Maluszki sierpniowo-wrześniowe 2012 - Forum

A ja na noc muszę Boryska dokarmiac. Na cycu budzi sie co półtorej dwie godziny. A jak dałam kaszkę to spał ponad 5 godzin. 

Ile w tym wieku ml kaszki dziecko moze wypic?

Jak Kuba był butelkowy to byłam obcykana teraz zaczynam od zera.

Wiesz co, kacperek wogóle jest bardzo żarłoczny, ja mu daje 150 ml wody i ok 4 łyzek kaszy tyle, że Kacperek je łyżeczka a jak na butlę to nie wiem :)

Jeny współczuję, podziwiam i zdtowia życzę. Tyle dni bez dziecka dla drugiego dziecka. Niewyobrażalne dla mnie.

Czekamy na Was i niech zdrówko Was nie opuszcza.

Dużo zdrówkka dla Was!!!!

Niestety nie ma nic gorszego niż taki wybór, ale Olinka karmie piersią  i niechciałam w czase choroby fundować mu jakiś zmian, a podczas choroby nie ma jak cysiu mamy!

A u nas nieciekawie we wtorek poszłam z małym do lekarza, cały czas kaszlał od wyjście ze szpitala i niestety okazało sie że nadal ma zapalenie oskrzeli, wypisali małego niezabezpieczając go i niestety dalej chorujemy mały jest płaczliwy bo ma problemy z oddychaniem, przydusza go to chorubsko a na dodatek okazało się ze jest uczulony na Zinnat i musieliśmy zmienić mu antybiotyk!

Przyniosłam ze szpitala rotawirusa i Aluś w niedzielę wymiotował a przez wtorek i środę miał luźną kupcie i tak cieszę się że tak łagodnie przeszedł!

Olinek wzrokiem pożera wszystkie pokarmy niestety musi poczekać na zmiany w diecie!

Cisza tu straszna a nasze Maluszki skończyły 5 miesięcy! Mój dokładnie 2 dni temu.

Jest ciągle usmiechniętym chłopczykiem. Na szczęście nie choruje. Ale nie za bardzo lubi obiadki, woli cyciusia albo kaszkę. Ale nic...no codziennie jemy obiadki i z czasem mysle, ze zasmakuje. Albo mu daje jak nie jest głodny, sama nie wiem. Te obiadki to dla niego zabawa, pluje, smaruje sobie we włosy jedzenie i sie cieszy przy tym.

Poruszyłam w innym wątku kwestię glutenu. Powinnismy juz wprowadzac. Jak to u Was wygląda?

Ja z glutenem jeszcze troche sie wstrzymuję, nie karmiłam za długo piersią, pediatra mówi że mogę odczekać. Kacperek je wszystko co mu dam, ziemniaki z dynią, szpinak, pierś z indyka, królika, owoce - jabłka maliny gruszki. Nie jest wybredny :) najchętniej by siedzial, leżenie jest beee a już leżenie na brzuchu - dramat. Troche mnie to martwi bo z tego wszystkiego znów przestal się przekręcać...

Aniu mój Kuba nie cierpiał leżeć na brzuszku i bardzo mnie to martwiło ale wyrósł na super chłopaka :) Co prawda nie raczkował i pewnie to ma związek ale zaczął chodzic w wieku 10,5 miesiąca. Borysek na szczęście leżenie na brzuszku lubi ale też bez jakiejs przesady.

Dziś idziemy na zaległe szczepienie. Znowu 2 stówy pójdą :(

Znam ten ból, ale nie będę sie powtarzała, że szczepienia powinny być bezplatne bo późniejsze koszty leczenia dziecka są dużo większe ... Paskudny kraj.

A Kacperek dziś tak zasnął na dworzu, że szkoda było mi go wyciągać z wózka i obudził sie prawie po 3 h :)

Alu a nie wiesz co u Guśki? Nic jej nie widać...

Wróciłam ze szczepienia, ryk był a jakże ale to dla jego dobra. Waga Boryska to 7900g, długość 70cm. I poza tym wszystko OK :)

Nie mam pojęcia do u Guśki :(

U nas dopiero wracamy do jakiejś normalności choć Olinkowi idą ząbki i jest teraz od tego marudny. Miałam zaczekać jak skończy antybiotyk żeby dać mu coś innego niż cycuś ale nie wytrzymałam ugotowałam mu marcheweczkę z ziemniaczkiem, przed chorobą miesiąc temu lepiej mu szło ale miał prawo zapomnieć;-))!  o a te buzki powstawiał Ali na chwilkę odeszłam od kompa!

W piątek wyszedł nam pierwszy ząbek a pewnie jutro wyjdzie kolejny.

Maruder przy tym straszny!!

Justynko gratulacje dla Olivierka z okazji pierwszego ząbka.

U nas sielanka, Borysek ciągle cwiczy obroty a lezenie na brzuszku to dla niego wielka przyjemnosc. Wczoraj nagrałam filmik jak pełzał. Leżąc na brzuszku podnosi pupe i jakos przemieszcza sie do przodu. Jak zaskoczy to pewnie ruszy na czterech :)

Ja się napisałam i wszystko sie skasowało.

Po 3-4 dniach dostał drugiego ząbka, i przy nim nacierpiał się okropnie bo mu się krwiaczek zrobił.

U nas cały czas chorowito choć już lepiej teraz jest na Neosine a dokładnie kończymy.

Dopiero teraz widzę jak go ta choroba wykończyła nie gaworzył, nie przekręcał się, nie uśmiechał ogólnie był płaczący i marudny! Teraz próbuje nadrobić, co mnie bardzo cieszy! Próbuje już siadać, przekręca się i plecków na brzuszek i odwrotnie, gaworzy śmieje się ogólnie jest bardzo wesoły i uśmiechnięty.

W szpitalu powiedzieli mi żebym mu nie dawała żadnych nowości i nie rozszerzała diety dopóki nie wyzdrowieje a moja doktórka za głowę się złapała i kazała dawać to teraz- Wcina obiadek i owocki a jak bym mu dała to wszysko by zjadł co by dostał, chrupki ulubiona przekąska. 

Alu mój Oliś tak przemieszczał się tak w grudniu nie bardzo lubił leżeć na brzuszku to cudował.

Chciałabym się przywitać... jestem dumną mamą Zuzi urodzonej we wrześniu 2012 :)

co do tematu ząbków to wciąż czekamy na pierwszy bo młoda ślini się okrutnie i ładuje do buzi co się da... no ale póki co nie ma śladu ząbków

U nas też zębów narazie brak ale za to pięknie sami siedzimy :) Alu, Kacperek tak jak Borysek już podnosi tyłek w pozycji na brzuszku i pełza, tylko patrzeć jak ruszy przed siebie :)

Witamy serdecznie i zapraszamy

I ja witam serdecznie!

Borysek ma nowy ząbek, dolna jedyneczka. Tamten ząb co pokazał sie w grudniu stoi w miejscu, taka delikatna kreseczka. A ten jest na serio :)

dzięki za miłe powitanie :)

Zuzka też już podnosi pupę i stara się wędrować szczególnie gdy chce dostać się do ulubionej zabawki... ostatnio jednak odkryła, że gdy leży na kocu to wcale nie musi sama się przemieścić do zabawki a jedynie pociągnąć kocyk do siebie... spryciula mała :)