kiedy młodsza pociecha niezauważenie wpadnie i zepsuje co nieco?
Klocki LEGO rozbudziły kreatywność synka do granicy możliwości. Na początku to ja musiałam pomagać mu w budowaniu, ale im więcej w tym siedział, tym bardziej rozwijał swe umięjętności.
Dziś jest małym mistrzem, a obserwuję, że jego rówieśnicy nie mogą się z nim równać.
Jego ulubiona seria to LEGO Ninjago, Chima, Star Wars, i LEGO Movie. W pokoju nie ma półki na której nie stałyby poutykane , jeden na drugim pojazdy, czy maszyny.
Nie ma już miejsc, gdzie mógłby dostawić kolejne, a wciąż pojawiają się coraz to fajniejsze nowości. Na dzień dziecka wymarzył sobie coś z LEGO HERO FACTORY.
Moge śmiało stwierdzić, że kocha LEGO całym sercem a zabawa tymi klockami daje mu naprawdę wielką frajde i sprawia, że jego wyobraźnia otwiera swe najbardziej ukryte podwoje.
A duma i wiara w swe możliwości nie ma granic.
Poniżej zdjęcie z jego ukochanymi pojazdami.