Mam rację! - Forum - Familie.pl

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

35 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 4524

MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777 IP:

2010-04-28 22:59:54

28 kwietnia 2010 22:59 | ID: 201355

Czy bronicie swojego zadnia za wszelką cenę?

Zawsze macie swoje zdanie?

Zmieniacie je w trakcie rozmowy?

Czy może stajecie po stronie osoby, którą lubicie, a nie za osobą, która ma rację?

<- 1 2 ->

21
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-04-30 09:11:33

30 kwietnia 2010 09:11 | ID: 202005

Mashka napisał 2010-04-29 14:51:29
Ulinka napisał 2010-04-28 23:05:02
Odpowiedź na pytanie 1 - nie za wszelką cenę, nieraz rezygnuję dla utrzymania dobrych relacji, innym razem wtedy, gdy widze, że nie ma sensu, że moje argumenty trafiają jak groch o ścianę. Pytanie 2 - Nie zawsze Pytanie 3 - Zdarza się, że zmieniam. Ma to miejsce wtedy, gdy argumenty drugiej strony przekonały mnie. Pytanie 4 - Trudne pytanie. Raczej nie.
Ogólnie wyznaję zasadę, że nie z każdym można się spierać i udowadniać mu swoje racje. Zgodnie z zasadą - "Nie kłóć się z głupim - ludzie mogą nie poznać różnicy"
fajne powiedzenie :pozwól ,ze powtórzę, by utrwalić sobie" nie kłóć się z głupim - ludzie mogą nie poznać różnicy:)
22
usunięty użytkownik

2010-04-30 09:15:55

30 kwietnia 2010 09:15 | ID: 202008

1. Tylko wtedy, kiedy jestem przekonana, że mam rację. 2. Prawie zawsze. 3. Zdarza mi się, to zależy od argumentów drugiej strony. 4. Staram się w takich sytuacjach stawać po stronie prawdy albo w ogóle nie zajmuję stanowiska.
23
MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777

2010-05-01 22:04:21

1 maja 2010 22:04 | ID: 202816

dziecinka napisał 2010-04-30 09:10:27
Mama Tymka napisał 2010-04-29 10:56:02
Generalnie niektórzy myślą, że albo jestem albo mi się wydaje że jestem Alfą i Omegą. Niestety muszę te osoby rozczarować. Są takie rzeczy o których nie mam bladego pojęcia . Hmm. Na przykład zasada nieoznaczoności Heisenberga czy też jak zrobić budyń z mleka modyfikowanego którego nie można rozrabiać w temperaturze wyższej niż 36 stopni. I jak najbardziej nie mam ochoty być Alfą i Omegą :)))) To tak do tytułu watku... I jeszcze jedno co zawsze mi przychodzi jako pierwsze do głowy gdy rozmawia się o różnicy zdań. jest takie powiedzonko, że TYLKO KROWA NIE ZMIENIA ZDANIA. Ja tam może jestem zwierzęciem. I nawet ssakiem. Ale do krowy mi wiele brakuje. Chociażby dwóch dodatkowych cycków I kopytek.
Otóz to! nie lubię Alf o i Omeg! I lepiej bym tego nie ujęła!
chyba nikt nie lubi ;)
24
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2010-05-02 07:37:11

2 maja 2010 07:37 | ID: 202841

Ja zawsze wysłucham argumentów drugiej strony i nie ukrywam , że je przemyślę . Jeśli jednak mnie nie przekonają , i tak zrobię po swojemu .
25
MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777

2010-05-02 22:36:16

2 maja 2010 22:36 | ID: 203151

Jeśli już ktoś inny ma racje, ławo wam przychodzi przyznanie jej?
26
usunięty użytkownik

2010-05-02 22:54:04

2 maja 2010 22:54 | ID: 203164

czasem się upieram ale nie jestem w tym maniakalnie nachalna:))
uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
27
usunięty użytkownik

2010-05-02 22:55:21

2 maja 2010 22:55 | ID: 203165

marteczka napisał 2010-05-02 22:54:04
czasem się upieram ale nie jestem w tym maniakalnie nachalna:))
chodzi mi o to, że wsłuchuję sie również w argumenty innych;-)
uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
28
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-05-02 22:56:23

2 maja 2010 22:56 | ID: 203166

MNONKA napisał 2010-05-02 22:36:16
Jeśli już ktoś inny ma racje, ławo wam przychodzi przyznanie jej?
Nie mam z tym większego problemu. :-)
29
usunięty użytkownik

2010-05-02 23:09:48

2 maja 2010 23:09 | ID: 203168

MNONKA napisał 2010-04-28 22:59:54
Czy bronicie swojego zadnia za wszelką cenę?
Zawsze macie swoje zdanie?
Zmieniacie je w trakcie rozmowy?
Czy może stajecie po stronie osoby, którą lubicie, a nie za osobą, która ma rację?
to chyba tak naprawdę zależy wszystko od rangi problemu i tego, czemu cała prowadzona dyskusja ma słuzyć :-)
uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
30
MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777

2010-05-03 14:17:37

3 maja 2010 14:17 | ID: 203313

Czasem można zgodzić się z rozmówcą, ale nie powiedzieć mu o tym tylko skończyć rozmowę! Ale chyba to nie jest do końca uczciwe. Co wy na to?
31
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-05-03 14:28:28

3 maja 2010 14:28 | ID: 203324

MNONKA napisał 2010-05-03 14:17:37
Czasem można zgodzić się z rozmówcą, ale nie powiedzieć mu o tym tylko skończyć rozmowę! Ale chyba to nie jest do końca uczciwe. Co wy na to?
to zalezy... bo np. rozmawialam z facetem i oboje wiedzielismy,ze ja mam racje. No ale on po prostu nie chcial stracic w swoich oczach ( tak podejrzewam), wobec czego zmienil temat. Czy to nieuczciwe? Po prostu chciał zachowac twarz i ja to rozumiem.
32
usunięty użytkownik

2010-05-03 14:39:34

3 maja 2010 14:39 | ID: 203329

Zdarza się, że nie mam racji, bo kieruję się sentymentami. Zamilczę wtedy i po cichutku przyznaję ją komuś innemu. Ale.... Jak ja mam rację, to jej bronię. No, chyba, że ktoś jest bardziej uparty ode mnie. To i tak wiem , że mam rację. I to mi wystarczy.
Co nas nie zniszczy , to nas wzmocni.
33
usunięty użytkownik

2010-05-03 14:41:03

3 maja 2010 14:41 | ID: 203331

Nie upieram się na maxa, że mam rację. Przedstawiam swoje argumenty i ktoś albo je przyjmuje, albo nie. Nie narzucam nikomu swojej racji i nie lubię, gdy ktoś wmawia mi swoje "widzimisię" - wtedy się wkurzam i może być nieciekawie.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
34
MNONKA

Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 . Posty: 5777

2010-05-03 22:42:57

3 maja 2010 22:42 | ID: 203495

dziecinka napisał 2010-05-03 14:28:28
MNONKA napisał 2010-05-03 14:17:37
Czasem można zgodzić się z rozmówcą, ale nie powiedzieć mu o tym tylko skończyć rozmowę! Ale chyba to nie jest do końca uczciwe. Co wy na to?
to zalezy... bo np. rozmawialam z facetem i oboje wiedzielismy,ze ja mam racje. No ale on po prostu nie chcial stracic w swoich oczach ( tak podejrzewam), wobec czego zmienil temat. Czy to nieuczciwe? Po prostu chciał zachowac twarz i ja to rozumiem.
no tak ;) jesteś dobrą rozmówczynią
35
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-05-04 10:48:31

4 maja 2010 10:48 | ID: 203734

MNONKA napisał 2010-05-03 22:42:57
dziecinka napisał 2010-05-03 14:28:28
MNONKA napisał 2010-05-03 14:17:37
Czasem można zgodzić się z rozmówcą, ale nie powiedzieć mu o tym tylko skończyć rozmowę! Ale chyba to nie jest do końca uczciwe. Co wy na to?
to zalezy... bo np. rozmawialam z facetem i oboje wiedzielismy,ze ja mam racje. No ale on po prostu nie chcial stracic w swoich oczach ( tak podejrzewam), wobec czego zmienil temat. Czy to nieuczciwe? Po prostu chciał zachowac twarz i ja to rozumiem.
no tak ;) jesteś dobrą rozmówczynią

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Mam rację! - Forum

Wątek: Mam rację!